SPA DLA KAŻDEGO
Kiedyś by skorzystać z dobrodziejstw hydroterapii, trzeba było zdobyć skierowanie do sanatorium. Odkąd w naszym otoczeniu pojawiły się salony SPA – nazwane tak od łacińskiej sentencji sanus per aquam, czyli: zdrowy przez wodę – zabiegi stały się łatwiej dostępne. Prawdziwą rewolucję zainicjowali jednak producenci, wprowadzając na rynek wanny i panele do hydromasażu.
Wybór mamy dziś bogaty, od krótkich "pół-paneli", pozwalających zregenerować zmęczone dniem mięśnie grzbietowe i prostych wanien o standardowych wymiarach z kilkoma parami dysz, aż po rozbudowane wielopunktowe systemy natryskowo-masażowe i wanny o rozmiarach mini-basenów, często zresztą oferowane pod takim właśnie kryptonimem handlowym. Niezależnie od tego, na jaki rodzaj wodnych przyjemności się zdecydujemy, jedno jest pewne: na tego typu urządzeniach nie warto oszczędzać. Produkt sprawdzonej firmy to nie tylko pewność długotrwałego bezawaryjnego użytkowania, ale także – w razie potrzeby – gwarancja łatwo dostępnego i profesjonalnego serwisu.
Urządzenia do hydromasażu mogą efektywnie współpracować z każdą instalacją wodną, jednak przed zakupem kolumny natryskowej dobrze jest przy pomocy specjalistycznego sprzętu pomiarowego sprawdzić ciśnienie wody przed urządzeniem ogrzewającym (kotłem, podgrzewaczem przepływowym) oraz w miejscu ujęcia. Osłabiony przepływ wody ciepłej wskazuje na dławienie strumienia przez urządzenie grzewcze; receptą na to będzie zmiana sposobu przygotowywania c.w.u. na system zasobnikowy. Jeśli obniżone jest także ciśnienie wody zimnej, wówczas najlepiej będzie zainstalować za wodomierzem hydrofor ze zbiornikiem przeponowym. Niezadowalającą moc strumienia z samego panelu poprawi zamontowana przed nim specjalna pompa, pod warunkiem, że ciśnienie w pozostałych punktach domu jest wystarczające. Problem ten nie dotyczy wanien, które są wyposażone we własne pompy wody i powietrza.
fot. Ravak
