Artykuł pochodzi z: Budujemy Dom - Wnętrza 2017

Kolory w salonie

Studzą lub podgrzewają emocje. Silnie działają nie tylko na nas, ale także na otaczającą nas przestrzeń. A w dodatku umieją poprawiać nam humor. Kolory – niedrogie i skuteczne designerskie narzędzie na wyciągnięcie ręki.

WZORNIK OSOBISTY

Pojawiają się i znikają; na fali chwilowej popularności co sezon zalewa nas odmienna gama barw, a eksperci wybierają przeboje roku. Ich wskazówki bywają pomocne, ale przy wyborze tonacji do własnego domu czy mieszkania nie warto bezkrytycznie ulegać dyktatowi mody. Wszak ściana to nie bluzka; nie odłożymy jej do szafy, gdy nam się opatrzy. Na bezustanne odmalowywanie szkoda czasu i pieniędzy, zwłaszcza że farby z roku na rok wykazują większą odporność na szorowanie.

 

Dlatego zajrzyjmy do prasy wnętrzarskiej i internetu, przejrzyjmy ulotki producentów, a później zastanówmy się, którą z proponowanych nowości zapożyczyć. Przy okazji przygotowań do malowania warto zrobić rzeczowy remanent; być może przydałaby się nowa sofa lub wymiana lamp... Warto te decyzje skoordynować, by po remoncie nie obudzić się wśród kolorystycznego chaosu.

 

Pamiętajmy też o podstawowej zasadzie: z wyrazistymi efektami nie należy przesadzać, bo szybko się starzeją. Jeśli planujemy zagrać mocnym zestawieniem czy ornamentem, ograniczmy się do jednej-dwóch ścian. I zlikwidujmy konkurencję w postaci spektakularnych mebli czy zasłon. Kolory też potrzebują własnej przestrzeni.

fot. Dulux

Pozostałe artykuły

Prezentacje firmowe

Poradnik
Cenisz nasze porady? Możesz otrzymywać najnowsze w każdy czwartek!