Na początek informacje pocieszające: od 2010 r. liczba włamań systematycznie w Polsce spada. W ubiegłym roku zgłoszono ich 65,5 tys., osiem lat temu 140 tys. W r. 2000 odnotowano w naszym kraju 360 tys. takich przestępstw! W ostatnich latach wzrosła też wykrywalność, do 36% w 2017 r. (dane Komendy Głównej Policji).
Ale nawet malejąca liczba włamań oznacza, że w każdym tygodniu dochodzi w kraju do przeszło 1200 takich zdarzeń. I chociaż z badań wynika, że zdecydowana większość Polaków (prawie 90%) czuje się bezpiecznie w miejscu zamieszkania (sondaż Centrum Badania Opinii Społecznej), to 7% ankietowanych przyznało, że w ciągu ostatnich 5 lat włamano się im do domu, piwnicy itp.
Dlatego o zabezpieczeniu domu warto pomyśleć wcześniej, najlepiej na etapie poszukiwania nieruchomości. Posesja w zwartej zabudowie jest dla złodziei po prostu trudniejszym celem, niż na odludziu. Z wyprzedzeniem można zaplanować okna o podwyższonej odporności na włamanie, albo rolety, rozprowadzić okablowanie alarmu czy pomyśleć o jego integracji z systemem domu inteligentnego. Inwestorzy o bardziej zasobnych portfelach są w stanie zmienić swoje wille w prawdziwe fortece.
Jeśli jednak nie zabezpieczyliście Państwo domu wcześniej, a teraz na myśl o wakacyjnym wyjeździe robi się Wam gorąco, uspokajamy - da się jeszcze to i owo poprawić.
Janusz Werner
fot. Satel