Po co mi regulator pogodowy, skoro mam w pokoju termostat z pokrętłem do regulacji temperatury?
Takie pytanie zadaje wielu kupujących nowoczesne urządzenia grzewcze. Aby na nie odpowiedzieć, trzeba przypomnieć, jaka jest rola kotła grzewczego. Otóż jego zadaniem jest "wpompowanie" do budynku takiej ilości ciepła, by pokryć straty związane z jego ucieczką przez ściany, dach, okna itd. A straty te zależą (niemal liniowo) od różnicy temperatury wewnątrz budynku i na świeżym powietrzu. W czasie mrozów ciepła potrzeba zatem więcej, niż wtedy, kiedy na zewnątrz jest tylko chłodno.
- Regulacja kotła gazowego i olejowego
- 5 zasad ekonomicznego ogrzewania
- Kalkulator kosztów ogrzewania
W czasach pieców kaflowych i prostych kotłów zasypowych, ilością przekazywanego do budynku ciepła użytkownik sterował na bieżąco, choć z niewielką precyzją – po prostu sypał na ruszt mniej lub więcej paliwa.
W epoce pierwszych kotłów gazowych pojawiły się proste regulatory pokojowe, na przykład w postaci zaworów grzejnikowych z głowicami termostatycznymi, które przymykały przepływ wody grzewczej, gdy w pomieszczeniu robiło się zbyt ciepło. Zwróćmy jednak uwagę, że taki sposób regulacji nie wpływa na temperaturę wody w samym kotle, a to przecież właśnie ona jest podstawowym parametrem, dostosowującym ilość wytwarzanego ciepła do rzeczywistego zapotrzebowania.
Do tego właśnie służy sterowanie pogodowe, wyposażone w czujnik temperatury na zewnątrz budynku. Na jej podstawie – oczywiście przy uwzględnieniu zadanej temperatury w pomieszczeniach – regulator kotła wylicza straty ciepła i określa pożądaną temperaturę wody grzewczej. Gdy np. robi się zimniej, sterownik podnosi temperaturę w kotle, zanim (!) nastąpi wychłodzenie pomieszczeń – większe straty ciepła są bowiem zrównoważone przez wzrost temperatury wody w obiegu c.o.
![]() |
![]() |
Rys. 1. Krzywe grzewcze dla zadanej temperatury pomieszczenia 20°C | Rys. 2. Równoległe przesunięcie krzywej grzewczej |
Skąd regulator wie, jak bardzo podnieść temperaturę w kotle, gdy na zewnątrz robi się zimniej np. o 10 stopni?
Opisują to tzw. krzywe grzewcze. W instrukcji obsługi każdego regulatora pogodowego znajdziemy rysunek bardzo zbliżony do rys. 1. Może być nawet identyczny, choć zdarza się też, że poszczególne krzywe grzewcze nie są opisane wartościami od 0,2 do 4, ale np. kolejnymi numerami od 1 do 20.
Co oznaczają te krzywe grzewcze? Popatrzmy na rys. 1. Wybór krzywej grzewczej 1,5 oznacza np., że gdy temperatura na zewnątrz będzie wynosić plus 10 stopni, kocioł będzie ogrzewał wodę do nieco ponad 40°C, natomiast gdy temperatura spadnie do 10 stopni poniżej zera, woda podgrzewana będzie do 70°C. Nietrudno zauważyć, że wybór krzywej grzewczej oznaczonej większą wartością (zwaną nachyleniem krzywej grzewczej), czyli bardziej stromej, spowoduje, że przy tej samej temperaturze zewnętrznej, kocioł będzie tłoczył do instalacji wodę o wyższej temperaturze (czyli więcej ciepła).
Zauważmy też, że przedstawiony na rys. 1 układ krzywych grzewczych dotyczy sytuacji, kiedy zadaną temperaturą pomieszczenia jest 20°C. Jeśli komuś to nie odpowiada i chce mieć np. 22°C, musi zażądać od kotła odpowiednio intensywniejszego grzania wody w całym zakresie temperatury zewnętrznej. Służy temu parametr opisywany w instrukcjach obsługi regulatorów jako przesunięcie krzywej grzewczej (ma on zazwyczaj wartość od -15 do +15°C albo – czysto poglądowo – np. od -10 do +10).
Górna krzywa na rys. 2 to krzywa o nachyleniu 1,5, ale przesunięta w górę tak, by przy plus 10 stopniach na zewnątrz temperatura wody kotłowej przekraczała 50°C, a przy minus 10 stopniach – osiągała 80°C, co zapewnia nagrzanie pomieszczeń domu do 22°C.
Jak wybrać właściwe nachylenie i przesunięcie krzywej grzewczej?
![]() |
Najwłaściwsze ustawienie krzywej grzewczej zazwyczaj wymaga kilku podejść – metodą prób i błędów. Instalator może pomóc, ale to zadanie zwykle spoczywa na użytkowniku kotła (fot. Viessmann) |
Instalator kotła jest tu praktycznie bez szans. Teoretycznie można pokusić się o wyliczenia wynikające z projektu budynku, ale wszyscy wiemy, że – zwłaszcza w polskich warunkach – projekty mają niewiele wspólnego z rzeczywistością.
W praktyce przyjmuje się więc, że w przypadku nowych lub przyzwoicie ocieplonych budynków, dla obiegu grzejnikowego odpowiednia będzie krzywa z zakresu 1,0–1,5, a dla ogrzewania podłogowego z zakresu 0,2–0,4 (wydajność podłogówki jest dużo wrażliwsza na zmiany temperatury wody zasilającej, na szczęście ma ona sporą zdolność do tzw. samoregulacji). I takie też są zazwyczaj nastawy fabryczne regulatorów pogodowych.
Jeśli monter je koryguje, to tylko w sytuacji, gdy dom jest nieocieplony (korekta w górę) lub ocieplony bardzo dobrze (korekta w dół), z jednym wszakże wyjątkiem. Jeżeli świadomy użytkownik domu pamięta, że eksploatując poprzedni kocioł, niemający regulacji pogodowej, ustawiał przy największych mrozach temperaturę kotła na 65°C, to naturalny (por. rys. 1) będzie wybór krzywej 1,0, a nie 1,2, ani tym bardziej 1,5.
Nastawy fabryczne czy też dokonane przez instalatora najlepiej skorygujemy sami, bez wzywania fachowców. Otóż na początku sezonu grzewczego, gdy na dworze jest chłodno, zmieniamy przede wszystkim przesunięcie krzywej grzewczej – to ono ma bowiem większy wpływ na temperaturę w mieszkaniu. Z kolei podczas mrozów korygujemy nachylenie krzywej grzewczej, bo właśnie ten parametr ma wtedy decydujące znaczenie dla temperatury w pomieszczeniach i naszego komfortu cieplnego. Wszystkie operacje radzę wykonywać łagodnie, tzn. zmieniać wartość nachylenia czy przesunięcia o "jeden ząbek" i odczekać co najmniej jedną dobę przed wprowadzeniem następnej korekty.
Zdaniem naszych Czytelników
Gość Wbrew ekspertom
27 Mar 2018, 19:06
Dom 100% ogrzewanie podłogowe + regulator podłogowy. Sterowanie podłogówką mam ustawione wbrew poradom wszelkiej maści ekspertów, tzn. wyższy parametr wieczorem i w nocy, niższy w dzień, gdy z zewnątrz dogrzewa słońce. Oczywiście metodą eksperymentów ustawione nachylenie krzywej ...
Gość Fizyk
06 Gru 2013, 13:35
Automatyczne dopasowanie do temp wewn. pomieszczenia nie jest prostym przesunieciem rownoleglym krzywej grzewczej jak sugeruje Wasz tekst - to bardziej skomplikowane ale w instrukcjach pieca np. firmy Viessmann nie ma zadnych wyjasnien jak to dziala.Na rys 2 widac ukosna linie z temperaturami ...