Rolety zewnętrzne na oknach fasadowych to uniwersalne rozwiązanie
Rolety zewnętrzne na oknach fasadowych to uniwersalne rozwiązanie
Rolety zewnętrzne okazują się uniwersalnym rozwiązaniem. Nie tylko chronią od nadmiaru słońca i gorąca, zastępują firany i zasłony. Po zmroku rolety fajnie zamykają przestrzeń, gwarantują w pomieszczeniach prywatność - mówią Jola i Krzysiek, Czytelnicy Budujemy Dom, którzy rolety na oknach fasadowych użytkują od 2017 r.
Pancerz - z aluminiowych profili o szer. 40 mm, ocieplonych pianką PU.
Prowadnice - o szer. 7 cm.
Skrzynka - o wys. 20 cm, w kształcie sześciokąta.
Klapa rewizyjna - na zewnątrz, od czoła skrzynki.
Sterowanie - przy dwóch roletach - elektryczne, przyciskiem na ścianie, przy jednej - manualne, przy pomocy nawijarki z korbą i taśmą.
Lokalizacja - w sypialniach dzieci i rodziców.
Montaż:Krzysiek - nie chciałem, żeby kasety rolet elewacyjnych zasłaniały szyby, dlatego zamówiłem u producenta przytwierdzanie do ścian wokół okna, a nie do ram przeszkleń. Monterzy umocowali skrzynki i prowadnice na bardzo długie kotwy - moje mury powstały w technologii z pustaków styropianowych, więc do pokonania był tynk i styropianowa warstwa pustaka, żeby dotrzeć do betonowego rdzenia.
W celu doprowadzenia przewodów elektrycznych z sypialni do zewnętrznej kasety musieli przebić się przez całą grubość przegrody zewnętrznej - przewody ukryli w prowadnicach oraz pod płytami g-k, a przyciski do sterowania umieścili przy oknach. Prace nie były trudne, przy każdym oknie trwały godzinę.
Rolety elewacyjne przymocowano do muru wokół przeszkleń, a nie do ram okien.
Decyzja:Krzysiek - Pierwsze dwie rolety założyłem w sypialniach dzieci, ponieważ już o świcie budziło je wstające słońce. Okna są skierowane na wschód, więc w pokojach robiło się za widno. Pomyślałem, że przy okazji kupna osłon załatwię sprawę bezpieczeństwa domu - dlatego wybrałem wersje zewnętrzne, nie wewnętrzne. Wiem, model nie jest antywłamaniowy, nie zatrzyma złodziei, lecz na pewno ich trochę spowolni i narobi hałasu przy wyważaniu.
Kolejna rzecz - żałuję, że o roletach nie pomyślałem w trakcie budowy domu. Mógłbym wtedy wybrać na przykład wariant podtynkowy, skrzynki założyć nad oknami, dobrze je ocieplić i zatynkować. Dodając je na wykończonym domu, musiałem zastosować model elewacyjny. I tu sprawa estetyki - nie wszystkim podobają się skrzynki i prowadnice widoczne na elewacjach, a wkrótce będzie ich jeszcze więcej, ponieważ zamierzam zamontować rolety nad każdym oknem.
Przewody elektryczne, łączące przycisk na ścianie z silnikiem rurowym w kasecie, poprowadzono przez mur z pustaków styropianowych.
Rolety elewacyjne - rady i przestrogi:
Jola: Rolety zewnętrzne okazują się uniwersalnym rozwiązaniem. Nie tylko chronią od nadmiaru słońca i gorąca, zastępują firany i zasłony. Celowo zostawiliśmy gołe okna, bo oboje z mężem jesteśmy "niefiranowi". Po zmroku rolety fajnie zamykają przestrzeń, gwarantują w pomieszczeniach prywatność. Zaciemnienie pozwala dzieciom i nam spać do dowolnej godziny, poranne światło już nie zrywa nas o świcie. Na pewno przyda się też w przyszłości w salonie podczas oglądania telewizji.
Zauważyłam, że pancerze z aluminium szybko się nagrzewają od słońca, ale lamele blokują światło, gorąco, hałas z zewnątrz. Takie elementy stanowią dobrą ochronę przeciwsłoneczną i akustyczną, jednak na zawołanie pancerze możemy rozszczelnić, wtedy w pomieszczeniach panuje półmrok, a jeśli okna uchylimy, słyszymy co się dzieje na zewnątrz domu. Kolor rolet dobrałam do ram okien i parapetów. Co jakiś czas przecieram je wilgotną ściereczką.
Krzysiek: Silniki elektryczne chodzą dość cicho i płynnie, bardzo ułatwiają obsługę, więc zamierzam w przyszłości mieć je przy wszystkich roletach. Na razie przyciski na ścianach zmuszają nas do operowania osłonami po kolei, ale zastanowię się nad wygodniejszym rozwiązaniem podczas montażu kolejnych. Może trzeba będzie pogrupować osłony i podpiąć je, np. w strefie dziennej, pod wspólny przycisk?
Koszty zakupu rolet elewacyjnych:
2 rolety zewnętrzne ze sterowaniem elektrycznym i montażem 2500 zł.
Od ponad dwudziestu lat w przystępny sposób opisuje domy i ogrody Czytelników. Współpracowała z kilkoma znanymi poradnikami budowlanymi. Jest autorką tekstów i zdjęć. W wolnych chwilach z przyjemnością zajmuje się własnym ogrodem.
Metodą permakulturową uprawia w nim zarówno rośliny ozdobne, jak i zioła, warzywa itp. Amatorsko interesuje się architekturą, ogrodnictwem, ornitologią, sportem, filmem. Uwielbia podróżować, poznawać nowych ludzi i miejsca. Jeżeli potrzebuje wypocząć, najchętniej wyjeżdża nad morze, poza sezonem wakacyjnym.