Elektryczna podłogówka w domu z fotowoltaiką o powierzchni 100 m2
Elektryczna podłogówka w domu z fotowoltaiką o powierzchni 100 m2
Planujemy budowę domu o powierzchni około 100 m2, wyposażonego w fotowoltaikę. Doradzono nam elektryczne ogrzewanie podłogowe, dzięki któremu będziemy mogli wykorzystać zgromadzoną energię. Nie wiemy jednak, czy korzystne jest zrobienie podłogówki w całym domu, czy tylko w łazienkach i przedpokoju. Poza tym wiele jest sprzecznych opinii na temat ogrzewania podłogowego, chociażby takie, że nie może być stosowane, gdy podłogi będą wykończone naszym wymarzonym drewnem.
Data publikacji: 2023-05-11
Data aktualizacji: 2024-09-12
Minęły czasy, gdy ogrzewanie podłogowe stosowane było tylko w łazience albo jako ogrzewanie wspomagające. Kiedyś wynikało to po części z tego, że system był mniej dostępny i uchodził za jeden z droższych. Obecnie, gdy energię czerpiemy z odnawialnych źródeł, problemem nie jest jej wysoka cena. Koszt węgla, peletu lub innego nośnika może się okazać porównywalny. Nie wiadomo, ile - w kolejnych okresach grzewczych - przyjdzie nam płacić za gaz, jak zmieni się sytuacja dotycząca surowców w Polsce i jakie przepisy będą obowiązywać.
Koniunktura na globalnych rynkach jest nieprzewidywalna, a budujący szturmem przestawiają się na OZE nie bez przyczyny (mimo kolejnych zmian, które serwuje rząd - program "Mój Prąd" ma już czwartą odsłonę, a system rozliczania jest mniej korzystny, niż jeszcze rok temu). Dlatego coraz częściej w nowo budowanych domach, szczególnie tych uznawanych za nowoczesne, w których zapotrzebowanie na ciepło wynosi ok. 70 kWh/(m2·rok), stosuje się elektryczne ogrzewanie podłogowe w każdym pomieszczeniu. To prosty sposób na zmniejszenie kosztów związanych z ogrzewaniem.
Podłogowa instalacja elektryczna - podobnie jak wodna - ma szereg zalet. Najważniejsze z nich to nie tylko niskie koszty zakupu i montażu, ale przede wszystkim wysoki komfort cieplny. Czujemy przyjemniejsze powietrze w okolicach stóp, chłodniejsze bliżej głowy, a ciepło równomiernie rozchodzi się po pomieszczeniu. Inne atuty to możliwość bardzo dokładnej regulacji temperatury w każdym pomieszczeniu, więcej wariantów aranżacyjnych, bo nie musimy martwić się lokalizacją grzejników (pamiętajmy, że podłoga nie może być całkiem zasłonięta), a także to, że ogrzewanie podłogowe - wykonane zgodnie ze sztuką budowlaną - nie będzie trzeba poddawać konserwacji czy zabiegom serwisowym. W ogólnej świadomości nadal pokutuje kilka mitów, których nie warto podtrzymywać. Chociażby taki, że podłogi nie można wykończyć drewnem, czy postawić na niej ciężkich mebli.
Wykończenie podłogi przy elektrycznym ogrzewaniu podłogowym
Chociaż do tego etapu może być jeszcze daleko, od razu uprzedzamy, że nie ma z tym kłopotu, to znaczy do wyboru mamy zarówno wymarzone deski, jak i panele winylowe. Idealnym materiałem są najbardziej rozpowszechnione płytki, bo bardzo dobrze przewodzą ciepło (mają niski opór cieplny). Nie przez wszystkich są one jednak akceptowane pod względem estetyki, szczególnie jeśli do wykończenia jest podłoga w dużym reprezentacyjnym miejscu, w którym chce się osiągnąć wrażenie przytulności i nomen omen ciepła.
Jeżeli obstajemy przy drewnie, jest kilka warunków, które musimy spełnić. Podłoga powinna mieć nie więcej niż 1,5 cm grubości, a taką mają deski warstwowe (lite są grubsze). Najlepiej wybrać materiał dobrej jakości, który nie odkształci się pod wpływem ciepła, bo inaczej, wcześniej czy później, między klepkami mogą pojawić się szczeliny. Ważne jest też ułożenie elementów grzewczych w taki sposób, by ciepło równomiernie rozchodziło się po podłodze - drewno źle reaguje na różnice temperatury. Należy zdecydować się na odpowiednie materiały wykończeniowe - kleje, oleje albo lakiery przeznaczone do stosowania w domu z ogrzewaniem podłogowym.
W domu z ogrzewaniem podłogowym posadzkę najlepiej wykończyć materiałem dobrze przewodzącym ciepło. Na pierwszym miejscu są różnego rodzaju płytki ceramiczne lub kamienne. Jeśli wybierzemy drewno, warto zdecydować się na warstwowe nie lite. (fot. Baltic Wood)
Ogrzewanie podłogowe a ciężkie meble
Chodzi nie o stół czy fotel, ale szafę na całą szerokość pokoju, stałą obszerną zabudowę, szafki w kuchni lub łóżko z szufladami, które będą wypełnione po brzegi rzeczami na później. Siłą rzeczy ciepło nie będzie miało ujścia, a ogrzewanie nie zadziała efektywnie. Można to obejść w bardzo prosty sposób - wszystkie tego typu meble muszą stać na nóżkach. Najlepiej dość wysokich, np. 10 cm (z tym nie będzie problemu, bo w sprzedaży jest bardzo duży wybór). W łazience ogrzewania podłogowego nie montuje się w miejscu, w którym planujemy ustawić prysznic lub sprzęt, np. pralkę albo suszarkę.
Na ogrzewaniu podłogowym nie można ustawiać sprzętów, które mogłyby utrudniać oddawanie ciepła. (fot. nVent Raychem)
Wysoka cena ogrzewania podłogowego
Nie bez kozery przyjęło się mówić, że ogrzewanie elektryczne podłogowe jest droższe na etapie eksploatacji od ogrzewania wodnego lub tradycyjnych grzejników. Problem pojawia się przede wszystkim wtedy, gdy nie dysponujemy wspomaganiem w postaci instalacji fotowoltaicznej. Kiedy w domu nie pozyskuje się darmowej energii ze słońca, koszty są rzeczywiście wyższe, niż te związane z ogrzewaniem tradycyjnymi źródłami ciepła. Przy czym sytuacja może się diametralnie zmienić, dlatego trudno przewidzieć, jak będzie wyglądała za kilkanaście lat.
Elektryczne ogrzewanie podłogowe najlepiej połączyć z instalacją fotowoltaiczną. Dzięki temu w znaczący sposób można obniżyć koszty eksploatacyjne systemu. (fot. Nibe-Biawar)
Na pewno - chociaż to nie rozwiązuje tego problemu - już na starcie poniesiemy niższe nakłady inwestycyjne. Nie trzeba bowiem stawiać komina, kupować kotła, ani zastanawiać się, w jaki sposób dostarczyć do budynku gaz czy jaki osprzęt w postaci tradycyjnych grzejników wybrać. Niezbędne jest przyłącze elektryczne, ale budując dom i tak musimy liczyć się z tego typu inwestycjami. Do kosztów eksploatacyjnych nie będą natomiast dodawane sumy, które trzeba by było przeznaczyć na konserwację i przeglądy (konieczne, gdy mamy ogrzewanie wodne). Cały system elektryczny uznawany jest też za mało awaryjny, o czym może świadczyć udzielana przez niektórych producentów nawet dwudziestoletnia gwarancja.
Bardzo ważne jest także kupno termostatu, który posłuży do dokładnego ustawienia temperatury w domu - idealnie określimy, ile ciepła chcemy uzyskać w poszczególnych pomieszczeniach w wybranych porach dnia (w łazience może być ciepło tylko rano lub wieczorem, czyli wtedy, gdy to najbardziej potrzebne). Dzięki temu system nie nagrzewa się cały czas, a zużycie energii jest optymalne. Programatory lokuje się na ścianie, w pomieszczeniu z ogrzewaniem podłogowym.
Do sterowania ogrzewaniem podłogowym służy elektroniczny regulator temperatury, który w zależności od modelu może mieć różne funkcje. (fot. z lewej: Elektra, fot. z prawej: Danfoss (Devi))
Aby obniżyć koszty eksploatacyjne, można rozważyć korzystanie z taryfy dwustrefowej, tzw. nocnej. Ogrzewanie uruchamia się w wybranych godzinach w ciągu dnia i w nocy. Ma to sens tylko wtedy, gdy podłoga będzie zrobiona z materiału dobrze akumulującego ciepło. Warstwa wylewki podłogowej powinna mieć co najmniej 10 cm grubości, a elementy grzejne wyższą moc, niż te układane z przeznaczeniem do pracy ciągłej (nawet 150-200 W/m2). Takie ogrzewanie ma jednak istotny minus - praktycznie nie da się w nim skutecznie sterować temperaturą.
Warto w tym momencie przypomnieć, że temperatura powietrza ogrzewanego za pomocą ogrzewania podłogowego może być nawet o 2 stopnie niższa, niż w przypadku tradycyjnych grzejników, a i tak będzie przez nas odczuwana jako komfortowa. Z tym także wiążą się oszczędności.
Często mówi się, że ogrzewanie podłogowe to sposób na zimne stopy. Wszystko dlatego, że wyższa temperatura jest właśnie przy stopach, nieco niższa na wysokości głowy, a to sprawia, że w pomieszczeniu czujemy się komfortowo. (fot. Uponor)
Elektryczne ogrzewanie podłogowe - maty, przewody czy folie?
Jeżeli już zapadła decyzja o ogrzewaniu podłogowym elektrycznym, należy podjąć kolejną dotyczącą jego rodzaju. Do wyboru mamy maty grzejne, przewody i folie, które umieszcza się pod warstwą wykończeniową podłogi. Najlepiej zastosować je zgodnie z przygotowanym przez fachowca projektem, w którym zostaną uwzględnione obliczenia, np. rzeczywiste zapotrzebowanie na ciepło. Jest to o tyle ważne, że elementy są zatapiane w warstwie kleju lub betonu, więc na późniejszym etapie trudno o jakiekolwiek poprawki, a wskutek np. niewłaściwie dobranej mocy, w domu może być za zimno.
Najpopularniejsze są tzw. przewody stałooporowe, sprzedawane razem z przewodami zasilającymi (jednostronnie albo dwustronnie) jako gotowe zestawy. Mogą mieć różny poziom mocy (od 10 do 25 W/m). Natomiast przewody samoregulujące samoczynnie dostosowują moc grzewczą do temperatury najbliższego otoczenia - grzeją silnie, gdy jest ono chłodne, a obniżają moc, gdy wokół robi się cieplej. Nie są one jednak rozpowszechnione ze względu na wysoką cenę.
Niezależnie od rodzaju, ważne jest, żeby przewody, maty lub folie zostały dobrane przez specjalistę i ułożone przez fachowca. Niektóre firmy udzielają dłuższej gwarancji, np. dziesięcioletniej, pod warunkiem, że całością prac zajmie się firma z autoryzacją w tym zakresie.
Przewody najczęściej wybiera się, gdy są jedynym sposobem ogrzewania pomieszczeń, a całe przedsięwzięcie przewidziano na etapie projektu. Układa się je w warstwie jastrychu, koniecznie na izolacji termicznej. Inaczej koszty eksploatacyjne będą wysokie, bo ciepło, zamiast nagrzewać podłogę, będzie uciekało w dół. W domu bez piwnicy minimalna grubość izolacji na parterze to 15 cm. Na piętrze może ono wynosić 5 cm.
Przewody grzejne trzeba ułożyć na równym i czystym podłożu. Dlatego zadanie to warto zlecić fachowcom. (fot. Elektra)
Nieco inaczej wygląda sprawa z matami, czyli przewodami fabrycznie przymocowanymi do siatki. Są cienkie - mają zaledwie 3 mm grubości. Można je ułożyć w warstwie kleju bezpośrednio pod warstwą wykończeniową podłogi. Ich montaż jest zaliczany do prostych i niektórzy pokuszą się o jego samodzielne przeprowadzenie (siatkę można przeciąć, ale nie można jej skracać). Na koniec trzeba poprosić o pomoc elektryka z uprawnieniami, który powinien wykonać podłączenie elektryczne (i zanotować to w karcie gwarancyjnej). Przewód zatopiony w macie jest cieńszy od przewodu sprzedawanego luzem, dlatego nie podnosi poziomu posadzki.
Maty grzejne rozwija się z rolki. Można je rozcinać w dowolnym miejscu, by dobrze dopasować do ogrzewanej powierzchni, ale tak by nie uszkodzić przewodu grzewczego. (fot. Fenix)
Elektryczne folie grzewcze mają zalaminowane pomiędzy warstwami folii elementy nagrzewające się wskutek przepływu prądu. Mogą więc z powodzeniem zastępować maty lub przewody. Przy tym są od nich znacznie cieńsze - ich grubość to mniej niż 0,5 mm. Długość dochodzi do 20 m, a szerokość mieści się w granicach od 50 do 100 cm. Podłącza się je do instalacji elektrycznej o napięciu 230 V. Ich moc wynosi od 60 do ponad 200 W/m2.
Najczęściej układa się je bezpośrednio pod panelami (na podkładzie), ale można je stosować także pod innymi rodzajami posadzki, a nawet na sufitach i ścianach.
Folie grzejne są cienkie jak kartka papieru, dlatego po ich zamontowaniu nie podnosi się poziom podłogi. Najczęściej stosuje się je pod panelami drewnianymi lub laminowanymi. Mają różną moc, szerokość i długość. Do nowo budowanych domów najczęściej wystarcza folia o mocy 80 W/m2. (fot. Felix)
Folie grzejne to nowoczesny sposób ogrzewania domu z wykorzystaniem energii elektrycznej pozyskiwanej z odnawialnych źródeł energii. Najczęściej układa się je na podłodze, ale równie dobrze można je zamontować na ścianie, a nawet sufi cie. (fot. Fenix)
Aleksandra Kuśmierczyk Na zdjęciu otwierającym: W nowych dobrze zaizolowanych domach elektryczne ogrzewanie podłogowe można zamontować w każdym pomieszczeniu i traktować je jako jedyne źródło ciepła. (fot. Elektra)
21 godzin temu, Zdaniem Czytelnika napisał:
Komentarz dodany przez Łuke:
Ale bzdury piszecie, w zime kiedy grzejemy najwięcej słońca jest najmniej wiec musisz kupowac drogi prąd z sieci. I gdzie tu oszczedność ?
Proponuję się zapoznać z zasadami rozliczenia ...
Komentarz dodany przez pompa: ależ zimą zasili się pompę prądową, która wydobędzie prąd z ziemi i zapewni ogrzewanie. Przecież pieruny całe lato spływały do ziemi, tam się zgromadzily i teraz chodzi o to by trafić na pokład i je wydobyć. I one to napędzą.
Komentarz dodany przez Łuke: Ale bzdury piszecie, w zime kiedy grzejemy najwięcej słońca jest najmniej wiec musisz kupowac drogi prąd z sieci. I gdzie tu oszczedność ?