MOŻLIWOŚCI MANEWRU
Regały, szafki, wieszaki i uchwyty to zespół, który jako ostatni wkracza na łazienkową scenę. Po ich zamontowaniu pozostaje już tylko ustawić mydelniczki, flakony i rozłożyć dywaniki. A jednak to właśnie na tym etapie wnętrze zyskuje ostatni estetyczny szlif, dlatego zamiast niecierpliwie dążyć do zakończenia prac, warto poświęcić mu więcej czasu i uwagi. Komplet meblowy to pojęcie, które jest synonimem wygody – przecież najprościej urządzić wnętrze łazienki za pomocą gotowego zestawu.
Takie rozwiązanie ma niezaprzeczalne zalety: nie musimy łamać głowy nad dopasowaniem poszczególnych elementów, bo producent zrobił to za nas. Kolekcje mebli o specjalnym przeznaczeniu są też z reguły przystosowane do panujących w łazience specyficznych warunków i dobrze zaspokajają elementarne wymagania funkcjonalne.
Do niedawna jednak zakup mebli "w komplecie" miał poważną wadę: skazywał nas na monotonię, wprowadzając do łazienki schemat. Na szczęście współczesna oferta producentów pozwala o tym zapomnieć. Dziś kupując jedną kolekcję, kupujemy zwykle wiele możliwości. Zdarza się, że ten sam mebel może stać na nóżkach lub wisieć na ścianie, w dodatku poziomo bądź pionowo. Dla uzyskania efektu świeżości, warto jednak połączyć komfort, jaki zapewniają meble systemowe, z akcentem indywidualizmu. Wzbogaćmy naszą łazienkę o choćby jeden element „obcy”: oryginalny taboret, komódkę czy lustro z innej bajki. Odrobina kontrkultury nie zaszkodziła jeszcze żadnemu systemowi.
fot. BISK