Szkodliwe działanie wilgoci powoduje degradację i wyjątkowo szybkie zniszczenie całej konstrukcji. W skrajnych przypadkach, po kilku miesiącach, trzeba ją wymienić. Wentylacja jest więc podstawową sprawą. Jak ją wykonać? Przestrzeń pomiędzy krokwiami z góry zamknięta jest deskami i gontem.
Przestrzeń do wentylowania (szczelinę) szykuje się pod deskami, nad przyszłym ociepleniem. Musi w niej hulać wiatr i nie ma ona żadnego negatywnego wpływu na warunki termiczne panujące w pomieszczeniu. Wręcz przeciwnie. Im lepsza wentylacja, tym wełna cieplejsza (bo sucha) i dzięki temu w domu jest cieplej. Według normy idealna szczelina powinna mieć 2 cm. W praktyce jest to co najmniej 3 cm, a jeśli krokwie są dłuższe niż 8 m, to ma być większa.
Drożna i działająca szczelina powinna mieć wlot i wylot. Od dołu powietrze do niej wchodzi, w kalenicy - wychodzi. O ile w części okapowej nie ma prawie problemu z przygotowaniem wlotu - na ogół na połączeniu elewacji ściany z dachem - o tyle w kalenicy bywa gorzej.
Najlepiej dach wentylują specjalne wywietrzniki osadzane na połaci, które obsługują kilkadziesiąt metrów kwadratowych połaci, lub montowane w szczytach ścian. Ale żeby je zastosować, trzeba w odpowiedni sposób wykonać ocieplenie w górnej części dachu (w kalenicy), układając wełnę pomiędzy krokwiami i mocując je do jętek (poziome belki spinające konstrukcję). Nad nimi powstanie wówczas idealna przestrzeń do wentylowania, w której osadza się wywietrzniki połaciowe (pudełkowe).
W przypadku gdy ocieplenie mocujemy pomiędzy krokwiami do samej góry, wtedy zmuszeni jesteśmy do odpowietrzenia każdego pola krokwi osobno, traktując je jak oddzielny dach. W takiej sytuacji, w kalenicy należy zastosować tzw. wywietrzniki kalenicowe.
Przeczytaj
Może cię zainteresować
Dowiedz się więcej
Zobacz więcej
Zobacz mniej
Opisane sposoby rozwiązania wentylacji - czy to kalenicowej, czy połaciowej - pasują wyłącznie na prostej konstrukcji dachu (dwuspadowej). Wentylacja dachów o innych kształtach wymaga indywidualnie dobranych rozwiązań.
Zbigniew Buczek
mistrz blacharstwa i dekarstwa; dekarz z 26-letnim doświadczeniem;
członek Oddziału Mazowieckiego Polskiego Stowarzyszenia Dekarzy; nauczyciel zawodu dekarstwa i blacharstwa, członek komisji egzaminacyjnej Mazowieckiej Izby Rzemiosła; orzecznik techniczny w Polskim Stowarzyszeniu Dekarzy; rzeczoznawca SITPMB przy NOT;
właściciel firmy AL-FI