(fot. IKEA) |
W dzisiejszych zabieganych czasach coraz rzadziej celebrujemy rodzinne biesiady przy stole. A przecież wspólne posiłki to czas na ważne rozmowy, dzielenie się minionym dniem i… zacieśnianie rodzinnych więzi. Nie można więc z tego rezygnować.
Aby dodać spotkaniom większego znaczenia, warto zadbać o odpowiednie ozdobienie stołu i podawanych potraw. Jest to okazja nie tylko do wykazania się dobrym gustem i poczuciem smaku, ale także nieograniczoną fantazją.
Stół powinien być nakryty stosownie do pory dnia i okazji oraz stylu i kolorystyki całego wnętrza. Miłośnicy klasyki i tradycji najczęściej wybierają ponadczasową białą lub kremową porcelanę, misternie zdobioną delikatnym deseniem. Do tradycyjnych, eklektycznych wnętrz pasują również dzbanuszki i filiżanki wykończone ażurowym motywem, delikatnymi kwiatami lub ręcznie malowane w złote lub srebrne subtelne wzorki.
We wnętrzach nowoczesnych najlepszą ozdobą stołu będzie zastawa o oryginalnych kształtach, kwadratowa, prostokątna lub owalna z intensywnym niebanalnym akcentem kolorystycznym lub cała w żywych kontrastujących ze sobą kolorach.
Kierując się podobnymi zasadami do zastawy dobiera się sztućce. Te z ozdobnymi rękojeściami idealnie będą pasowały do eleganckiej porcelany, natomiast proste w formie – do geometrycznych kształtów nowoczesnych kompletów.
W doborze szkła panuje już nieco większa swoboda, a ostatnio znów modne stają się kieliszki kryształowe.
Niezależnie od okoliczności nie powinniśmy zapomnieć o obrusie. Na co dzień wystarczy obrus odporny na zaplamienia lub podkładki pod talerze (z korka, bambusa, rafii lub z materiału). Na wykwintne kolacje i spotkania z przyjaciółmi niezbędny będzie obrus: lniany, żakardowy lub koronkowy. Stół powinien być nakryty obrusem dostosowanym do wielkości stołu. Najlepiej gdy obrus zwisa ze stołu około 30 cm. Na stole można położyć także dwa obrusy w kontrastowych kolorach – ten z wierzchu powinien być mniejszy i położony ukośnie.
Pełny artykuł w PDF: Sztuka dekoracji stołu