Dokładne wyliczenie liczby elementów dachowych zaczyna się od zrozumienia, że kontrłaty i łaty pełnią różne role w konstrukcji. Kontrłaty tworzą przestrzeń wentylacyjną między membraną wstępnego krycia a łatami, co zapewnia swobodny przepływ powietrza i odprowadzenie skroplin. Łaty natomiast stanowią bezpośrednie podparcie dla materiału pokrycia, przenosząc ciężar na konstrukcję dachu.
Zrozumienie tych odmiennych funkcji jest fundamentem bezbłędnej kalkulacji. Niewielkie błędy na początku często prowadzą do problemów w kolejnych etapach, dlatego każdy etap kalkulacji musi być wykonywany metodycznie i z uwzględnieniem specyfikacji technicznej wybranego pokrycia dachowego.
Rzetelne podejście zaczyna się od weryfikacji danych z projektu budowlanego oraz od precyzyjnego pomiaru wykonanej konstrukcji na placu budowy, gdyż rozbieżności mogą prowadzić do niedoborów lub nadmiaru materiału i generować niepotrzebne koszty.
Rola łat i kontrłat
Kontrłaty mają za zadanie stworzyć efektywną przestrzeń wentylacyjną między membraną a łatami, dzięki czemu powietrze swobodnie krąży pod pokryciem, a wilgoć nie zalega w łatach. W praktyce kontrłaty nie pełnią funkcji nośnej dla samego pokrycia, lecz determinują dystans i cyrkulację powietrza, co jest kluczowe dla trwałości połaci dachowej.
Łaty natomiast to element nośny dla materiału kryjącego, który przemieszcza ciężar pokrycia na konstrukcję dachu. Ich rozmieszczenie oraz przekrój muszą być ściśle dopasowane do konkretnego rodzaju pokrycia dachowego. Warto wiedzieć, że w niektórych przypadkach łaty stalowe mogą zastępować tradycyjne łaty drewniane, co wpływa na sposób montażu i parametry konstrukcyjne.
Aby uniknąć błędów, niezbędne jest pobranie danych dotyczących wymiarów połaci, długości i rozstawu krokwi z projektu budowlanego i jednoczesne potwierdzenie ich faktycznymi pomiarami na budowie. Różnice między danym projektem a rzeczywistością są częstym zjawiskiem, a ignorowanie ich może skutkować błędnym zamówieniem materiałów i problemami z ukończeniem prac na czas.
Obliczenia krok po kroku
Najpierw trzeba jasno wyodrębnić metraż kontrłat w oparciu o konstrukcję więźby, a następnie metraż łat w oparciu o specyfikację techniczną wybranego pokrycia dachowego. Całkowita długość kontrłat to wynik mnożenia liczby krokwi na wszystkich połaciach przez ich średnią długość. Taki sposób kalkulacji ma uniwersalne zastosowanie, ponieważ ilość kontrłat zależy wyłącznie od parametrów więźby, a nie od rodzaju pokrycia.
Dzięki temu ten etap procesu kosztorysowania pozostaje stabilny niezależnie od wyboru lekkiego materiału pokryciowego, takiego jak blachodachówka, jak i ciężkiego, na przykład dachówki ceramicznej. Wyobraźmy sobie przykładową konstrukcję z 22 krokwiami o średniej długości 6 metrów każda. Wynik to 132 metry bieżące kontrłat, na które warto doliczyć zapas, zwykle w granicach 3–5 procent, aby uwzględnić ewentualne odpadki i cięcia na placu budowy.
Gdy chodzi o rozstaw i liczbę łat, kluczowy jest wyrobiony rozstaw, który musi pochodzić bezpośrednio z karty technicznej lub instrukcji montażu konkretnego modelu pokrycia. Każdy typ pokrycia ma swoje własne wytyczne, a nawet niewielkie odchylenie od zalecanego rozstawu w jednym rzędzie może zsumować się w wielu rzędach i doprowadzić do niedokładnego montażu lub konieczności przeróbek.
W praktyce rozstaw łat wpływa na liczbę rzędów potrzebnych do pokrycia całej długości krokwi i całkowitą liczbę łat potrzebnych w dachu. Dane z projektu budowlanego stanowią punkt wyjścia, jednak rzeczywistość na budowie często weryfikuje te wartości poprzez dokładne pomiary geometrii dachu. Dlatego kluczowe jest, aby nie stawiać wszystkiego na jedną kartę, lecz zweryfikować każdy parametr na miejscu i w razie potrzeby skorygować zapotrzebowanie.
Weryfikacja danych i praktyczne wskazówki
Najważniejsze to mieć świadomość, że rozstaw łat nie może być ustalony na podstawie ogólnych założeń, lecz musi ściśle odpowiadać specyfikacjom producenta pokrycia dachowego. Pracując nad rozstawem, należy ściśle trzymać się wytycznych z karty technicznej i nie dopuszczać do zbyt dużych odchyłek, które w dłuższej perspektywie mogą utrudnić montaż ostatniego rzędu lub calości pokrycia.
Oznacza to, że każdą partię materiałów warto rozmieścić zgodnie z wytycznymi producenta, a także potwierdzić wartości projektowe poprzez bezpośrednie pomiary wykonanego dachu. Aby ograniczyć ryzyko błędów, należy uwzględnić zapas na ewentualne odpadki, wykonując obliczenia tak, aby końcowy zakres materiałowy mieścił się w rozsądnym przedziale cenowym i logistycznym.
Może pojawić się również możliwość zastosowania łat stalowych jako alternatywy dla drewna, co może wpływać na sposób montażu oraz parametry konstrukcyjne, jednak wciąż niezbędna pozostaje weryfikacja danych projektowych i ich dopasowanie do rzeczywistości na budowie. Największe oszczędności przynosi skrupulatne planowanie i weryfikacja w terenie: nie tylko oszczędza to pieniądze, ale także redukuje ryzyko przestojów i konieczności modyfikacji już wykonanych elementów.
źródło: Florian Centrum
zdjęcie: Adobe Stock
opracowanie: Anna Chrystyna