(fot. Ceramika Paradyż)
(fot. Villeroy&Boch)
(fot. Inalco)
(fot. Krzemień)Każde tworzywo ma swój charakter.
Z każdym pewne kształty i linie
związane są bliżej, a inne słabiej.
Ceramika – obłości i pełnia.
Szkło – delikatność, organiczność.
Stal – prostota i rytm… Przełamywanie
tych "naturalnych stereotypów" może
przynieść ciekawy efekt, wymaga
jednak wiele wyczuciaIch wybieranie może być prawdziwą przyjemnością. Do niedawna nazywane ceramiką sanitarną,...
(fot. Ceramika Paradyż)
(fot. Villeroy&Boch)
(fot. Inalco)
(fot. Krzemień) Każde tworzywo ma swój charakter.
Z każdym pewne kształty i linie
związane są bliżej, a inne słabiej.
Ceramika – obłości i pełnia.
Szkło – delikatność, organiczność.
Stal – prostota i rytm… Przełamywanie
tych "naturalnych stereotypów" może
przynieść ciekawy efekt, wymaga
jednak wiele wyczucia
Ich wybieranie może być prawdziwą przyjemnością. Do niedawna nazywane ceramiką sanitarną, dziś mogą być z różnych tworzyw: stali, kamienia, a nawet szkła… Nieograniczone są także ich formy: od klasycznych, obłych i łagodnie stylizowanych, poprzez organiczne, naśladujące wprost kształty natury, aż po kanciaste tzw. "architektoniczne". Mamy przy tym do wyboru całą gamę barw, słowem - dla każdego coś… pięknego.
MAŁA WAŻNA
Oczywiście - umywalka. Niezbędna zarówno w kompaktowej toalecie, jak i w rodzinnym salonie kąpielowym. Czasem duża i ozdobna, jak aktorka w roli pierwszoplanowej, czasem w funkcjonalnej wersji bliźniaczej, innym razem skromnie wciśnięta w kącik. Jej typowe wymiary to 50-60 cm szerokości przy 45-55 cm głębokości lub też - odpowiednio - 35 na 25 cm dla modeli "małoformatowych". Jest to zaledwie punkt wyjścia, wyznaczający standard dla setek dostępnych na rynku wariantów wymiarowych. Podobnie kształty: choć królują wśród nich koła, owale, półkola i prostokąty, spotyka się też umywalki o formie nieregularnej, asymetrycznej (głównie narożne) czy wręcz fantazyjnej - np. kwiatu lub muszli. Coraz większą popularność zdobywają umywalki niejako wydrążone w blacie - kamiennym,
szklanym, drewnianym - tworzące z nim jednorodną materiałowo całość.
Równie duża dowolność panuje w zakresie materiałów. Obok najpopularniejszej ceramiki znajdziemy łatwo poddające się formowaniu akryl, corian i inne tworzywa sztuczne, ale także designerską stal nierdzewną, kamień, twarde, odporne na stłuczenie i zarysowanie szkło (gr. 19 mm), a nawet… specjalnie "preparowane" drewno.
MUSZLE DO ZADAŃ
SPECJALNYCH
Sedes i bidet - dwa urządzenia połączone pokrewieństwem funkcji - to para nierozłączna. Warto, by była także parą dobraną, dlatego kwestię stylu, materiału i montażu powinno się w jej przypadku rozpatrywać kompleksowo. Jeśli chodzi o tworzywo, sprawa jest prosta: ceramika lub rzadziej stal nierdzewna. Ta druga najlepiej czuje się we wnętrzach nowoczesnych, o raczej surowej stylistyce - wykończonych betonem czy szkłem, natomiast bogactwo wzornicze wśród urządzeń ceramicznych jest olbrzymie. Znajdziemy tu zarówno kształty proste i oszczędne, jak i fantazyjne, w stylizacjach regionalnych czy retro. Choć sedes z bidetem zwykle dyskretnie ukrywamy, z pewnością warto, by ich wzornictwo korespondowało z formą pozostałych urządzeń w łazience.
Musimy jeszcze wybrać typ rezerwuaru. Obecnie największą popularnością - obok zbiorników wbudowanych w stelaż dla muszli wiszących - cieszą się tzw. kompakty, w których pojemnik spłuczki ustawiony jest bezpośrednio na podstawie miski ustępowej lub tworzy z nią monolityczną całość. Rzadziej spotyka się instalowany nad sedesem tzw. dolnopłuk, a już całkiem sporadycznie - rezerwuar zawieszony wysoko pod sufitem. Na takie "cudo z łańcuszkiem" natrafimy jedynie w łazience ortodoksyjnych miłośników stylu retro, będzie tam jednak niezastąpionym "smaczkiem".
Co do funkcjonalności, dziś standardem już jest oszczędny mechanizm spłukujący, wyposażony w dwudzielny przycisk: jednorazowo możemy użyć ograniczonej ilości wody bądź opróżnić cały zbiornik. Można też wybrać przycisk pojedynczy z funkcją "stop"; wciskając go, zatrzymujemy wypływ wody w dowolnym momencie.
Wybierając bidet postępujmy przetartym tropem wyboru miski ustępowej, czyli - dobierzmy jej brata bliźniaka. Warto zastanowić się głębiej nad rodzajem baterii. Jej typ należy dostosować do liczby otworów w bidecie. Najpopularniejsze - a i najwygodniejsze - są baterie jednootworowe i jednouchwytowe, ale zdarzają się też trójotworowe (z oddzielnymi otworami na wylewkę i dwa pokrętła). Być może warto zainwestować w baterię termostatyczną, która poza wygodą zapewni nam też bezpieczeństwo. Pełen komfort osiągniemy montując bezobsługową, automatycznie uruchamiającą i zamykającą strumień wody baterię z czujnikiem elektronicznym.
Do "gatunku muszlowatych" można też zaliczyć pisuar, u nas mało popularny, choć od lat spotykany w łazienkach na Zachodzie. Wprawdzie urządzenie to nam, Polakom kojarzy się zwykle z estetyką toalety publicznej, jednak nowoczesne pisuary takich skojarzeń nie uzasadniają - są ładne, zgrabne i niewielkie, a przy tym przyczyniają się do oszczędności wody i… męskiej wygody.
Skoro wybraliśmy już formę i rozwiązania funkcjonalne naszych muszli i mis, czas odpowiedzieć na pytanie…