Budując dom, prędzej czy później staniemy przed koniecznością wyboru rynien. Mogą one być wykonane z różnych materiałów, wśród których najpopularniejsze są tworzywo sztuczne i blacha stalowa powlekana. Wskazujemy ich wady i zalety, co pozwoli dokonać optymalnego wyboru.
Tomasz Wojciuk
Data publikacji: 2019-05-29
Data aktualizacji: 2023-01-12
Wybierając rynny, warto mieć na uwadze, że kupujemy je przynajmniej na kilkadziesiąt lat. Przez ten czas będą narażone na niekorzystny wpływ czynników atmosferycznych. Dlatego, aby właściwie i bezproblemowo zbierały z dachu wodę pośniegową i deszczówkę - od czego zależy trwałość pokrycia dachu oraz elewacji budynku - muszą być solidnie wykonane i poprawnie zamontowane.
Dopasowujemy rynny do dachu
Często w projekcie domu są zawarte informacje dotyczące rozmieszczenia rynien, ich przekroju oraz lokalizacji rur spustowych. Najczęściej mocuje się je wzdłuż okapowych krawędzi dachu w ten sposób, aby były wysunięte poza nie przynajmniej do połowy szerokości. Woda z rynien kierowana jest do rur spustowych, które przeważnie mocowane są do elewacji budynku. Na rynku dostępne są również systemy, w których system rur odprowadzających wodę montuje się pod warstwą ocieplenia budynku lub jako piony wewnętrzne, dzięki czemu jest on praktycznie niewidoczny (to rozwiązanie znajduje zastosowanie w nowoczesnych domach).
Najczęściej rynny mają przekrój półokrągły, ale mogą być owalne, prostokątne, kwadratowe bądź trapezowe. Podobnie jest z rurami spustowymi. Elementy "z kątami" planowane są przeważnie w budynkach o charakterze modernistycznym. Mogą mieć bardzo różne kolory (najpopularniejsze są odcienie szarości i brązu), bez względu na to, czy wykonane są z metalu, czy z tworzywa sztucznego. Kolor orynnowania powinien współgrać z wyglądem dachu, elewacji, ale także drzwi i stolarki okiennej.
Najlepiej, jeśli rynny zostaną wykonane z tego samego materiału, co pokrycie dachowe. Eliminuje to ryzyko powstania erozji elektrochemicznej. (fot. Budmat)
Jeżeli informacja o rynnach nie została zawarta w projekcie architektonicznym naszego domu, najlepiej poprosić o dobranie orurowania odprowadzającego wodę opadową specjalistów z firmy sprzedającej kompletne systemy rynnowe. Dobrze zgłosić się do nich z projektem, w którym jest oznaczona wysokość połaci dachu mierzona w pionie (h), jego długość (L) oraz szerokość rzutu poziomego (B). Na tej podstawie będzie można wyliczyć efektywną powierzchnię dachu (EPD) i dobrać do niej rynny.
Jeśli mamy prosty, dwuspadowy dach, EPD jesteśmy w stanie wyliczyć sami, posługując się wzorem EPD = (B+h/2) x L. Znając wartość EPD, możemy, korzystając z katalogów producenta, dobrać odpowiedni do niego przekrój rynien. Na niewielkich dachach o powierzchni do 50 m2 rynny o średnicy 100 mm i 80-milimetrowe rury spustowe powinny być wystarczające. Na dachach o powierzchni 50-100 m2 te wartości powinny wynosić odpowiednio 125 mm i 90 mm, zaś przy dachach dużych, o powierzchni przekraczającej 100 m2, rynny powinny mieć średnicę przynajmniej 150 mm, zaś rury spustowe - 120 mm.
Ważnym elementem systemu są rury spustowe, odprowadzające wodę do poziomu gruntu. Ich lokalizacja warunkuje szybkość odpływu wody. Najbardziej efektywne są rury montowane pośrodku długości dachu. Są one w stanie - w tym samym czasie - odprowadzić wodę z dwukrotnie większej powierzchni poszycia, niż rury spustowe zamocowane w narożnikach połaci dachowej (takie rozwiązanie wybiera się najczęściej). Niestety, w tym wypadku efektywność nie idzie w parze z estetyką. Dlatego spusty w centralnym punkcie elewacji montuje się rzadko. Rura spustowa może być zamocowana nie tylko na prostym odcinku rynny, ale także zaraz za narożnikiem lub nagłym jej załamaniem. Takie rozwiązanie stosuje się przy dachach czterospadowych oraz wielopołaciowych.
Prace przy montażu orynnowania bezokapowego poprzedza wyznaczenie miejsc, w których znajdą się piony spustowe. Stanowią one istotny element systemu, gdyż odpowiadają za odprowadzanie wody opadowej z rynien do rur spustowych. Potem zostaną one zabudowane w warstwie elewacji. Niezbędne do tego jest przygotowanie specjalnych wnęk. Ich szerokość powinna wynieść minimum 30 cm, zaś głębokość zależy od zastosowanych materiałów i dokumentacji projektowej danej inwestycji. (fot. Galeco)
Rynny plastikowe czy stalowe?
Jeżeli wiemy już, jaki ma być rozkład systemu orurowania, znamy średnicę rynien oraz przekrój i lokalizację rur spustowych, najwyższy czas dokonać wyboru konkretnego materiału. I tu zwykle inwestorzy mają największy dylemat. Najczęściej zadawane pytanie brzmi: plastikowe czy stalowe? Oczywiście materiałów, z których są robione rynny, jest znacznie więcej. Każdy ma nieco inne właściwości i zastosowanie. Różnią się także cenami.
Najpopularniejsze, ale i najtańsze są rynny z tworzywa sztucznego, czyli PVC. Mają one naprawdę dużo zalet. Barwiony w masie polichlorek winylu nie wymaga zabiegów konserwacyjnych, nie koroduje, a gdy rynna zostanie lekko zarysowana, praktycznie jest to niewidoczne i nie powoduje żadnych konsekwencji (do usunięcia głębszych rys można użyć specjalnej pasty renowacyjnej). Rynny takie są lekkie, łatwe do zamontowania, stosunkowo odporne na uderzenia (np. spadających z drzew gałęzi), ponadto są bardzo gładkie w środku (mają niezwykle niski współczynnik chropowatości), dzięki czemu szybko odprowadzają wodę i trudno osadzają się w nich zabrudzenia.
Ich powierzchnia może być pokryta tlenkiem tytanu lub akrylem, co zwiększa ich odporność na działanie promieni UV. Dzięki temu świetnie sprawdzą się w rejonach nadmorskich oraz miejscach, w których panuje surowy klimat - wieją wiatry, często pada deszcz czy śnieg i jest zimno. Ich jedyną wadą jest to, że źle znoszą wysoką temperaturę. Na dachach silnie nasłonecznionych mogą nieco się odkształcać i zmieniać barwę. Warto wziąć to pod uwagę przy ich montażu, stosując złączki zatrzaskowe wyposażone w uszczelki z gumy EPDM. Dzięki nim, nawet gdy rynny nieco się odkształcą, w miejscach połączeń nie stracą szczelności. Ich trwałość określa się na około 50 lat.
PVC jest jednym z najpopularniejszych materiałów używanych do produkcji systemów rynnowych. Jego zalety to przede wszystkim całkowita odporność na korozję i łatwy montaż. (fot. Cell-Fast)
Wyroby ze stalowej blachy są średnio o około jedną czwartą droższe od tych z PVC i mają budowę warstwową. Stalowy szkielet ma przeważnie grubość do 0,7 mm. Zabezpiecza go powłoka z ocynku. Na nią nakładane są jeszcze 2-3 kolejne warstwy ochronne, przy czym ostatnia znajduje się w określonym kolorze. Takie elementy są bardzo odporne na działanie zmiennej temperatury, pod której wpływem się nie odkształcają. Dobrze znoszą też inne niekorzystne czynniki atmosferyczne, pod warunkiem, że nie zostaną przytarte czy zarysowane (wówczas mogą korodować).
Kupując je, warto zapytać o grubość stalowego rdzenia i powłok ochronnych - im są one grubsze, tym lepiej. Rynna stalowa zachowuje z reguły dobrą sztywność, nie odkształca się, jest odporna na uderzenia, a właściwie zamontowana utrzymuje ciężar zalegającego w niej śniegu. Trwałość wyrobów stalowych może wynosić nawet 80 lat pod warunkiem, że są dobrze wykonane i właściwie użytkowane.
Popularne rynny stalowe produkowane są z ocynkowanej blachy stalowej, powleczonej warstwą ochronną, np. poliestrową. Powłoki zapewniają różnorodną kolorystykę i poprawiają odporność na korozję. (fot. Blachy Pruszyński)
Sposoby montażu rynien
Aby rynny spełniały swoją funkcję i nie sprawiały problemów podczas użytkowania, muszą być poprawnie zamontowane. Oplatający dach system zbierający wodę opiera się na umieszczonych w odstępach 50-60 cm rynajzach, czyli podtrzymujących rynny uchwytach, przykręcanych do krokwi lub desek okapowych. Dobrze jest zacząć pracę od ustalenia lokalizacji rur spustowych, następnie wyznaczyć linię montażu haków rynnowych, pamiętając o zachowaniu lekkiego spadku w kierunku odpływu (około 0,5%). Należy zamontować najpierw haki skrajne, przeciągnąć między nimi żyłkę, a potem założyć pozostałe rynajzy. Rury spustowe łączy się z rynnami za pomocą kosza lub odpływu przelotowego. Biegnące w dół rury przytwierdza się do elewacji specjalnymi obejmami. Odstępy między nimi nie powinny mieć więcej niż 1,8 m.
Niekiedy trzeba zmienić bieg rury spustowej, aby ominąć gzyms czy inną "przeszkodę" architektoniczną. Stosuje się do tego kolana o różnym kącie załamania. Do zmiany kierunku przebiegu rynien używa się narożników wewnętrznych lub zewnętrznych, a ich końce zamyka zaślepkami. Poszczególne odcinki systemu można łączyć ze sobą na kilka sposobów. Często zależy to też od materiału, z którego są zrobione. Najczęściej używa się złączek zatrzaskowych, wyposażonych w uszczelki wykonane z odpornej na skrajne warunki klimatyczne gumy EPDM. Dzięki nim, gdy pod wpływem różnic temperatury orynnowanie rozszerza się lub kurczy (dotyczy to zwłaszcza rynien z PVC), w miejscach połączeń system cały czas jest szczelny. Stosując tę metodę na łączniku pomiędzy poszczególnymi odcinkami rynien dobrze zastosować obustronne rynhaki, aby miejsce to było stabilne.
Niektóre rynny z PVC łączy się też metodą klejenia na nakładkę, co dodatkowo usztywnia całą konstrukcję. Ten sposób poleca się w przypadku dachów mających nieregularne, łukowo wygięte krawędzie. Rynny aluminiowe, miedziane i tytan-cynkowe lutuje się na 10-15-centymetrową zakładkę, ewentualnie łączy spoiwem dekarskim, dzięki czemu są sztywne i szczelne. Kiedy system otaczających dach rynien jest już gotowy, przed zamontowaniem rur spustowych rynny dobrze jest napełnić wodą, żeby sprawdzić, czy nie ma zastoin i przecieków.
Montaż pokrycia dachowego i systemu rynnowego to skomplikowane prace, które wymagają posiadania odpowiednich umiejętności i wiedzy. (fot. Galeco)
Jak odprowadzić wodę z dachu?
Wodę spływającą z dachu można odprowadzić poza budynek mieszkalny na kilka sposobów. Na pewno nie wolno dopuścić do tego, aby wsiąkała w podłoże przy samej elewacji, bo może to spowodować zagrzybienie murów czy fundamentów.Jeśli teren wokół naszego domu nie jest utwardzony, a podłoże jest przepuszczalne, wodę można odprowadzić bezpośrednio na powierzchnię działki (od domu powinien być zrobiony delikatny spadek).
Innym sposobem jest połączenie rur spustowych, zakończonych znajdującymi się przy podłożu osadnikami, zatrzymującymi spływające z dachu liście i gałązki, z wkopanymi w grunt rurami drenarskimi. Rury takie mają zwykle długość do 10 m, układa się je na warstwie żwiru, owija włókniną i przysypuje ziemią.
Jeśli powierzchnia dachu jest duża, a podłoże gorzej przepuszcza wodę, rura może prowadzić do wkopanej w ziemię studni chłonnej lub zbiornika zbierającego deszczówkę (może być wykorzystywana do podlewania ogrodu), rowu melioracyjnego, ewentualnie systemu kanalizacji. Przy czym w dwóch ostatnich przypadkach wymagane są stosowne zezwolenia, odpowiednio Wód Polskich i gminy (przeważnie zajmują się tym gminne spółki) zarządzającej gospodarką wodno-ściekową na danym terenie.
Przy odprowadzaniu deszczówki do kanalizacji, w nawierzchni trzeba zamontować wpust deszczowy, a pod nim osadnik, zatrzymujący większe zanieczyszczenia. (fot. Ruukki)
Pielęgnacja rynien
Przynajmniej raz do roku, przed nastaniem zimy, rynny dobrze jest oczyścić i skontrolować ich stan. Dużo zależy od tego, gdzie się mieszka. Jeśli przy naszym domu znajdują się drzewa, możemy mieć pewność, że w rynnach będą zbierać się suche liście, drobne gałązki, szyszki. Przed dokonaniem przeglądu rynien na pewno warto zaopatrzyć się w aluminiową, rozkładaną drabinę, którą będzie można oprzeć o krawędź dachu. Zanieczyszczenia z rynien najwygodniej wyjmować ręką i wkładać do zaczepionego o drabinę wiaderka czy worka. Potem, za pomocą miękkiej szczotki, można dodatkowo przeczyścić rynny i porządnie spłukać je wodą.
Po zamontowaniu rynien, warto osadzić w nich specjalną siatkę, uniemożliwiającą wpadanie liści, szyszek czy gałązek. (fot. Rheinzink)
Przy okazji warto sprawdzić, czy rynny nie przeciekają i czy nie tworzą się w nich zastoiny. Wszelkie nieszczelności łatwo wyeliminować za pomocą taśmy izolacyjnej lub silikonu dekarskiego. Rynny stalowe dobrze jest obejrzeć także pod kątem ewentualnych uszkodzeń spowodowanych przez spadające gałęzie. Jeśli ich powłoka ochronna została w jakimś miejscu uszkodzona, należy ją uzupełnić lub wymienić odcinek rynny na nowy, co zapobiegnie powstawaniu korozji.
Rynny z innych materiałów
Rynny aluminiowe są niemal dwukrotnie droższe od najtańszych wyrobów z PVC. Są lekkie, sztywne, odporne na korozję, uszkodzenia mechaniczne (bardziej od rynien stalowych o tej samej grubości) i czynniki zewnętrzne, ale także niezwykle trwałe - bez problemu wytrzymają nawet 100 lat. Są niezwykle popularne w Ameryce Północnej oraz Skandynawii, gdzie montuje się je w domach o konstrukcji szkieletowej. Rdzeń, podobnie jak w przypadku rynien stalowych, najpierw jest gruntowany, a dopiero potem pokrywany zewnętrzną powłoką w konkretnym kolorze, np. poliestrowym lakierem proszkowym. Rynny aluminiowe mogą być montowane z gotowych elementów lub wytwarzane bezpośrednio na placu budowy (tzw. rynny ciągnione). Nie poleca się ich stosowania w rejonach nadmorskich, ponieważ aluminium źle znosi działanie soli.
Rynny z blachy cynkowo-tytanowej wyglądają elegancko i są niezwykle trwałe (nawet do 120 lat). Często sięgają po nie inwestorzy, którzy nie muszą liczyć się z kosztami, a zależy im na efektownym wyglądzie domu. Z czasem blacha cynkowo-tytanowa pokrywa się warstwą dodatkowo chroniącej ją patyny. Pasują do pokryć ceramicznych i drewnianych elewacji.
Za najbardziej trwałe i ekskluzywne uważa się rynny miedziane, które nie tylko świetnie wyglądają, ale są w stanie bezproblemowo odprowadzać wodę nawet przez 300 lat. Również one z czasem pokrywają się warstwą patyny. Dlatego nie nakłada się na nie żadnych powłok ochronnych. Świetnie wyglądają w połączeniu z dachówką ceramiczną, często stosowane są również na budynkach o zabytkowym charakterze (nie wolno montować ich na dachach krytych blachą stalową lub aluminiową). Ich największą wadą jest cena - mogą być nawet 7-krotnie droższe od rynien z PVC.
Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Przygodę z prasą drukowaną zaczynał w Super Expressie, z „Budujemy Dom” współpracuje od roku 2009. Lubi rozmawiać z ludźmi, podąża za nowinkami technologicznymi, zwłaszcza związanymi z branżą budowlaną i wystrojem wnętrz. Ma dar przystępnego tłumaczenia zagadnień, które mogą być skomplikowane dla laików. Aktualnie jest w trakcie budowy swojego wymarzonego domu.
Nie wrzucaj wszystkiego do jednego wora. Rynny plastikowe produkuje wiele firm. Jakbyś jeszcze wymienił jakiej firmy miałeś te rynny to można by było podyskutować. I jeszcze najważniejsze, kłania się fachowość montażu, bo nawet bardzo dobre rynny pcv można spieprzyć poprzez nie ...
Gość Pokręć
16-07-2016 13:53
Plastiszes szajs. Nie wiem, jak inne, moje po 10-ciu latach się kompletnie pokrzywiły od Słońca i rozszczelniły, bo popękały zatrzaski łączników zniszczone promieniami słonecznymi. Rynajzy popękały z tego samego powodu. Jedyna rzecz, jaką ja sam im zrobiłem, to uszkodziłem rynnę ...
Gość Antek
24-11-2015 14:20
Rynny miedziane to już nie tylko 150lat ale są systemy które przewidują dwa razy wyższą żywotność. Nie tak dawno sam wymieniałem rynny u siebie i teraz już zdecydowałem się na miedziane.