ROZKOSZNY STAN SPOCZYNKU
Mogłoby się zdawać, że w czasach rządów ekonomii splecionej z ekologią miłośnicy wanien nie mają łatwego życia. Kąpiel w pozycji horyzontalnej to przecież marnotrawstwo wody i czasu. A jednak grono jej zwolenników nie maleje. Dowody?
Niesłabnąca podaż wanien, niezwykłe bogactwo ich dostępnych form i rozwijający się dynamicznie rynek technologii. Nowinki pojawiają się równie często w zakresie kształtu i funkcji, jak w dziedzinie materiałów. Te stosowane do niedawna miały swoje wady, dlatego producenci koncentrują się dziś na poszukiwaniach kompromisu między estetyką, łatwością formowania, termoizolacyjnością i trwałością tworzywa. Wanny z czystego akrylu, który był rewelacją schyłku XX wieku, nadal są popularne – bo ciepłe w odbiorze, urozmaicone pod względem form i przede wszystkim niedrogie. Jednak teren stopniowo zdobywają niecki wykonane z akrylu wzbogaconego domieszkami (najczęściej pochodzenia mineralnego), zwiększającymi jego odporność na uszkodzenia.
Paletę uzupełniają ekstrawaganckie wanny z bezpiecznego szkła, ze stali szlachetnej bądź emaliowanej, z miedzi, impregnowanego ciśnieniowo drewna, a także z monolitycznych bloków kamienia – niezwykle efektowne, ale też astronomicznie kosztowne i wymagające podłoża o wzmocnionej konstrukcji.
fot. Ravak