Ocieplenie poddasza wełną mineralną lub pianą PUR

Ocieplenie poddasza wełną mineralną lub pianą PUR

W Polsce od lat większość nowych domów ma spadzisty dach i użytkowe poddasze. Na ogół traktuje się je jak drugą kondygnację, na której urządza się strefę prywatną - sypialnie wszystkich członków rodziny, łazienkę, garderobę, czasem też gabinet. Aby jednak było to możliwe, przestrzeń ta musi mieć odpowiednią wysokość, solidną termoizolację i doświetlenie naturalnym światłem, wpadającym przez okna połaciowe lub lukarny.

W Polsce zdecydowanie najpopularniejsze są budynki stawiane jako parterowe z użytkowym poddaszem, zaprojektowanym pod dwuspadowym dachem. Czasem połać może być bardziej skomplikowana, np. czterospadowa. Jednak do lat 90. najczęściej miały one nieużytkowe poddasza - nieocieplone i słabo doświetlone. Pod dachem skośnym urządzano co najwyżej strych do składowania niepotrzebnych rzeczy lub suszarnię, bo z uwagi na brak termoizolacji, mieszkanie w takiej przestrzeni było niemożliwe.

Postęp technologiczny dotyczący materiałów budowlanych sprawił, że obecnie mieszkanie na poddaszu może być komfortowe. Musi być ono tylko odpowiednio ocieplone. W starych domach takie strychy można poddać termomodernizacji i wykorzystać jako w pełni użytkową przestrzeń mieszkalną. Dodatkowe pomieszczenia zawsze się przydają, zwykle już po kilku latach od przeprowadzki okazuje się bowiem, że metrów jest za mało.

Należy pamiętać, że wg przepisów budowlanych, minimalna wysokość pomieszczeń mieszkalnych na poddaszu to 2,2 m. Przy czym w pomieszczeniach ze skosami liczy się ją jako średnią, poczynając od 1,9 m. I tylko część o takiej wysokości (tzw. wysokość stania) nadaje się do pełnego wykorzystania. Żeby ustawić sprzęty i meble przy ścianach, potrzeba 1,2-1,5 m.

Optymalnemu zagospodarowaniu strychu sprzyja prosty kształt dachu - najlepiej dwuspadowy, wysoka ścianka kolankowa (ponad 1 m), duża rozpiętość dachu (więcej niż 8 m) oraz brak słupów podtrzymujących więźbę.

Materiały termoizolacyjne

Żeby na poddaszu zimą było ciepło, a latem się ono nadmiernie nie nagrzewało, konieczna jest termoizolacja. Układa się ją między krokwiami, pod nimi i czasami na nich.

Do ocieplenia wykorzystuje się dwa podstawowe materiały:

  • wełnę mineralną;
  • piankę poliuretanowa (aplikowaną natryskowo lub w formie płyt).

Wełna mineralna

Do ocieplania dachów skośnych najpowszechniej stosuje się produkty z wełny mineralnej z włókna skalnego albo szklanego. Jest to materiał niepalny i dość lekki. Ma dobrą izolacyjność cieplną i zdolność do przepuszczania pary wodnej. Skutecznie izoluje akustycznie, jest też sprężysty. Wełnę skalną wytwarza się z bazaltu, dolomitu lub kruszywa wapiennego oraz z brykietów mineralnych pochodzących z recyklingu. Materiał jest topiony w wysokiej temperaturze, co wywołuje proces rozwłóknienia. Jako lepiszcze do włókien dodaje się żywice i formuje z nich gotowe wyroby - płyty, maty. Poddaje się je procesowi hydrofobizacji, dzięki czemu słabiej chłoną wodę. Odmiana szklana produkowana jest w podobny sposób, z piasku kwarcowego i stłuczki szklanej z recyklingu, czasami z dodatkiem materiału skalnego.

Do ocieplania poddaszy najczęściej stosuje się wełnę mineralną w formie mat
Do ocieplania poddaszy najczęściej stosuje się wełnę mineralną w formie mat. (fot. Isover)

Oba rodzaje materiałów wykazują zbliżony poziom paroprzepuszczalności i nasiąkliwości. Wełna szklana może mieć minimalnie lepszą izolacyjność cieplną - jej współczynnik przewodzenia ciepła λ wynosi nawet 0,030 W/(m·K), wełny skalnej 0,034. Ta druga jest cięższa, ma większą gęstość. Szklana jest z kolei lżejsza i bardziej sprężysta (do transportu można ją ścisnąć tak, że zajmuje trzy razy mniej miejsca, niż skalna).

Zgodnie z przepisami, obecnie współczynnik przenikania ciepła U dachu nie może być wyższy niż 0,15 W/(m2·K). Aby to osiągnąć, termoizolacja z wełny powinna mieć przynajmniej 25 cm, a najlepiej 30 cm grubości. Ponieważ tyle nie mieści się między krokwiami, wełnę układa się w dwóch warstwach - pierwszą pomiędzy nimi, drugą - prostopadle poniżej. Zalecana grubość wystarcza, by zminimalizować wpływ mostków termicznych, jakie powstają wzdłuż krokwi.

Orientacyjnie za 1 m2 ocieplenia z wełny trzeba zapłacić minimum 100 zł. To cena za ułożenie wełny w dwóch warstwach, folii, montaż stelaża i płyt g-k, szpachlowanie ich i szlifowanie.

Przeczytaj
Może cię zainteresować
Dowiedz się więcej
Zobacz więcej Zobacz mniej

Piana PUR

Do ocieplenie poddasza coraz częściej stosowana jest też nanoszona natryskowo pianka poliuretanowa (PUR). Ma ona bardzo dobrą przyczepność do rozmaitych materiałów budowlanych - drewna, betonu, metalu, płyt g-k. Wytwarza się ją na budowie i aplikuje za pomocą agregatu. Jest rozprężna, więc dokładnie wypełnia wszystkie przestrzenie. Tworzy jednolitą, szczelną warstwę izolacji, bez ryzyka powstawania mostków termicznych. Jest także odporna na działanie pleśni, ale w porównaniu z wełną mineralną - ma gorsze właściwości ogniochronne.

Bardzo dobrze sprawdza się też na dachach znajdujących się na dużej wysokości względem pomieszczeń mieszkalnych, których izolowanie wełną jest trudne do wykonania. Żeby dach spełniał obowiązujące wymogi dotyczące izolacyjności termicznej grubość piany powinna wynosić ok. 25 cm. Zaletą pianki jest poza tym trwałe łączenie się z podłożem i formowanie trwałej powłoki - nie przemieszcza się ona, nie osuwa podczas eksploatacji budynku oraz nie traci parametrów użytkowych. Nawet jeżeli ma kontakt z wilgocią, nie rozwija się na niej pleśń. Jest to materiał lekki (1 m3 waży ok. 10 kg), dzięki czemu praktycznie nie obciąża konstrukcji dachu, tylko ją usztywnia.

Piankę aplikuje się szybko i łatwo. Prace trwają od kilku do kilkunastu godzin i nie potrzeba do nich żadnych elementów montażowych. Do takiego zadania należy zatrudnić fachowców, dysponujących sprzętem do natrysku. Przytwierdzanie wełny czy styropianu na tej samej powierzchni zajmuje minimum kilka dni i konieczne jest wtedy użycie, w odpowiedniej kolejności, wielu dodatkowych elementów. Wadą pianki jest to, że gorzej niż wełna mineralna reaguje na ogień, choć po odjęciu płomienia samoczynnie gaśnie (podobnie jak styropian budowlany).

Piana rozpręża się podczas aplikacji i szczelnie wypełnia wszystkie przestrzenie pod skosami. (fot. z lewej: PCC Prodex, fot. z prawej: Soudal)

Producenci oferują dwa rodzaje piany PUR układanej natryskowo - otwarto- i zamkniętokomórkowa. Na poddaszach stosuje się zwykle pianę otwartokomórkową. Charakteryzuje ją struktura przypominająca gąbkę. Taka piana ma dobrą izolacyjność termiczną ok. 0,040 W/(m·K), jest bardzo lekka (do 10 kg/m3) i paroprzepuszczalna. Ponieważ pianka otwartokomórkowa może łatwo chłonąć wilgoć, od środka wnętrz mieszkalnych zaleca się ułożyć paroizolację.

Zamkniętokomórkowa ma bardziej zwartą strukturę, którą tworzą mikroskopijne (w większości zamknięte) pęcherzyki gazu. Nie jest paroprzepuszczalna, ale ma dużą wytrzymałość mechaniczną przy niewielkiej masie (do 46 kg/m3) oraz bardzo dobre właściwości termo- i hydroizolacyjne. Taka pianka nadaje się również do docieplania płaskich dachów.

Na poddaszu użytkowanym, uzyskaną warstwę z PUR osłania się płytami gipsowo-kartonowymi. W tym celu wieszaki do mocowania rusztu ze stalowych profili należy przytwierdzić do krokwi przed naniesieniem piany. Podczas prac, przy oknach dachowych powinno się wykonać maskownice, np. z płyt g-k, a szyby osłonić folią.

Na rynku znajdziemy jeszcze płyty z pianki poliuretanowej PIR. Ich λ jest niska - ok. 0,026 W/(m·K), co oznacza, że izolacja może być nieco cieńsza. Płyty są lekkie, wodoodporne, nierozprzestrzeniające ognia. Na skośnym dachu taką izolację zwykle układa się na krokwiach, nie między nimi.

Płyty izolacyjne PIR na skośnym dachu
Płyty izolacyjne PIR na skośnym dachu układa się na krokwiach, nie między nimi. (fot. Balex Metal)

Orientacyjnie ocieplenie z natryskowej pianki poliuretanowej jest droższe o 10-15% od ocieplenia wełną mineralną, lecz szybkość prowadzenia robót może zrekompensować te różnice. Poza tym w budynkach o złożonej konstrukcji dachu - taka izolacja jest skuteczniejsza, bo szczelnie wypełnia wszystkie przestrzenie. Najlepsze właściwości termoizolacyjne maja natomiast płyty. Niestety, nie są one tanie.

Ocieplenie połaci dachu skośnego wełną mineralną

W większości przypadków zakres prac obejmuje wykonanie następujących czynności:

  • ułożenie folii paroprzepuszczalnej pod deskowaniem - umożliwi to odprowadzenie wilgoci, jaka może powstawać w warstwie ociepleniowej;
  • ułożenie płyt z wełny mineralnej w dwóch warstwach o łącznej grubości min. 25 cm;
  • montaż stelaża pod pokrycie z płyt g-k;
  • zamocowanie na stelażu folii paroizolacyjnej - chroni ona wełnę przed wnikaniem pary wodnej, wytwarzanej w użytkowanych pomieszczeniach;
  • montaż pokrycia z płyt g-k, spoinowanie styków płyt i wykończenie powierzchni - malowanie, tapetowanie.

Sposób ułożenia wełny pod połacią zależy od tego, czy do wstępnego krycia dachu użyto folii o wysokiej paroprzepuszczalności (membrany dachowej), czy papy lub folii niskoparoprzepuszczalnej. Jeżeli na dachu jest membrana, ocieplenie można układać na styk z nią. Nie należy go jednak do niej dopychać, żeby w czasie upałów rozgrzane pokrycie nie uszkodziło stykającej się z nim folii i żeby nie blokować szczeliny wentylacyjnej.

Jeżeli podkładem jest folia niskoparoprzepuszczalna, papa albo szczelne deskowanie, niezbędne jest pozostawienie szczeliny wentylacyjnej pomiędzy wełną i folią/poszyciem z desek. Dzięki niej powietrze przepływa od okapu do kalenicy i osusza konstrukcję dachu. Nieodzowne jest wykonanie wlotów powietrza przy okapie i wylotu w kalenicy. Bez tego para wodna z pomieszczeń skrapla się na wewnętrznej stronie folii lub deskowania, co prowadzi do pogorszenia właściwości izolacyjnych ocieplenia, z czasem do konieczności jego wymiany.

Wełnę mineralną układa się w dwóch warstwach o łącznej grubości 25-30 cm
Wełnę mineralną układa się w dwóch warstwach o łącznej grubości 25-30 cm. (fot. Ursa)

Ułożenie folii paroprzepuszczalnej

Folia paroprzepuszczalna powinna charakteryzować się wysoką paroprzepuszczalnością powyżej 3000 g/(m2 ·24 h) lub współczynnikiem Sd < 0,02 m. Ponieważ folię układa się od środka, to trzeba rozwijać jątak aby napisy były od strony deskowania. Mocowanie można przytwierdzić bezpośrednio do boków krokwi albo do dodatkowych listew dystansowych, przybitych do deskowania dachu. Listwy o wymiarach 3 × 4 cm umożliwią odsunięcie folii od deskowania i utworzenie niezbędnej przestrzeni wentylacyjnej. Prace zaczyna się od kalenicy, przyczepia folię zszywaczem tapicerskim do listew lub z boku krokwi w odległości ok. 3 cm pod deskowaniem. Folia powinna być równo naciągnięta, by pofałdowania nie ograniczały cyrkulacji powietrza. Można też posłużyć się uzupełniającą listwą napinającą.

Wstępnie osadzony w 3 albo 4 miejscach pas folii ostatecznie mocuje się, korzystając z cienkiej listwy, na którą jednocześnie naciąga się materiał. Kolejne pasy przytwierdza się w ten sam sposób, z zakładem szerokości 10 cm, dostosowanym do linii zaznaczonej na folii. Końce pasów folii przykleja się do ścian szczytowych nieco bliżej deskowania (nachylony brzeg uchroni przed zaciekaniem wody), a ostatni pas wykłada na murłatę i ściankę kolankową. Elementy przechodzące przez pokrycie dachowe (kominy, rury odpowietrzające, maszty) szczelnie otacza się folią, formując wokół nich niewielkie wzniesienie.

Folia paroizolacyjna na skosach poddasza
Folia paroizolacyjna chroni wełnę mineralną przed wnikaniem pary wodnej, wytwarzanej w użytkowanych pomieszczeniach. (fot. Isover)

Montaż profili

W pierwszej kolejności trzeba przytwierdzić uchwyty montażowe do profili. Do wyboru są dwa rodzaje uchwytów do profili typu CD, tzw. sufitowych. Łatwiej osadzić uchwyty typu ES, ale można je zastosować w przypadku odsunięcia stelaża od krokwi nie więcej niż o 10 cm. Przy większych odległościach, powinno się skorzystać z uchwytów płaskich. Pracę zaczyna się od wyznaczenia miejsc zamocowania uchwytów. Posłużyć się można przy tym sznurem traserskim rozciągniętym między skrajnymi krokwiami - najpierw w pobliżu ścianki kolankowej, a następnie w odległościach co 50 cm w kierunku kalenicy. Uchwyty typu ES wystarczy przykręcać do spodu krokwi, kolejno wzdłuż linii wyznaczonej przez sznur.

Trudniejsze jest przyczepianie uchwytów płaskich. Sznur wskaże jedynie miejsce zamocowania, które musimy określić oddzielne przy każdej krokwi. Po wyróżnieniu miejsca zamocowania (odcisk sznura), na dwóch krokwiach oddalonych o 3-4 m, prostopadle do spodu belki montuje się uchwyty wysunięte na planowaną grubość ocieplenia. Na przytwierdzone uchwyty zakłada się profil stelaża i wstawia do niego kolejne uchwyty, przykręca je do krokwi. Pozostawienie profili do czasu osadzenia wszystkich uchwytów ułatwi kontrolę utrzymania równej płaszczyzny montowanego później pokrycia. Po skontrolowaniu utworzonej powierzchni, profile łatwo zdemontować, dzięki czemu osiąga się wygodny dostęp do ocieplenia.

Montaż uchwytów do profili
Montaż uchwytów do profili

Ułożenie pierwszej warstwy

Tę warstwę ocieplenia z wełny układa się na grubość krokwi pomniejszonej o szczelinę wentylacyjną (3-4 cm). Wełna w sprasowanych rolkach po rozpakowaniu powinna ulec rozprężeniu. Prowadząc długi nóż wzdłuż przyłożonej listwy, tnie się ją w poprzek, by uzyskać pas o 2-3 cm szerszy, niż rozstaw krokwi. Ulokowane między krokwiami ocieplenie ma utrzymywać się tam dzięki sprężystości wełny, ale niekiedy - przy niestarannym cięciu i dużym rozstawie krokwi - konieczne jest podtrzymanie za pomocą zygzakowato przyczepionego sznurka. Wełna powinna ściśle wypełniać wszelkie zakamarki wzdłuż ścianki kolankowej i ścian szczytowych, lecz nie może powodować odkształcenia folii paroprzepuszczalnej, co utrudni cyrkulację powietrza wentylacyjnego.

Ocieplenie poddasza: Mocowanie pierwszej warstwy wełny
Mocowanie pierwszej warstwy wełny

Ułożenie drugiej warstwy

Kolejną warstwę prowadzi się prostopadle do krokwi i nabija na uchwyty mocujące profile. W miejscach połączenia wzdłużnego trzeba nieco bardziej ścisnąć wełnę, aby uzyskać ciągłość ocieplenia po przytwierdzeniu profili. W przypadku przyczepiania uchwytów płaskich do poddaszy, profile nośne do płyt g-k wystarczy zatrzasnąć na tych uchwytach i połączyć wzdłużnie kolejne odcinki za pomocą odpowiedniej złączki. Przy uchwytach typu ES - należy ustalić położenie profili, korzystając ze sznura bądź wskaźnika laserowego. Wstępnie mocuje się na końcach pierwszy dolny profil i sprawdza, czy ma właściwe usytuowanie w poziomie. Następnie w ten sam sposób osadza się profil w pobliżu kalenicy. Bazując na dolnych i górnych profilach, można ustalić położenie profili pośrednich i przyczepić je do wszystkich uchwytów. Do łączenia uchwytów ES z profilem używa się tzw. pchełek - krótkich wkrętów samonawiercających do blachy - osadzanych wiertarko-wkrętarką.

Ocieplenie poddasza: Dołożenie drugiej warstwy wełny
Dołożenie drugiej warstwy wełny

Zamocowanie folii paroszczelnej

Ocieplenie połaci trzeba zabezpieczyć przed wnikaniem pary wodnej, układając na stelażu folię paroszczelną. Mocuje się ją taśmą dwustronnie klejącą przyłożoną do profili, po wcześniejszym przetarciu ich szmatką, zwilżoną usuwającym ewentualne zatłuszczenia rozpuszczalnikiem. Folię rozściela się pasami z zakładem o szerokości min. 10 cm, który powinien wypadać na profilu stelaża. Wszelkie uszkodzenia zakleja się taśmą klejącą i kawałkiem folii, uszczelniając także przejścia kominów i pionów instalacyjnych.

Ocieplenie poddasza: Rozścielenie paroizolacji
Rozścielenie paroizolacji

Poprowadzenie instalacji

Etap odkrytego ocieplenia to ostatni moment na poprwadzenie planowanych instalacji - zwłaszcza przewodów elektrycznych. Umieszcza się je zawsze pod stelażem - ale nie wewnątrz profilu - i mocuje opaskami zaciskowymi. Ochroni to izolację przed uszkodzeniem podczas przykręcania pokrycia z płyt g-k. Instalację można ułożyć bezpośrednio z przewodu wielożyłowego na napięcie 750/500 V albo przeciągnąć w rurkach typu peszel. W miejscach przewidzianych do osadzenia gniazdek i łączników, wyprowadza się dość długie odcinki przewodu, co ułatwi ich montaż.

Ocieplenie poddasza: Poprowadzenie instalacji np. elektrycznej
Poprowadzenie instalacji np. elektrycznej

Montaż płyt g-k

Ocieplenie najczęściej pokrywa się płytami gipsowo-kartonowymi. W pomieszczeniach o zwiększonej wilgotności (łazienki, kuchnie) należy użyć bardziej odpornych na wilgoć płyt zielonych. Niekiedy stosuje się też grubsze płyty o zwiększonej odporności na uszkodzenia mechaniczne lub standardowe płyty układa dwuwarstwowo, co zmniejsza ryzyko pękania ich złączy na spoinach. Można też użyć sztywniejszych płyt gipsowo-włóknowych lub drewnopochodnych.

Elementy te sytuuje się pionowo tak, żeby łączenia wzdłużne - gdy wysokość pokrycia przekracza długość tego płyty - wypadały na profilach stelaża. Odcinki płyt nie mogą być krótsze niż 1 m, zaś przy łączeniach wzdłużnych spoiny poziome w kolejnych pasach muszą być przesunięte przynajmniej o 50 cm. Mocuje się je samonawiercającymi wkrętami do blachy, najlepiej za pomocą wkrętarki z ogranicznikiem głębokości. Można też użyć wiertarko-wkrętarki akumulatorowej, ale przy braku wprawy ostateczne dokręca się je ręcznie, tak aby główka wkręta zagłębiła się w płycie na głębokość 1 mm bez uszkodzenia kartonu. Wkręty rozmieszcza się co 15 cm. Na łączeniach wzdłużnych powinny być przesunięte o połowę podziałki w obu rzędach.

Do zamocowania poszycia potrzebny jest ruszt metalowy (fot. z lewej: Rigips), do którego przykręca się płyty g-k (fot. z prawej: Rockwool).

Szpachlowanie łączeń i malowanie

Spoiny między płytami g-k wypełnia się masą szpachlową i wzmacnia taśmą z włókna szklanego bądź papierową. Krawędzie wzdłużne elementów są fabrycznie ukształtowane i gotowe do wypełnienia, ale poprzeczne - wcześniej przycięte - należy uformować, ścinając brzegi obu płyt pod kątem ok. 45 stopni na głębokość połowy ich grubości. Wstępnie spoiny wypełnia się masą spoinującą i wkleja taśmę zbrojącą, wciskając ją w świeżą zaprawę. Potem nakłada się szpachlówkę wygładzającą (2 lub 3 warstwy) i po stwardnieniu szlifuje drobnym papierem ściernym lub gąbką i maluje na wybrany kolor lub tapetuje.

Ocieplenie poddasza: Szpachlowanie łączeń płyt
Szpachlowanie łączeń płyt

Ocieplenie ścianki kolankowej

W przypadku ścian murowanych, zwykle stosuje się styropian albo wełnę mineralną pokrytą klejem na siatce z włókna szklanego i tynkiem cienkowarstwowym. W przypadku drewnianych ścian szkieletowych, najpopularniejsze jest wypełnienie izolacją cieplną jej przekroju. Ściankę kolankową od strony poddasza najczęściej wykańcza się też płytami g-k. Przy tradycyjnym tynku konieczne są uciążliwe prace mokre i czekanie kilka tygodni, aż wyschnie. Jeżeli ścianka kolankowa jest niska, często stawia się ślepe ścianki działowe (przedścianki), aby skos zaczynał się przynajmniej metr nad podłogą. Takie ścianki z płyt gipsowo-kartonowych na stelażu stalowym lub drewnianym też ociepla się wełną. Od strony pomieszczenia trzeba ułożyć na nich paroizolację.

Ocieplenie styku połaci dachu i ściany zewnętrznej

Poprawne ocieplenie miejsca, w którym łączą się obie konstrukcje, jest dość trudne, bo na ogół używa się do tego innych materiałów (styropianu do ścian, wełny do dachu) i prace wykonują inne ekipy. Również tu najistotniejsze jest zachowanie ciągłości termoizolacji. Styropian, którym obłożono przegrody zewnętrzne, ma stykać się z wełną mineralną, będącą izolacją połaci dachowej. Niestety, w domach z niskimi ściankami kolankowymi, inwestorzy decydują się często na ocieplenie wyłącznie dodatkowej przedścianki, która odcina niski i trudny do wykorzystania fragment poddasza. Ewentualnie także fragmentu "odciętego" stropu. Nieocieplona od góry i wewnątrz ścianka kolankowa może stać się mostkiem termicznym.

Wstawienie okien połaciowych

Żeby doświetlić pomieszczenia na poddaszu, w połaciach dachu montuje się okna. Do wyboru są wersje o profilach drewnianych i wykonane z PVC. Dzięki trwałym konstrukcjom oraz zastosowaniu ciepłych ramek międzyszybowych, powłok niskoemisyjnych i wysokiej jakości uszczelek piankowych, oba rodzaje okien mają podobne, bardzo dobre parametry termiczne. Ponieważ profile z PVC są bardziej odporne na wysoką wilgotność powietrza, przede wszystkim są przeznaczone do takich pomieszczeń, jak kuchnie, łazienki, pralnie.

Zgodnie z przepisami, w pomieszczeniach przeznaczonych na stały pobyt ludzi, powierzchnia okien powinna być równa przynajmniej 1/8 powierzchni podłogi. Poddasze mogą doświetlać pionowe okna fasadowe, osadzone w ścianie szczytowej lub w lukarnach, ale dachowe wpuszczają do wnętrza nawet o 50% więcej światła, niż pionowe o tej samej powierzchni.

Co ważne, okno połaciowe musi być szczelnie połączone z dachem i odpowiednio ocieplone.

Montuje się je na jeden z trzech sposobów:

  • na krokwiach - najłatwiej wstawić okna, które mieszczą się między sąsiednimi krokwiami. Ich szerokość powinna być o 4-5 cm mniejsza, niż rozstaw belek. Zamawiając stolarkę, trzeba znać tę wielkość;
  • na łatach - taki montaż stosuje się, gdy szerokość okna jest wyraźnie mniejsza od odległości między krokwiami. Ramę przykręca się wówczas do łat, przymocowanych do konstrukcji dachu;
  • na wymianach - w tym przypadku, osadzenie szerokiego produktu wiąże się z wycięciem fragmentu krokwi. Nad i pod otworem na okno, prostopadle do krokwi, wstawia się tzw. wymiany, czyli belki przenoszące obciążenia z tej przeciętej na nienaruszone.
Montaż okien dachowych na krokwiach (a), na łatach (b), na wymianach (c)
Montaż okien dachowych na krokwiach (a), na łatach (b), na wymianach (c).

Wysokość okna dachowego należy dopasować do kąta nachylenia połaci. Im jest mniejszy, tym ma być wyższe. Przeszklenie powinno umożliwiać kontakt wzrokowy ze światem zewnętrznym zarówno osobie stojącej, jak i siedzącej.

Dolna krawędź okna ma się znajdować 100-130 cm nad podłogą - tak aby można było przez nie wyglądać i żeby otwieranie nie sprawiało trudności. Klamka może być na dole lub u góry skrzydła. W tym drugim wariancie, nie powinna być wyżej niż 180-200 cm nad podłogą.

Okna połaciowe stosuje się pojedynczo, w parach i w zestawach - rzędami albo jedno nad drugim. Żeby uzyskać równomierne doświetlenie wnętrza, lepiej zamontować dwa lub trzy okna w kilku punktach, niż jedno duże o takiej powierzchni, jak kilka mniejszych. Trzeba też pamiętać, że zaprojektowanie zbyt wielu okien dachowych będzie skutkowało przegrzewaniem się pomieszczeń na poddaszu latem i ich wychładzaniem podczas mrozów. Zdecydowanie warto od razu wyposażyć je w osłony przeciwsłoneczne, najlepiej zewnętrzne.

Okna dachowe z osłonami przeciwsłonecznymi
Żeby poddasze się nadmiernie nie przegrzewało, okna w dachu należy wyposażyć w osłony przeciwsłoneczne. (fot. Velux)

Redaktor: Joanna Dąbrowska
fot. otwierająca: Isover

FAQ Pytania i odpowiedzi
  • Dlaczego w Polsce większość nowych domów ma spadzisty dach i użytkowe poddasze?

    W Polsce większość nowych domów ma spadzisty dach i użytkowe poddasze, ponieważ traktuje się je jak drugą kondygnację, na której urządza się strefę prywatną, taką jak sypialnie, łazienkę, garderobę czy gabinet.
  • Jakie warunki muszą być spełnione, aby poddasze było użytkowe?

    Poddasze musi mieć odpowiednią wysokość, solidną termoizolację i doświetlenie naturalnym światłem przez okna połaciowe lub lukarny. Minimalna wysokość pomieszczeń mieszkalnych na poddaszu to 2,2 m.
  • Jakie materiały są najczęściej używane do ocieplania poddaszy?

    Do ocieplenia poddaszy najczęściej używa się wełny mineralnej (skalnej lub szklanej) oraz pianki poliuretanowej (PUR), aplikowanej natryskowo lub w formie płyt.
  • Jakie są zalety i wady pianki poliuretanowej w porównaniu z wełną mineralną?

    Pianka poliuretanowa ma bardzo dobrą przyczepność do różnych materiałów budowlanych, tworzy jednolitą, szczelną warstwę izolacji, jest odporna na pleśń i nie przemieszcza się podczas eksploatacji budynku. Jej wadą jest gorsza reakcja na ogień w porównaniu z wełną mineralną, chociaż samoczynnie gaśnie po odjęciu płomienia.
  • Jakie są sposoby montażu okien połaciowych?

    Okna połaciowe można montować na krokwiach, na łatach lub na wymianach. Wybór metody zależy od szerokości okna w stosunku do rozstawu krokwi i konstrukcji dachu. Okna muszą być szczelnie połączone z dachem i odpowiednio ocieplone.
  • Czytaj więcej Czytaj mniej
Joanna Dąbrowska
Joanna Dąbrowska

W prasie budowlano-wnętrzarskiej od początku drogi zawodowej. W miesięczniku „Budujemy Dom” pracuję od kilkunastu lat. Moja ulubiona tematyka to architektura i aranżacja wnętrz. Śledzę trendy i nowości rynkowe. Cenię sobie kontakt z naturą. Kocham jazdę na nartach i pływanie kajakiem. W wolnym czasie spełniam marzenia podróżnicze - bliskie i dalekie.

Komentarze

Gość gosc44
24-11-2016 13:34
Ja polecam izolację masą aerogelową o grubości jedynie 1 mm
A.Korolev
04-09-2009 10:45
Artykul fajny, ale tylko dla laikow.Najwiekszy "wielblad" tego artykulu to "folia powinna być wysokoparoprzepuszczalna orientacyjnie powyżej 3000 g/m2 na dobę i nie ma większego znaczenia jakiej firmy - może być tania, bo nie będzie narażona na uszkodzenia mechaniczne".Takie rzeczy ...
Gość dobre_folie
23-07-2009 20:31
wybór dobrej folii na dach jest podstawową sprawą przy zabudowie poddasza - lektur na ten temat nie brakuje - brakuje tylko fachowców w marketach. Sam miałem do czynienia z takimi co mi doradzili tandetny materiał i przykre zjawiska jak skraplanie się pary wodnej .. grzyb w konsekwencji. ...
Wiecej na Forum BudujemyDom.pl
Czytaj tak, jak lubisz
W wersji cyfrowej lub papierowej
Moduł czytaj tak jak lubisz