15 błędów popełnianych podczas układania pokrycia dachowego i montażu rynien
15 błędów popełnianych podczas układania pokrycia dachowego i montażu rynien
Oferta materiałów przeznaczonych do krycia dachów jest bogata i zróżnicowana. Dobór zależy nie tylko od kształtu i pochylenia połaci, ale również od zastosowanej konstrukcji więźby. Każdy typ pokrycia układa się w inny sposób. Zatrudnienie doświadczonych dekarzy, pracujących ściśle zgodnie z instrukcją producenta pokrycia, minimalizuje ryzyko popełnienia błędów.
Tomasz Rybarczyk
Data publikacji: 2019-04-08
Data aktualizacji: 2023-01-11
Pokrycie dachu chroni budynek przed warunkami atmosferycznymi - opadami deszczu i śniegu, wiatrem oraz promieniowaniem UV. System rynnowy ma za zadanie odprowadzać z niego wodę opadową. Ma też umożliwiać przeglądy techniczne dachu, kominów, niezbędną konserwację i naprawy.
Błędy popełnione podczas krycia dachu i montażu rynien mogą skutkować pojawieniem się nieszczelności, które trudno będzie zlokalizować i naprawić. Warto więc zwrócić szczególną uwagę na te najczęściej występujące.
1) Źle dobrane pokrycie
O rodzaju pokrycia mogą przesądzać zapisy miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego (MPZP) lub warunków zabudowy. Jeśli nie ma takich obostrzeń, to zazwyczaj materiał dobiera architekt współpracujący z inwestorem. Architekt dobiera pokrycie na podstawie geometrii dachu - stopnia skomplikowania połaci oraz jej spadków. Każdy materiał wykorzystuje się bowiem w określonym zakresie kąta nachylenia połaci. Jeśli chodzi o stopień skomplikowania dachu, to bierze się pod uwagę możliwości wykonawcze i czynniki ekonomiczne - dobiera się rozwiązanie najbardziej racjonalne, minimalizujące odpady.
Pokrycia lekkie, do których należą różnego rodzaju papy, gonty bitumiczne i blacha, stosuje się najczęściej przy niewielkim kącie nachylenia dachu 10-30°. Natomiast ciężkie materiały, takie jak dachówki ceramiczne lub cementowe można układać na więźbach dachowych o pochyleniu od 20 do 60°. Zawsze należy kierować się ściśle zaleceniami producentów pokryć.
W obecnej sytuacji, na rynku budowlanym trudno o wykonawców. Sprawdzeni dekarze mają terminy zarezerwowane na rok do przodu. Może się więc zdarzyć, że inwestor, któremu bardzo zależy na szybkiej realizacji, do pokrycia dachu zatrudni niesprawdzoną ekipę. Może to skutkować niewłaściwie wykonanymi robotami dekarskimi, a błędów na tym etapie budowy może pojawić się wiele. Najgorsze, że niełatwo jest zdiagnozować, ujawniają się na ogół dopiero wtedy, gdy dach jest gotowy, a poddasze użytkowe już wykończone. Wówczas zakres prac naprawczych jest bardzo szeroki i kosztowny, bo zniszczeniu ulga zabudowana warstwowa struktura dachu.
Dlatego ułożeniem pokrycia dachu powinien zająć się doświadczony dekarz, nie tzw. wykonawca od wszystkiego. Dekarze to elita wśród wykonawców. Ponadto większość z nich specjalizuje się w układaniu tylko konkretnego pokrycia. Zatrudniając wykonawcę, należy zapytać o doświadczenie z wybranym materiałem.
Ukształtowanie w dachu wolego oczka i osadzenie na nim rynien to trudna sztuka. Poradzi sobie z nią tylko doświadczony dekarz. (fot. Galeco)
Popularnym materiałem pokryciowym są blachodachówki, np. panelowe. Wybierając dekarza, warto zapytać o to, czy odbył szkolenie organizowane przez ich producenta. (fot. Blachy Pruszyński)
3) Uszkodzone lub niewłaściwie wykonane poszycie
Na szczelność dachu ma wpływ nie tylko wierzchnie pokrycie, ale również poszycie, czyli wewnętrzne jego warstwy (folie, ocieplenie, elementy zabudowy), których najczęściej na etapie eksploatacji nie widać. Również od poszycia zależy to, czy dach będzie w 100% dobrze wykonany.
Na przykład pod dachówki niezbędne jest poszycie z folii dachowej (jeśli nie ma deskowania pełnego) lub papy (jeśli jest pełne deskowanie). Przygotowuje się je po to, by wilgoć, która może pojawić się pod dachówką (np. na skutek podwiewania ściekającej wody albo skraplania się wilgoci) została odprowadzona poza okap. Dlatego poszycie nie może być uszkodzone.
Aby uniknąć ryzyka rozerwania papy bądź folii, podczas mocowania ołacenia stosuje się paski z folii rozprężnych, które przykleja się w miejscach przybijania gwoździ. Jeżeli takie uszkodzenia już wystąpią, to trzeba je naprawić - zgodnie z zaleceniami producenta. Dekarz zaczynający układanie pokrycia powinien sprawdzić szczelność poszycia, ponieważ to on udziela rękojmi na wykonane prace. Równie ważne jest tu też właściwe dobranie i ułożenie folii paroprzepuszczalnej (dachowej).
Podkonstrukcja pokrycia (łaty, kontrłaty, papa lub folia) powinna być wykonana bez uszkodzeń poszycia. (fot. T. Rybarczyk)
4) Nieestetycznie ułożone pokrycie
Pokrycie dachu powinno być wykonane w sposób estetyczny. Jeśli połacie są dobrze widoczne z dołu, to wszelkie niedoróbki można dość szybko zauważyć i żądać ich naprawy. Gorzej jeśli są słabo widoczne. Aby dach był dobrze wykończony, musi się opierać na poprawnie przygotowanej sztywnej podkonstrukcji, zachowującej prostoliniowość i równość płaszczyzn. Krzywe elementy konstrukcji dachu uwidocznią się od strony pokrycia. Zadbać trzeba o detale, które wpływają na wygląd całego dachu. Na przykład niewłaściwie ukształtowane wole oczka będą powodować "jeżenie się" dachówki, co będzie bardzo widoczne i znacząco wpłynie na estetykę.
Nierówna linia krawędzi dachu. (fot. T. Rybarczyk)
5) Niewłaściwie wykonane obróbki blacharskie
Obróbki blacharskie dachu montuje się tam, gdzie łączą się różne materiały, na zakończeniu połaci oraz wokół kominów i innych otworów w dachu. Ich zadaniem jest też uszczelnienie i zakrycie połączeń w miejscach, w których kompensowane są ruchy konstrukcji. Ponadto obróbki blacharskie - w postaci pasa podrynnowego i nadrynnowego, rynien i rur spustowych - powinny umożliwiać odkształcanie się materiałów, z których są wykonane. Zamocowanie ich "na sztywno", z długich fragmentów blach, spowoduje duże deformacje, na wskutek odkształcalności materiałów, pod wpływem wysokiej i niskiej temperatury.
Brak obróbek blacharskich może spowodować przelewanie się wody za rynnę. (fot. T. Rybarczyk)
Obróbka komina wymaga szczególnej dokładności. (fot. Wienerberger)
6) Niewłaściwe obchodzenie się z materiałem pokrycia
Każdy materiał układa się w inny sposób i przy użyciu przeznaczonych do tego narzędzi. Nieodpowiedni transport, składowanie, przenoszenie na dach i mocowanie może powodować uszkodzenie pokrycia. Podczas poruszania się po dachu konieczne jest takie obuwie, które nie uszkodzi pokrycia oraz jest bezpieczne dla dekarza (nie jest śliskie). Solidnego wykonawcę między innymi można poznać po tym w jaki sposób pracuje, dba o wszystkie szczegóły dachu, bezpieczeństwo robót na wysokości, a także jakich narzędzi używa.
7) Używanie nieodpowiednich narzędzi
Przy wykorzystywaniu niewłaściwych narzędzi, można uszkodzić warstwy ochronne pokrycia - powłoki farb i cynku na blasze lub glazury na dachówkach. Elementy pozbawione pełnej ochrony będą miały niższą trwałość, będą korodować albo pękać. Ponadto obróbki wykonywane niewłaściwie dobranymi narzędziami mogą zostać źle dopasowane i uszkodzone, co pogorszy trwałość i estetykę dachu.
W dekarstwie nie ma narzędzi uniwersalnych, przeznaczonych do stosowania przy układaniu wszystkich pokryć. Każdy typ materiału wymaga zastosowania modeli do nich przeznaczonych. Na przykład do cięcia dachówek są gilotyny lub piły tarczowe (najlepiej z odciągiem pyłu, który powstaje przy cięciu). Do blachy - nożyce ręczne, elektryczne i nibblery.
Dla odmiany blach dachowych nie wolno ciąć szlifierką kątową, ponieważ nagrzewanie miejsca cięcia skutkuje zniszczeniem powłoki ochronnej, co oznacza powstawanie w tym rejonie korozji.
Ze względów estetycznych, krawędzie cięcia dachówek, szczególnie z angobą powinno się pomalować specjalną farbą. (fot. T. Rybarczyk)
Do cięcia blach dachowych trzeba używać tylko przeznaczonych do tego narzędzi takich jak nożyce ręczne, elektryczne lub nibbler. (fot.Ruukki)
8) Brak elementów powiązanych z pokryciem dachowym
Wykonanie pokrycia to nie wszystko. Należy również prawidłowo zamontować elementy, które są z nim powiązane, np. śniegołapy (drabinki zabezpieczające przed zsuwaniem się śniegu). Jest to szczególnie ważne na dachach ze spadkiem w kierunku wejścia do budynku. Śniegołapy to ochrona domowników przed osunięciem się ciężkiej czapy śniegu.
Na dachu niezbędne są także wyłazy, drabinki i stopnie, umożliwiające bezpieczne wejście i poruszanie się po nim. Są one konieczne przy regularnej obsłudze budynku i przeglądach kominów.
Wymienione elementy muszą być solidnie przytwierdzone do dachu, bez uszkodzenia jego pokrycia. Należy stosować elementy systemowe, oferowane przez producenta wybranego materiału.
Wybierając konkretne pokrycie, warto korzystać z rozwiązań systemowych, oferowanych przez ich producentów, np. specjalnych spinek łączących dwie, nie jedną dachówkę i polecanych zwłaszcza na obszarach narażonych na porywiste wiatry (fot. z lewej: Wienerberger) i dachówek wentylacyjnych (fot. z prawej: Creaton Polska).
Na dachu niezbędne są elementy, które ułatwiają jego użytkowanie, stopnie kominiarskie (fot. z lewej: T. Rybarczyk) i śniegołapy np. nad wejściem do budynku (fot. z prawej: Creaton Polska).
9) Niewłaściwie ukształtowane spadki stropodachu
Nie zawsze wykonuje się tradycyjną więźbę dachową. W budynkach o nowoczesnej bryle coraz częściej stosuje się stropodachy, na ogół żelbetowe. W takich dachach w kontekście pokrycia najważniejsze jest poprawne ukształtowanie spadków. Niewielkie pochylenie połaci powoduje bowiem, że woda spływa z niej znacznie wolniej, niż z wersji tradycyjnej. Stropodach dzieli się więc na powierzchnie spadkowe, które powinny stanowić nie mniej niż 5% powierzchni połaci. Na końcach spadków kształtuje się leje odpływowe wody opadowej.
Ze względu na niewielkie spadki, dużym zagrożeniem jest zalegający śnieg, który może utrudniać lub uniemożliwić odprowadzenie wody powstałej w wyniku jego topnienia. Może dojść do zamarzania wody i zapychania się odpływów. Na takich dachach warto zamontować system przeciwoblodzeniowy.
Stropodach powinien mieć prawidłowo ukształtowane spadki. (fot. T. Rybarczyk)
10) Niewłaściwa eksploatacja dachu
Błędy można popełnić nie tylko na etapie wykonawstwa, ale również podczas użytkowania zamieszkanego już domu. Jeżeli dach w trakcie budowy pokryty jest papą lub membraną dachową, to bez potrzeby nie należy na niego wchodzić, bo łatwo można je uszkodzić. Jeśli pojawi się konieczność zamontowania na dachu anteny, albo kolektorów słonecznych, robi się to ostrożnie, by nie uszkodzić pokrycia. Warto zastosować specjalne ramy, grzybki instalacyjne i inne akcesoria, pasujące do danego typu pokrycia. Wszystkie te elementy są przygotowywane do każdego rodzaju pokrycia. Montaż kolektorów słonecznych lub ogniw fotowoltaicznych bezwzględnie należy powierzyć specjalistycznej firmie.
Uszkodzone poszycie należy naprawić przed ułożeniem pokrycia. (fot. T. Rybarczyk)
11) Niewłaściwie dobranie rynien i rur spustowych
Przekroje rynien i rur spustowych powinny być dopasowane do powierzchni dachu oraz spadków połaci, z których będą zbierać i odprowadzać wodę. Również liczba rur spustowych i ich usytuowanie muszą zostać tak zaprojektowane, by mogły skutecznie odprowadzać wodę zebraną w rynnach. Błędy w przekrojach, liczbie elementów oraz ich mocowaniu mogą skutkować np. zalewaniem elewacji. Wszystkie te parametry, dobiera się wykonując konkretne obliczenia. Dużym ułatwieniem są kalkulatory na stronach internetowych producentów rynien.
Błędem jest zbyt mała liczba rur spustowych. (fot. T. Rybarczyk)
Średnice i spadki rynien oraz liczbę haków mocujących rynny powinien dobrać dekarz. (fot. Gamrat)
12) Niewłaściwie zamontowane rynny i rury spustowe
Rynny należy założyć z właściwym spadkiem, by woda się nie przelewała, co zdarza się w miejscach załamań tych elementów i w narożach budynku. Muszą też mieć odpowiednią sztywność, żeby śnieg zsuwający się z dachu ich nie uszkodził. Liczba haków rynnowych ma być odpowiednia. Należy poza tym zadbać o zakład długich fragmentów rynien, przy uwzględnieniu ich kompensacji oraz odkształcalności pod wpływem niskiej i wysokiej temperatury.
Należy również zamontować pas nadrynnowy i podrynnowy, a także rury spustowe. Łączniki muszą być przytwierdzone do warstwy nośnej muru i dostosowane do jego rodzaju (bloczki lub pustaki). Najpowszechniejszym błędem jest osadzanie przelotek do rur spustowych za płytko w warstwie muru albo w warstwie styropianu, co nie zapewnia stabilnego mocowania. W rynnach i rurach spustowych warto zainstalować system przeciwoblodzeniowy.
Niewłaściwie przyczepiona rura spustowa. Kołek mocujący osadzony w styropianie nie zapewnia trwałego mocowania. (fot. T. Rybarczyk)
Rura spustowa sprowadza wodę na połać. Nie jest to błąd jedynie w przypadku, gdy odprowadza ona wodę z małej powierzchni dachu (np. dachu lukarny). (fot. T. Rybarczyk)
Rynna obrócona wokół swojej osi to błąd montażowy. (fot. T. Rybarczyk)
13) Brak instalacji zapobiegającej oblodzeniu
Śnieg może zalegać nie tylko na dachach płaskich oraz o małym nachyleniu. Po intensywnych opadach może też gromadzić się na połaciach o dużym nachyleniu, np. w ich załamaniach. W miejscach tych formują się tzw. worki śnieżne, w których dochodzi do zatrzymania i gromadzenia się dużej ilości śniegu. Wówczas występuje problem z jego zsuwaniem się z dachu. Na skutek długiego topienia się śniegu powstaje lód, który stanowi duże obciążenie płaci i rynien. Może też powodować niedrożność systemu odwodnienia.
Aby temu zapobiec, układa się instalację przeciwoblodzeniową. Stanowią ja elektryczne przewody grzewcze, które nagrzewając się, topią śnieg i lód. Najczęściej umieszcza się je w okapie oraz w rynnach i rurach spustowych. Przewody przytwierdza się w taki sposób, by osuwający się śnieg i lód ich nie uszkodził. Ważna jest odpowiednia liczba mocowań.
Rynna wymagająca założenia systemu przeciwoblodzeniowego. (fot. T. Rybarczyk)
Przy niewielkich spadkach połaci brak instalacji przeciwoblodzeniowej może powodować niebezpieczeństwo użytkowania dachu. (fot. T. Rybarczyk)
14) Okna połaciowe osadzone za nisko lub za wysoko
Ważne jest by okna połaciowe były właściwie rozmieszczone i zamontowane. Oczywiście, zależy to od wysokości ściany kolankowej oraz odległości między wykończoną podłogą a połacią dachu. Błędem jest zarówno za niskie, jak i za wysokie osadzenie okna. Zaleca się, by jego dolna krawędź znajdowała się na wysokości 100-140 cm od poziomu wykończonej podłogi, a górna na 180-210 cm. Tak osadzone okno będzie na wysokości wzroku użytkownika, będzie też wygodnie je ręcznie otwierać i zamykać.
Miejsce osadzenia okna połaciowego zależy między innymi od wysokości ścianki kolankowej. (fot. z lewej: T. Rybarczyk, fot. z prawej: Röben)
15) Brak zabezpieczenia przed kunami
Nie jest to błąd, ale warto o tym pomyśleć. Szczególnie na terenach zalesionych, bardzo uciążliwe bywają kuny, które mogą zagnieździć się pod pokryciem dachowym. Nie ma skutecznych sposobów na pozbycie się tych zwierząt z poddasza. Najlepszą metodą jest prewencja. Wokół połaci w miejscu, gdzie ściana styka się z dachem - warto zainstalować pastuch elektryczny. Ważne by zamocować go bardzo blisko ściany, by kuna się nie mogła prześlizgnąć się, nie dotykając go.
Mgr inż. architekt, mgr inż. budownictwa. Product manager w firmie SOLBET. Rzeczoznawca budowlany, uprawniony do projektowania bez ograniczeń w specjalności architektonicznej, do projektowania i kierowania robotami budowlanymi bez ograniczeń w specjalności konstrukcyjno-budowlanej. Doktorant na Politechnice Śląskiej w Gliwicach. Członek komitetów technicznych PKN. Praktyk w projektowaniu i realizacji obiektów budowlanych.
Wybór dobrej dachówki może zagwarantować bezproblemowy dach (y) Układam dużo dachówki i dotąd nie zdarzyły mi się problemy, a dużo się słyszy jakie ludzie mają czasami kłopoty. Dlatego z doświadczenia mogę poradzić, żeby jednak stawiać na jakość.