Jak sterować ogrzewaniem i regulować grzejniki, żeby mieć ciepło i niskie rachunki za ogrzewanie? Poradnik

Jak sterować ogrzewaniem i regulować grzejniki, żeby mieć ciepło i niskie rachunki za ogrzewanie? Poradnik

Wyjaśniamy, jak sterować ogrzewaniem w domu, żeby było najbardziej efektywne, a nasze rachunki za ogrzewanie niskie. Dowiedz się, jak prawidłowo sterować pracą grzejników i od czego to zależy.

Na początek trzeba poczynić bardzo ważne zastrzeżenie - możliwości sterowania ogrzewaniem, przede wszystkim to, jak szybko możemy zmieniać temperaturę we wnętrzach, zależy nie tylko od samych grzejników. Nie mniej ważne są cechy źródła ciepła (kotła lub pompy ciepła) oraz zdolność budynku do akumulacji ciepła. W naszym kraju dominują zaś domy murowane, często o bardzo ciężkiej konstrukcji. W sytuacji, gdy ściany, stropy, podłogi ważą dziesiątki ton, nawet z założenia najbardziej dynamiczny w swym działaniu grzejnik oraz system sterowania nie będzie w stanie szybko zmienić temperatury we wnętrzach. To zjawisko, tzw. bezwładności cieplnej, dobrze znają użytkownicy typowej podłogówki, jednak w domach z grzejnikami ono również występuje. Nie znaczy to jednak, że takim ogrzewaniem nie można dobrze sterować.

Jak sterować ogrzewaniem w domu? 

Najlepiej żeby sterowanie ogrzewaniem funkcjonowało automatycznie. Tylko wtedy działa naprawdę dobrze, pozwalając utrzymać komfortowe warunki i równocześnie oszczędzać energię. Dobre ręczne sterowanie grzejnikami jest teoretycznie możliwe, jednak kto w praktyce ma czas i chęć na ciągłe zmienianie parametrów pracy kotła i bieganie po domu, żeby przymykać lub otwierać zawory grzejnikowe?

automatyczne sterowanie ogrzewaniem
Odpowiednio dobrana i skonfigurowana automatyka sterowania ogrzewaniem zapewnia komfort i całkiem spore oszczędności, fot. KELLER

Z grzejnikami przeciętny użytkownik kojarzy przede wszystkim głowice termostatyczne. Jednak automatyczna kontrola pracy całego układu centralnego ogrzewania (c.o.) przebiega w kilku etapach. Najpierw mamy sterownik kotła lub pompy ciepła. Jego podstawowym zadaniem jest tak naprawdę dbanie, aby samo to urządzenie (kocioł lub pompa) działało w warunkach możliwie jak najbliższych optymalnym, a przynajmniej w warunkach dopuszczalnych. Czyli takich, w których osiąga wysoką sprawność, nie grozi mu przyspieszone zużycie itd. Sterownik kotła lub pompy ciepła kontroluje więc sam proces spalania temperaturę wody w obiegu, długość cykli pracy i przerw w działaniu itd.

Jak działa pokojowy lub pogodowy regulator temperatury

Dopiero kolejnym etapem w funkcjonowaniu ogrzewania jest uwzględnianie wskazań pokojowego lub pogodowego regulatora temperatury (termostatu). To on przekazuje automatyce (sterownikiem) kotła sygnał, że pożądana temperatura we wnętrzach została już osiągnięta, albo że grzanie jest nazbyt intensywne. Zależnie od stopnia zaawansowania sposobu komunikacji pomiędzy regulatorem temperatury i kotłem efektem może być zarówno proste wyłączenie ogrzewania, jak i zmiana temperatury wody w obiegu, tak aby utrzymać ciągłość pracy ogrzewania.

Regulacja grzejnika: jak ustawiać głowice termostatyczne, a kiedy lepiej z nich zrezygnować

Same głowice termostatyczne na grzejnikach to dopiero trzeci etap sterowania ogrzewaniem, tzw. regulacja miejscowa. Zwykle również bardzo użyteczna, bo przecież sam fakt, że ogrzewanie (przekazywanie ciepła) do wnętrz jest w danym momencie potrzebne, nie znaczy jeszcze, że grzejniki we wszystkich pokojach mają pracować tak samo. W jednym z nich - mocniej wychłodzonym i zacienionym - może być potrzebne maksimum mocy. W drugim zaś - akurat bardzo mocno nasłonecznionym - grzejnik lepiej będzie całkowicie wyłączyć. I tu właśnie zaczynają działać głowice termostatyczne.

Trzeba jednak zaznaczyć, że w pewnych specyficznych sytuacjach, montaż głowic termostatycznych może być niewskazany przynajmniej na części grzejników. Lepiej jest np. nie zakładać głowic na grzejnikach w pobliżu pokojowego regulatora temperatury (termostatu pokojowego). Ich obecność może bowiem fałszować pomiar.

Jeżeli chcemy zachować możliwość pracy kotła na paliwo stałe (węgiel, drewno, pelety) w układzie grawitacyjnym, czyli w razie wyłączenia pompy obiegowej (choćby z braku prądu), to typowe głowice termostatyczne i tak w praktyce niemal zablokują ruch wody. Rozwiązaniem może tu być montaż specjalnych głowic do instalacji grawitacyjnych. Te jednak są drogie i mało popularne.

W instalacjach z zasypowymi kotłami na paliwa stałe oraz z kominkami z płaszczem wodnym także zalecana jest rezygnacja z części głowic. Chodzi o to, żeby zawsze przynajmniej część grzejników odbierała ciepło z kotła (lub kominka). Zmniejsza to ryzyko jego przegrzania, gdyż w urządzeniach zasypowych nie można przecież szybko zmniejszyć mocy, ani tym bardziej ich wygasić.

Głowice termostatyczne
Głowice termostatyczne to obecnie niemal standardowy element wyposażenia. Jednak w pewnych sytuacjach lepiej z nich zrezygnować przy niektórych grzejnikach, fot. COMAP

Rezygnacja z części głowic może być też wskazana w przypadku domów z o wiele nowocześniejszym źródłem ogrzewania, czyli z pompą ciepła. W tym przypadku, o ile w instalacji nie ma odpowiedniego bufora wody grzewczej, konieczne jest zapewnienie pewnego minimalnego przepływu wody oraz odbioru ciepła. Chroni to pompę ciepła przed tzw. taktowaniem, czyli częstym włączaniem się na krótko. Więcej o współpracy pompy ciepła z grzejnikami pisaliśmy w artykule: Pompa ciepła i grzejniki - czy to ma sens?

Co to jest zrównoważenie hydrauliczne ogrzewania?

Trzeba chociaż zasygnalizować tu jeszcze kwestię, której większość inwestorów w ogóle nie jest świadomych, a i instalatorzy często ją lekceważą. To tzw. zrównoważenie hydrauliczne ogrzewania, czyli takie wyregulowanie przepływu pomiędzy wszystkimi grzejnikami, żeby do każdego z nich rzeczywiście trafiała odpowiednia ilość ciepłej wody.

Typowym objawem braku takiego zrównoważenia jest sytuacja, gdy niektóre grzejniki - nawet z mocno przymkniętą głowicą termostatyczną - zawsze są gorące, inne zaś ledwo ciepłe - pomimo jej pełnego otwarcia. Wszystko dlatego, że przepływu nie wyregulowano, ustawiając właściwe parametry pracy pompy oraz wstępnie przymykając zawory na rozdzielaczach oraz przy samych grzejnikach. W takiej sytuacji sterowanie pracą grzejników za pomocą głowic termostatycznych nigdy nie będzie skuteczne.

Jarosław Antkiewicz
Jarosław Antkiewicz

Człowiek wielu zawodów, instalator z powołania i życiowej pasji. Od kilkunastu lat związany z miesięcznikiem i portalem „Budujemy Dom”. W swojej pracy najbardziej lubi znajdywać proste i praktyczne rozwiązania skomplikowanych problemów. W szczególności propaguje racjonalne podejście do zużycia energii oraz zdrowy rozsądek we wszystkich tematach związanych z budownictwem.

W wolnych chwilach, o ile nie udoskonala czegoś we własnym domu i jego otoczeniu, uwielbia gotować albo przywracać świetność klasycznym rowerom.

Komentarze

Czytaj tak, jak lubisz
W wersji cyfrowej lub papierowej
Moduł czytaj tak jak lubisz