Ogrzewanie domu kotłem gazowym jest bardzo korzystną opcją, biorąc pod uwagę koszty inwestycyjne, eksploatacyjne i komfort użytkowania. Przy właściwie dobranym modelu, wystarczy tylko odpowiednio programować jego pracę na automatycznym regulatorze (adekwatnie do potrzeb swoich i ciepłochronności budynku), oraz co roku wzywać serwisanta do wykonania przeglądu technicznego. Na takie urządzenie decydują się zatem nawet właściciele domów bez dostępu do sieci gazu ziemnego. Choć standardowo kotły mają dysze przewidziane do takiego zasilania, w prosty i niedrogi sposób można je przystosować do gazu płynnego - ze zbiornika na zewnątrz budynku.
TYP URZĄDZENIA A MIEJSCE MONTAŻU
Kotły kondensacyjne występują zarówno w wersji stojącej, jak i przeznaczonej do zawieszenia na ścianie. Te drugie są mniejsze i lżejsze, dzięki czemu można je bez problemu ulokować w rzędzie wiszących szafek (np. kuchennych). Modele stojące na ogół mają wbudowany zasobnik ciepłej wody użytkowej (c.w.u.), przez co zajmują znacznie więcej miejsca.
Oprócz tego kotły gazowe oferowane są z otwartą lub zamkniętą komorą spalania. Wersje z otwartą komorą pobierają powietrze (potrzebne do spalania gazu) z pomieszczenia, w którym pracują. Rozwiązanie takie wymaga bardzo sprawnego systemu wymiany powietrza w domu. Przy czym - z uwagi na ryzyko przedostania się spalin do pomieszczenia - dopuszczalna jest wyłącznie wentylacja grawitacyjna. Zasadniczo takie kotły nie powinny być już stosowane w nowych domach jednorodzinnych.
Małgorzata Kolmus
fot. De Dietrich