Konstrukcja dachu - porady dla początkującego inwestora
Konstrukcja dachu - porady dla początkującego inwestora
Najpopularniejsze u nas dachy spadziste składają się współcześnie z trzech warstw: konstrukcji, podkładu i pokrycia. Inwestorów interesuje na ogół tylko to ostatnie, ale to konstrukcja ma zasadniczy wpływ na stabilność dachu i bezpieczeństwo domowników. W przypadku tych skośnych stanowi ją zwykle drewniana więźba. Przy dachach płaskich możliwości jest więcej.
Janusz Werner
Data publikacji: 2023-04-12
Data aktualizacji: 2023-04-12
Przez całe stulecia dachy skośne budowano podobnie: na drewnianej konstrukcji, nazywanej więźbą, układano materiał pokryciowy: dachówki, słomę, blachę. Obecnie między więźbą i pokryciem znajduje się dodatkowa warstwa zwiększająca szczelność całości, czyli podkład. Sama więźba już nie zawsze jest przygotowywana na budowie - może przyjechać gotowa z zakładu prefabrykacji. I nie zawsze jest z litej tarcicy - na konstrukcje stosuje się również drewno klejone oraz dwuteowe belki z drewna i płyt pilśniowych.
Dlaczego dach skośny to dobry wybór?
Wybór dachu spadzistego, o kącie nachylenia połaci między 30 i 45°, to w naszej szerokości geograficznej rozsądna decyzja. Ze skośnej połaci szybko spływa deszczówka, nie zalega też na niej gruba i ciężka warstwa śniegu. Niegdyś, pod takimi dachami były niezagospodarowane strychy, dziś urządza się tam użytkowe poddasza z sypialniami i łazienkami. Stąd konieczność zwiększenia szczelności i dodania izolacji termicznej.
Planując użytkowe poddasze trzeba pamiętać, że zgodnie z przepisami minimalna wysokość pomieszczeń mieszkalnych to 2,2 m. Pod skosami liczy się ją jako średnią, poczynając od 1,9 m. Zwykle poddasza urządza się pod dachem dwuspadowym, choć wygodniej jest pod mansardowym. Dach czterospadowy wyraźnie ogranicza przestrzeń.
Więźba - co to takiego?
Więźba to drewniany szkielet dachu, na którym montuje się jego kolejne warstwy. Przenosi obciążenia z pokrycia (ciężar własny, śnieg, wiatr) na ściany nośne. To konstrukcja ciesielska, najczęściej wykonywana na budowie z litych elementów drewnianych.
Rodzaj dobranej przez projektanta więźby wynika z rozpiętości i kąta nachylenia dachu. Komplikować mogą ją załamania połaci, lukarny itp. Trzeba pamiętać, że im bardziej złożony kształt dachu, tym trudniej go wykonać i tym jest droższy.
W domach jednorodzinnych stosuje się przeważnie podstawowe konstrukcje ciesielskie: krokwiowo-jętkową, płatwiowo-kleszczową, rzadziej najprostszą krokwiową. W tej ostatniej para krokwi tworzy wraz z drewnianą belką stropową trójkąt. To wariant spotykany w parterowych budynkach z drewnianym stropem i niezagospodarowanym poddaszem. Rozpiętość takiego dachu nie może przekraczać 7 m.
Więźba to drewniany szkielet dachu. (fot. Grupa Burkietowicz)
Co jest największą zaletą konstrukcji krokwiowo-jętkowej?
W konstrukcji krokwiowo-jętkowej krokwie opierają się na murłatach, czyli poziomych belkach, ułożonych na ścianach zewnętrznych. Aby zmniejszyć ich ugięcie, łączy się je poziomymi jętkami (mniej więcej na 2/3 wysokości dachu). W tym wariancie nie występują podpory pośrednie i cała przestrzeń poddasza jest dostępna. Dach musi być jednak dwuspadowy, a jego maksymalna rozpiętość sięga 12 m. Żeby użytkowe poddasze można swobodnie zagospodarować, jętki powinny być 2,5 m nad podłogą.
Poza tradycyjnymi konstrukcjami ciesielskimi stosuje się tzw. wiązary kratowe. Te nadają się do skomplikowanych dachów o dowolnym kącie nachylenia i rozpiętości dochodzącej do 30 m. Wiązary są sztywne i nie wymagają podpór pośrednich. Stosując je, można zrezygnować z wewnętrznych ścian nośnych, podciągów, betonowego stropu. Zazwyczaj są wytwarzane z desek o grubości 4-6 cm, łączonych na specjalnych prasach stalowymi płytkami kolczastymi. Rozstaw wiązarów, wynoszący 40-60 cm, jest gęstszy niż w tradycyjnej więźbie. Wyrabia się je nie na budowie, lecz w fabryce, co gwarantuje precyzję i powtarzalność. Konstrukcję dachu można z nich zbudować w jeden dzień.
Wiązary powstają nie na budowie, a w fabryce. (fot. Grupa Burkietowicz)
Czym charakteryzuje się konstrukcja płatwiowo-kleszczowa?
Konstrukcję płatwiowo-kleszczową projektuje się przy dachach o dużej rozpiętości. Tu potrzebne są dodatkowe podpory - słupy albo ścianki, które ograniczają możliwość zagospodarowania strychu. Krokwie opiera się na poziomych belkach, zwanych płatwiami.
Więźba: konstrukcja płatwiowo-kleszczowa
Skrajne płatwie leżą na stropie lub ściance kolankowej, pozostałe spoczywają na słupach. Te umieszcza się co 3-5 krokwi, z którymi tworzą wówczas tzw. wiązary pełne. Pozostałe wiązary, złożone jedynie z pary krokwi na płatwiach, nazywa się pustymi. Taka więźba umożliwia budowę dachów o skomplikowanym kształcie i dowolnym kącie nachylenia. Jest jednak trudniejsza do wykonania. Słupy, na których opierają się płatwie, na użytkowych poddaszach można schować wewnątrz ścian działowych. Na dolnej kondygnacji potrzebują oparcia, którym przeważnie są wewnętrzne ściany nośne.
Prawidłowe połączenie płatwi na długości. (fot. Grupa Burkietowicz)
Słupy, pojawiające się w konstrukcji płatwiowo-kleszczowej, utrudniają zagospodarowanie poddasza. (fot. Grupa Burkietowicz)
Jakie drewno na więźbę?
Drewno to świetny materiał konstrukcyjny - łatwy do obróbki, względnie tani. Ma dosyć dobre właściwości termoizolacyjne, a po poprawnym zaimpregnowaniu jest trwały.
Konstrukcję stawia się z drewna sosnowego bądź świerkowego, czasami z jodły. Powinno być dobrej jakości, wysuszone i impregnowane, najlepiej ciśnieniowo, ewentualnie zanurzeniowo. Jego wilgotność nie może przekraczać 18%. Belki mają być okorowane, bez pleśni, sinizny, śladów po owadach, bez wypadających sęków.
Połączenia poszczególnych elementów więźby muszą zapewnić sztywność całej konstrukcji. Stosowane dawniej połączenia ciesielskie na wręby zastępuje się złączami konstrukcyjnymi. To perforowane profile z blachy stalowej, które przytwierdza się do drewna karbowanymi gwoźdźmi.
Drewno na więźbę ma być dobrej jakości, wysuszone i impregnowane. (fot. J. Werner)
Drewnianych elementów więźby nie wolno opierać bezpośrednio na betonie, konieczna jest izolacja z papy lub folii PE. (fot. J. Werner)
Co zamiast tradycyjnej tarcicy?
Poza tradycyjną, obrzynaną tarcicą do budowy więźby wykorzystuje się drewno KVH i BSH, niekiedy również dwuteowe belki. Drewno KVH jest iglaste, czterostronnie strugane i suszone komorowo (wilgotność do 16%). Jest wytrzymałe, nie paczy się i nie zawiera żywicy. Lite belki, łączone na długości na tzw. mikrowczepy, mogą mieć do 16 m. Drewno BSH stanowi alternatywę nawet stali i żelbetu. Elementy konstrukcyjne powstają z klejonych warstwowo desek o grubości 4 cm, na długości także łączonych na mikrowczepy. Materiał jest stabilny wymiarowo, pozbawiony skłonności do pęknięć, drogi.
Dwuteowe belki wytwarza się z suszonego przemysłowo i łączonego na mikrowczepy drewna (górny i dolny pas) oraz twardych płyt pilśniowych lub OSB (środnik scalający pasy). Elementy sprasowuje się z użyciem wodoodpornych klejów. Są sztywne, stabilne wymiarowo i lekkie, bo drewna jest w nich o połowę mniej, niż w litych belkach.
Dach płaski, czyli jaki?
Tak naprawdę, dachy płaskie też mają spadek, który musi być nie mniejszy niż 3° i zazwyczaj wynosi do 11°. Spadki mogą być skierowane na zewnątrz lub do wewnątrz budynku. Im są mniejsze, tym lepsze izolacje przeciwwodne należy zastosować. Deszczówka spływa szybciej przy większym spadku, mniej groźny jest wtedy również zalegający śnieg i woda, która powstaje, gdy ten się rozpuszcza. Dach płaski jest jednocześnie dachem i stropem, stąd nazwa stropodach.
To rozwiązanie pojawia się głównie w projektach domów nowoczesnych, chętnie wybieranych przez inwestorów. Ma kilka zalet: pozwala na zagospodarowanie całej powierzchni górnej kondygnacji, a jeśli działka jest zbyt mała, można na nim urządzić ogród. W zależności od konstrukcji, stropodachy dzieli się na wentylowane i niewentylowane.
Żelbetowa konstrukcja dachu płaskiego. (fot. J. Werner)
Jak zbudowany jest dach wentylowany?
Stropodach wentylowany - schemat wykonania
Stropodach wentylowany jest podobny do dachu skośnego o bardzo małym spadku. Elementem nośnym jest strop. Na nim opiera się konstrukcja nośna pokrycia, którą najczęściej wykonuje się z elementów drewnianych - wiązarów lub prefabrykowanych kratownic, ewentualnie z metalowych kształtowników. Warstwę spadkową robi się z materiałów drewnopochodnych - płyt OSB, sklejki. Pokryciem może być wyłącznie materiał o wysokiej szczelności, przeważnie papa bitumiczna układana wielowarstwowo. W tym rozwiązaniu między pokryciem i ułożonym na stropie ociepleniem pozostawia się pustkę. Wilgoć, która się tam pojawi, jest odprowadzana przez otwory wentylacyjne w ściankach bocznych.
Dach wentylowany można ocieplić np. wdmuchiwaną wełną. (fot. Ursa)
Czym stropodach niewentylowany różni się od innych dachów?
Stropodach niewentylowany - schemat wykonania
Stropodach niewentylowany (pełny) jest zwykle bardziej płaski niż wentylowany, zaś jego budowa różni się zasadniczo od innych konstrukcji dachowych. Nie ma tu wiązarów, pustki, dachem jest strop w postaci żelbetowej płyty nośnej. Wszystkie warstwy: konstrukcja, termoizolacja, izolacja przeciwwodna, przylegają do siebie. Spadek uzyskuje się przez wylanie warstwy spadkowej z betonu, albo kształtując go na termoizolacji (można ciąć płyty, albo kupić gotowe ze spadkiem).
Takie dachy uchodzą za proste w wykonaniu, ale to tylko pozory. Do prac należy zatrudnić fachowców z doświadczeniem.
Układanie papy podkładowej na spadku dachu płaskiego, ukształtowanym ze styropapy, czyli ciętych według projektu płyt ze styropianu, fabrycznie oklejonych papą. (fot. J. Werner)
Jaki dach jest odwrócony?
Stropodachy niewentylowane wykonuje się również w odwróconym układzie warstw. W wersji tradycyjnej pokrycie z papy lub membrany jest narażone na duże wahania temperatury czy uszkodzenia mechaniczne. W dachu odwróconym na stropie z ukształtowanym spadkiem układa się najpierw izolację przeciwwodną, a na niej ocieplenie odporne na trwałe zawilgocenie (polistyren ekstrudowany). Na nim rozkłada się geowłókninę, na którą idzie warstwa dociskowa, np. posypka żwirowa. Woda opadowa jest odbierana przez system odwadniający znad ocieplenia i spod niego. Na takim dachu można założyć ogród.
Dziennikarz z przeszło 25-letnim doświadczeniem w mediach drukowanych i elektronicznych. W Budujemy Dom od blisko dekady. Na budowach bywa tak często, jak w redakcji. Autor tekstów poradnikowych i publicystycznych, także porad prawnych. Nadąża za zmianami w największych programach pomocowych dla inwestorów indywidualnych: w Czystym Powietrzu, Moim Prądzie, Mojej Wodzie...