Parametry domu: dwukondygnacyjny, powierzchnia 176 m2.
Okiennice:
- Pełne, wykonane z drewna mahoniu, z nieruchomymi szerokimi elementami; dwuskrzydłowe, na oknie przy ganku łamane. Okucia stalowe, w tym blokady przeciwwiatrowe i zamknięcie drążkowe.
- Sterowanie - ręczne.
Montaż: trwał 2 dni. Robotnicy przytwierdzili skrzydła okiennic i blokady przeciwwiatrowe do ścian, przy użyciu stalowych zawiasów i wkrętów do drewna.
Decyzja: pomyślałam, że na drewnianym domu z bali dobrze będą wyglądać okiennice. Generalny wykonawca wciągnął je więc od razu w ogólny kosztorys budowy. Okna z drewnianymi ramami, opaska wokół nich, okiennice i parapety powstały u jednego producenta, wszystkie z drewna mahoniowego, wykończonego matowym lakierem. Takie osłony założyłam prawie na wszystkich oknach głównie w celu chronienia pomieszczeń przed nadmiarem słońca i przed stratami ciepła podczas silnych mrozów.
Drążkowy mechanizm zamykający na skrzydle okiennicy i element przytrzymujący na parapecie
Skrzydła osłon i blokady przeciwwiatrowe przytwierdzono do ściany, przy użyciu stalowych okuć (m.in. zawiasów) i wkrętów do drewna.
Okiennice w domu z bali - rady i przestrogi:
Nie zawiodłam się! Rzeczywiście, moje okiennice bardzo dobrze sprawdzają się przy intensywnej operacji słonecznej oraz w skrajnej temperaturze podczas największych upałów i mrozów. Zamykam je też wtedy, kiedy mocno wieje i pada. Nie chodzi mi jednak o ochronę szyb przed zacinającym deszczem. Po prostu okiennice trochę opadły na zawiasach, nie wszędzie dobrze trafiają i trzymają się w blokadach przeciwwiatrowych. W pozycji otwartej przy silnym wietrze drgają i tłuką, powstaje bardzo nieprzyjemny hałas, dlatego wolę je zamknąć.
Przeczytaj
Może cię zainteresować
Dowiedz się więcej
Zobacz więcej
Zobacz mniej
Przy dużych i ciężkich skrzydłach ogromne znaczenie mają solidne okucia i ich precyzyjny montaż. Moje są chyba zbyt delikatne jak do skrzydeł z drewna o grubości 2 cm. Na przykład pękły zawiasy na jednym fragmencie składanych wersji - muszą być łamane, bo okno znajduje się blisko narożnika budynku - ponadto uszkodził się jeden z drążków zamykania. Wiadomo, drewno pracuje i wymaga konserwacji. U mnie skrzydła były początkowo pełne, ale elementy rozeschły się, pojawiły się nieregularne szczeliny. Miejscami nie wygląda to ładnie, denerwuje mnie.
Lakier spełzł od słońca i deszczu, najgorzej radzi sobie na elementach wystawionych na południe, osłony pilnie wymagają odnowienia. Kilka razy prosiłam producenta o przegląd, lecz nie jest zainteresowany naprawami i renowacjami swoich wyrobów. Ma fabrykę w odległości ponad 300 km ode mnie, więc zapewne nie opłaca się mu przyjechać. Rada jest następująca – warto wybierać wykonawców z okolicy.
Ręczna obsługa nie jest uciążliwa, tym bardziej że rzadko zamykam wszystkie okiennice naraz, robię to tylko podczas mrozów i wichur. W lecie korzystam z nich po kolei, wraz z wędrówką słońca. Chcąc poruszyć skrzydła, najpierw muszę zdjąć rzeczy z parapetów. Nieraz mam z tym trochę pracy. Okiennice nie są tak uniwersalne, jak rolety zewnętrzne, które można rozszczelnić w kontrolowany sposób i łatwiej obsłużyć. Gdybym stawiała budynek murowany, założyłabym rolety. Do domu z bali bardziej pasują okiennice.
Koszty zakupu okiennic i montażu do domu z bali:
- okiennice i opaski wraz z montażem około 25 000 zł.
Redaktor: Lilianna Jampolska