Artykuł pochodzi z: Budujemy Dom - Wnętrza 2007

W domowym kinie i... filharmonii

Kable, zarówno głośnikowe, sygnałowe, jak i sieciowe, są dla audiofilów elementami, na których jakość trzeba zwrócić uwagę tak samo, jak na właściwe urządzenia systemu. Firma Supra, z okazji swojego trzydziestego jubileuszu, prezentuje specjalną edycję interkonektu Sword-ISL. Równie piękne jak sam kabel, jest drewniane opakowanie. I równie praktyczne. Kompletne i zupełnie nowe stereo Rotela – od dołu tuner RT-06, odtwarzacz CD RCD-06,...
Kable, zarówno głośnikowe, sygnałowe, jak i sieciowe, są dla audiofilów elementami, na których jakość trzeba zwrócić uwagę tak samo, jak na właściwe urządzenia systemu. Firma Supra, z okazji swojego trzydziestego jubileuszu, prezentuje specjalną edycję interkonektu Sword-ISL. Równie piękne jak sam kabel, jest drewniane opakowanie. I równie praktyczne.
Kompletne i zupełnie nowe stereo Rotela – od dołu tuner RT-06, odtwarzacz CD RCD-06, wzmacniacz – do wyboru trzy modele, RA-04, RA-05, RA-06. Cena całości – od ok. 5500 zł, do 7000 zł, w zależności od wzmocnienia.
To nie jest wzmacniacz ani procesor – tylko audiofilski kondycjoner sieciowy Monster HTS 5100 Signature, czyli urządzenie „poprawiają- ce” prąd czerpany z gniazdka przez urządzenia systemu audio. Przy wysokiej jakości systemu i aspiracjach do brzmienia doskonałego, trzeba też zadbać o jakość zasilania.

Droga od naturalnych źródeł dźwięku i obrazu do naszych oczu i uszu nie jest prosta. Mimo udoskonalania urządzeń służących nagrywaniu, transmisji i odtwarzaniu, jest ich na tej drodze tyle, że nieuchronnie zmieniają one kształt oryginału. Starania o zachowanie jak najwyższej wierności to właśnie tradycja hifi. Są w jej ramach różne poglądy i opinie, przede wszystkim na temat znaczenia jakości i wpływu poszczególnych urządzeń systemu. Jest prosty schemat, z urządzeniami tworzącymi klasyczny łańcuch, którego siła zależy od najsłabszego ogniwa, jest też koncepcja synergii – zakładająca, że urządzenia wzajemnie wpływają na siebie, mogą kompensować swoje cechy, a więc należy dobierać je nie tylko pod względem poziomu jakości, ale i charakteru... Tego rodzaju zaawansowanych audiofilskich seminariów prowadzić tu nie będziemy, ale opiszemy rolę najważniejszych urządzeń, jakie wchodzą w skład współczesnych systemów audiowizualnych.

ŹRÓDEŁKA AUDIO I WIDEO

Każdy system audiowizualny ma początek w urządzeniach źródłowych. Dawniej systemy audio i wideo były odseparowane – źródłem obrazu był tuner TV, antena satelitarna, kablówka, magnetowid, a źródłem dźwięku radio, gramofon, magnetofon, wreszcie odtwarzacz CD. We współczesnych systemach AV coraz częściej pracuje urządzenie uniwersalne, dostarczające zarówno obraz, jak i dźwięk. Przez kilka ostatnich lat pozycję tę zdobył odtwarzacz DVD, a wkrótce pojawią się odtwarzacze nowej generacji – BluRay lub HD DVD. Natomiast wcześniejsze typy urządzeń źródłowych przechodzą różne koleje losu. Niektóre z nich definitywnie odeszły do lamusa, niektóre zostały zepchnięte na margines, ale niektóre przeżywają renesans, przynajmniej w kręgach audiofilskich. Gramofon nadal jest szanowany i uznawany przez wielu audiofilów za potencjalne źródło najlepszego brzmienia. Magnetofon kasetowy nie ma szans na taką reputację, ale ze względu na dawną popularność, nadal jest częścią tanich „miniwież”. Magnetofon szpulowy to urządzenie już niemal zapomniane i w domach niespotykane, chociaż wysokiej klasy modele są dla audiofilów kolekcjonerów rarytasami. Radio jest z nami na co dzień, chociaż nie może być uważane za źródło dźwięku wysokiej jakości. Z radiem i płytami CD będzie konkurował internet, dostarczając muzykę skompresowaną, ale w dowolnym repertuarze, na zamówienie.

CD ZNÓW KONKURUJE Z DVD

Natomiast odtwarzacze CD, nieco nieoczekiwanie, po kilku latach rugowania przez odtwarzacze DVD, odzyskały witalność – wielu producentów znów dostarcza nowe ich modele, które wykorzystują najnowszą technikę cyfrową, w ramach „starego” formatu dostarczają zupełnie „nowy” dźwięk, jaki wcześniej zdarzało się spotykać tylko w najdroższych konstrukcjach, a jaki dzisiaj jest dostępny za relatywnie bardzo umiarkowaną cenę. Relatywnie – bo role jednak się odwróciły, i dzisiaj nic nie jest tak tanie, jak najtańsze odtwarzacze DVD. Nowa generacja odtwarzaczy CD nie jest więc okazją do kupienia byle jakiego źródła dźwięku za 100 zł, ale do wydania np. 1000 zł na urządzenie, które odczyta naszą kolekcję płyt CD z jakością lepsz ą od jakiegokolwiek odtwarzacza DVD do 2000 zł. To, że odtwarzacze DVD potrafią czytać CD nie znaczy, że robią to tak dobrze, jak odtwarzacze CD. Czy warto więc zainteresować się ponownie odtwarzaczem CD? To zależy; mówimy tu o audiofilskim podejściu do jakości dźwięku. Kto ma takie aspiracje, powinien powyższe wziąć pod uwagę, a przeciętny użytkownik może o odtwarzaczach CD zapomnieć, bo różnice jakości brzmienia między źródłami cyfrowymi (CD i DVD) są wyraźnie słyszalne tylko wtedy, gdy pozostałe elementy systemu są dostatecznie „akustycznie przezroczyste”, a więc wysokiej klasy.

Ciąg dalszy artykułu w formacie pdf:


Pobierz wersję pdf: W domowym kinie i... filharmonii
Pozostałe artykuły

Prezentacje firmowe

Poradnik
Cenisz nasze porady? Możesz otrzymywać najnowsze w każdy czwartek!