Ogrzewanie i sterowanie ogrzewaniem. 13 praktycznych porad

Ogrzewanie i sterowanie ogrzewaniem. 13 praktycznych porad

Ogrzewanie to nie tylko kocioł i grzejniki lub podłogówka. System grzewczy tworzą ponadto rury oraz rozmaity osprzęt, jak zawory, pompy, sterowniki, regulatory temperatury. A mało kto zdaje sobie sprawę, że źle dobrane - zepsują działanie całości. Za to dopasowane i odpowiednio wyregulowane zapewnią komfort i pozwolą ograniczyć koszty ogrzewania nawet o 20-30%.

Czego dowiesz się z artykułu?
  • Jakie znaczenie ma rodzaj kotła?
  • Co różni kotły zasypowe i z podajnikiem?
  • Dlaczego kotły kondensacyjne i tradycyjne działają odmiennie?
  • Jaka jest specyfika działania pomp ciepła?
  • Jak na pracę instalacji wpływają grzejniki?
  • Jakie znaczenie ma sposób wykonania podłogówki?
  • Dlaczego rodzaj posadzki zmienia moc cieplną ogrzewania podłogowego?
  • Dlaczego instalację grzewczą trzeba zrównoważyć hydraulicznie?
  • Jak wyznaczyć potrzebną moc grzejników?
  • Jakie znaczenie mają opory przepływu?
  • Czy da się samodzielnie poprawić zrównoważenie instalacji?
  • Jak sterować pracą grzejników i podłogówki?
  • Jak dobrać regulator temperatury?

Mówi się, że o wytrzymałości łańcucha ostatecznie decyduje jego najsłabsze ogniwo. Podobnie jest ze wszystkimi instalacjami - jeden źle wykonany element potrafi zepsuć funkcjonowanie całości. Paradoks polega na tym, że ogrzewanie w większości polskich domów wprawdzie działa, lecz w sposób bardzo daleki od doskonałości.

Pokazujemy co można poprawić, a przede wszystkim na co powinniśmy zwrócić uwagę zarówno na etapie projektowania, jak i późniejszej eksploatacji lub remontu.

1) JAKIE ZNACZENIE MA RODZAJ KOTŁA?

Kocioł lub ewentualnie pompa ciepła lub kominek z płaszczem wodnym jest w instalacji źródłem ciepła, które następnie trafia do grzejników lub ogrzewania płaszczyznowego (najczęściej podłogowego), a ostatecznie do ogrzewanych pomieszczeń. Z tego względu ma zasadnicze znaczenie dla działania całości. Przede wszystkim nie jesteśmy w stanie dostarczyć więcej ciepła niż da nam kocioł. Jeżeli więc będzie miał zbyt niską moc, budynek będzie niedogrzany w czasie silnych mrozów.

Jednak w praktyce częściej problemem jest zjawisko odwrotne - moc kotła okazuje się zbyt wysoka, gdy na zewnątrz jest względnie ciepło. A przecież całe wytworzone ciepło trzeba odebrać! To największy problem w przypadku kotłów na paliwa stałe, szczególnie tych prostych zasypowych, z tzw. górnym spalaniem. Nowoczesne kotły z podajnikiem paliwa, czyli spalające tzw. ekogroszek lub pelety radzą sobie wówczas znacznie lepiej. Te 5 klasy są nawet badane również przy pracy z mocą częściową, wynoszącą 30% nominalnej.

W przypadku urządzeń gazowych i olejowych jest znacznie prościej. Nowsze mogą efektywnie pracować nawet z mocą wynoszącą zaledwie kilkanaście procent nominalnej, starsze zaś przynajmniej od 30%. I co ważne, gdy nie ma wystarczającego odbioru ciepła, taki kocioł może się samoczynnie wyłączyć, a za jakiś czas uruchomić, gdy ogrzewanie będzie znów potrzebne.

2) CO RÓŻNI KOTŁY ZASYPOWE I Z PODAJNIKIEM?

Kotły zasypowe i z podajnikiem to zupełnie inne klasy urządzeń. Jeżeli chodzi o wygodę obsługi sprawa jest oczywista, bo te pierwsze wymagają dozoru i uzupełnienia paliwa kilka razy dziennie, drugie zaś raz na kilka dni. Jednak jakość spalania i możliwości sterowania też dzieli przepaść. W kotle zasypowym z tzw. górnym spalaniem, a takich jest w naszym kraju zdecydowanie najwięcej, w krótkim czasie zaczyna płonąć całe załadowane do komory paliwo. Szybkość spalania, a co za tym idzie również chwilową moc kotła, można kontrolować, jedynie dozując powietrze do spalania.

Najpopularniejsze, znane od lat rozwiązanie to tzw. miarkownik ciągu, czyli element reagujący na zmiany temperatury wody w kotle połączony łańcuszkiem z klapą przysłaniającą dolot powietrza. Nowocześniejsza wersja to wentylator nadmuchowy, współpracujący z czujnikiem temperatury i elektronicznym sterownikiem. Jednak to unowocześnienie nie zmienia wiele, mechanizm działania jest dokładnie ten sam, a jego skuteczność jest bardzo ograniczona.

Ponadto zdaniem wielu użytkowników wentylator nadmuchowy wcale nie daje lepszych efektów, a niekiedy nawet zwiększa ucieczkę ciepła przez komin. W analogiczny sposób należy traktować kominki z płaszczem wodnym. Pod względem technicznym działają właściwie jak kotły zasypowe na drewno. Tyle że z dużą szybą i dekoracyjną obudową.

Kotły z podajnikiem działają zupełnie inaczej. Tu paliwo dostarczane jest małymi porcjami w zależności od potrzeb. Intensywnością palenia, a więc i mocą cieplną, można sterować w dość szerokim zakresie. Jednak nie wolno zapominać, że minimum to zwykle ok. 30% mocy nominalnej. Przy tym nawet w najlepszych kotłach na węgiel lub pellety sprawność spalania wówczas spada. Dobry sterownik łagodzi te ograniczenia, jednak zapamiętajmy, że dla każdego kotła na paliwo stałe optimum to praca z mocą nominalną i wysoką temperaturą wody w obiegu c.o. Trzeba o tym pamiętać projektując instalację i sposób sterowania nią.

Nowoczesny kocioł z podajnikiem
Nowoczesne kotły z podajnikiem to zupełnie inna jakość spalania i komfort obsługi niż w dawnych kotłach zasypowych. (fot. Nibe-Biawar)

3) DLACZEGO KOTŁY KONDENSACYJNE I TRADYCYJNE DZIAŁAJĄ ODMIENNIE?

Kotły gazowe dzieli się przede wszystkim ze względu na rodzaj komory spalania, która może być:

  • otwarta, co oznacza, że powietrze potrzebne do spalania kocioł czerpie z pomieszczenia;
  • zamkniętą, czyli powietrze kocioł zasysa z zewnątrz, nie z budynku.

Kotły z otwartą komorą nazywa się też atmosferycznymi. Wykorzystują one naturalny ciąg spalin wytwarzany przez komin. Musi on więc mieć wystarczająco duży przekrój i wysokość. Kotły z otwartą komorą spalania są urządzeniami niekondensacyjnymi (nazywa się je też klasycznymi lub tradycyjnymi). W praktyce obecna oferta rynkowa ogranicza się do kotłów dwufunkcyjnych, czyli podgrzewających ciepłą wodę użytkową (c.w.u.) przepływowo.

Obecnie produkowane kotły z zamkniętą komorą są urządzeniami kondensacyjnymi. To oznacza, że odzyskują część ciepła poświęconego na odparowanie wody, będącej produktem spalania gazu. W kotłach niekondensacyjnych to ciepło jest bezpowrotnie tracone, ucieka przez komin. Stąd właśnie wyższa sprawność urządzeń kondensacyjnych. Ponadto ruch spalin w kotłach kondensacyjnych wymuszony jest przez wentylator.

Co ważne, tradycyjne kotły gazowe osiągają najwyższą sprawność spalania działając z mocą nominalną, jej obniżenie oznacza spadek sprawności. Zaś minimalna moc, przy której mogą działać, to zwykle 30% nominalnej. Jednak pamiętajmy, że kotły gazowe mogą się w pełni automatycznie włączać i wyłączać. Przy bardzo małym zapotrzebowaniu na ciepło, np. wczesną jesienią, nie będą pracować w sposób ciągły, lecz z przerwami (czego możemy nawet nie zauważyć).

Charakterystyczną cechą kotłów kondensacyjnych jest z kolei wzrost sprawności, gdy działają z mocą niższą od nominalnej, a przede wszystkim wyraźna poprawa sprawności wraz z obniżeniem temperatury w obiegu. Po prostu wtedy w pełni wykorzystują efekt kondensacji. Minimalna moc, z którą mogą działać współczesne kotły to zaledwie kilkanaście procent mocy nominalnej. Z takiego sposobu działania kotłów kondensacyjnych wynika też pożądany sposób sterowania nimi - automatyka stara się utrzymać jak najniższą temperaturę wody w obiegu i ciągłość pracy, żeby ograniczyć straty energii związane z rozruchem kotła.

Kocioł gazowy
Tradycyjne kotły gazowe mają niższą sprawność przy pracy z mocą częściową. Dla kondensacyjnych jest to zaś korzystne, bo pozwala obniżyć temperaturę wody w obiegu. (fot. Junkers)

4) JAKA JEST SPECYFIKA DZIAŁANIA POMP CIEPŁA?

Pompy ciepła to bardzo szczególny rodzaj urządzeń grzewczych, same właściwie go nie wytwarzają. Czerpią je z otoczenia budynku, przetwarzają i przekazują do instalacji grzewczej. Przy tym im mniejsza różnica temperatury pomiędzy tzw. źródłem dolnym (miejscem, z którego czerpiemy ciepło) i górnym (instalacją grzewczą w domu), tym pompa działa w sposób bardziej ekonomiczny.

Dlatego właśnie najbardziej polecane jest ogrzewanie płaszczyznowe, czyli podłogowe, ścienne lub sufitowe. W jego przypadku temperatura wody zasilającej w obiegu c.o. jest bardzo niska i wynosi ok. 30°C. W efekcie moc grzewcza w przeliczeniu na 1 m2 podłogówki jest niska, lecz rekompensuje to bardzo duża powierzchnia wymiany ciepła. Współpraca z grzejnikami też jest możliwa, jednak powinny być większe niż typowe i/lub specjalnego rodzaju, który osiąga wysoką moc cieplną przy niskiej temperaturze wody. Najczęściej to tzw. klimakonwektory, czyli grzejniki, w których intensywny ruch powietrza i wymianę ciepła wymuszają niewielkie, ciche wentylatory.

Pompy ciepła, zależnie od modelu, mogą działać ze stałą mocą albo mieć funkcję jej płynnej zmiany - to tzw. urządzenia inwerterowe. W pierwszym przypadku, wszystko działa dobrze, jeżeli jesteśmy w stanie zapewnić stały odbiór całej wytworzonej ilości ciepła. W ten sposób może pracować z powodzeniem np. pompa zasilająca ogrzewanie podłogowe z grubą warstwą wylewki (jastrychu). Szczególnie, jeżeli z założenia działa tylko okresowo, np. w czasie obowiązywania tańszej taryfy za prąd. Wówczas nagrzewający się stopniowo jastrych działa jako akumulator ciepła.

Płynna zmiana mocy nie jest nam potrzebna, bo i tak mamy tylko ograniczony czas na nagrzanie podłogi. Nie ma przy tym ryzyka, że pompa będzie się uruchamiać na krótko, po czym znów rychło wyłączać, gdy temperatura w pomieszczeniu wzrośnie. Po prostu grubą wylewkę cechuje duża bezwładność termiczna, czyli bardzo powolne nagrzewanie się i stygnięcie.

Jeżeli zaś nie mamy takiego elementu akumulacyjnego lub parametry źródła dolnego zmieniają się w bardzo szerokich granicach, jak w przypadku pomp wykorzystujących powietrze zewnętrzne, lepiej sprawdzają się urządzenia inwerterowe.

Automatyka pomp jest przy tym zwykle tak skonfigurowana, żeby utrzymywać najniższą możliwą temperaturę wody w obiegu, zaś jej przepływ może być zmienny. Ma to duży wpływ na sposób sterowania instalacją.

Pompy ciepła - jednostki zewnętrzne
Dla pomp ciepła, najkorzystniejsze jest utrzymywanie najniższej możliwej temperatury wody. (fot. Hewalex)

5) JAK NA PRACĘ INSTALACJI WPŁYWAJĄ GRZEJNIKI?

Ilość oddawanego przez grzejnik ciepła zależy od:

  • temperatury wody zasilającej;
  • temperatury wody powracającej z grzejnika do kotła;
  • temperatury panującej w pomieszczeniu;
  • wielkości i rodzaju grzejnika.

Dlatego w katalogach podaje się moc grzejnika wraz z trzema wartościami temperatury np. 990 W dla 75/65/20°C, czyli wody zasilającej, wody powracającej oraz panującej w pomieszczeniu. Nawet nieznaczna z pozoru zmiana parametrów powoduje przy tym znaczną różnicę mocy. Ten sam grzejnik przy 70/55/20°C odda: 794 W, czyli już 200 W mniej. Płynie z tego zasadniczy wniosek, że jeżeli w naszej instalacji przewidziano inną temperaturę wody niż nominalna, podana w katalogu, to w projekcie instalacji trzeba przeliczyć moc grzejników na nowo.

Obniżenie mocy można też osiągnąć celowo, ograniczając przepływ wody przez grzejnik. W końcu to woda jest nośnikiem ciepła i ostatecznie od jej ilości i stopnia schłodzenia, zależy ilość ciepła pozostawiona w pomieszczeniu. To zjawisko wykorzystują w swym działaniu głowice termostatyczne - zależnie od różnicy temperatury pomiędzy temperaturą nastawioną i panującą we wnętrzu zmniejszają lub zwiększają przepływ wody przez grzejnik. Dzięki temu oszczędzamy energię, bo najczęściej nie jest potrzebna pełna moc. Ponadto grzejniki ścienne szybko reagują na zmiany temperatury. Jeżeli np. słońce świeci nam w okna to mamy zyski ciepła i ogrzewanie może przez pewien czas działać słabiej lub się całkowicie wyłączyć. Ten efekt zapewniają właśnie głowice termostatyczne.

Jednak wiele osób nie zdaje sobie sprawy, że zawory grzejnikowe mają jeszcze tzw. nastawę wstępną służącą do ustawienia właściwego przepływu wody przez grzejnik. Omówimy to nieco dalej, bo to zasadniczy element wyregulowania rozdziału wody pomiędzy poszczególne grzejniki.

Zawór grzejnikowy
Opory przepływu wody ostatecznie regulujemy dzięki odpowiednim nastawom wstępnym zaworów na grzejnikach lub na rozdzielaczach. (fot. Comap)

6) JAKIE ZNACZENIE MA SPOSÓB WYKONANIA PODŁOGÓWKI?

Podobnie jak w przypadku grzejników, dla działania ogrzewania podłogowego zasadnicze znaczenie ma temperatura wody oraz jej przepływ, bo to przecież woda jest naszym nośnikiem ciepła. Jednak ogromnie ważna jest również gęstość ułożenia rurek oraz masa i grubość wylewki. Tych czynników nie lekceważmy, bo po zrobieniu ogrzewania nie da się ich już zmienić. Ogrzewanie płaszczyznowe jest częścią przegród (podłogi, sufitu lub ścian), więc przeróbki w zasadzie nie wchodzą w grę. To nie grzejniki, które w ostateczności da się wymienić.

Zagęszczając rozstaw rurek przy tej samej temperaturze wody w obiegu uzyskamy wyższą średnią temperaturę powierzchni podłogi, a więc i wyższą moc cieplną w przeliczeniu na 1 m². Rozkład temperatury będzie też nieco bardziej równomierny, choć trzeba od razu zaznaczyć, że przy prawidłowym wykonaniu nigdy nie powinny być odczuwalne cieplejsze i chłodniejsze pasy pod stopami.

Nie wolno jednak zapominać, że gęstsze ułożenie rurek to potencjalnie także zwiększenie całkowitej długości danej pętli ogrzewania podłogowego, a co za tym idzie również zwiększenie oporów przepływu wody (straty ciśnienia). Dlatego nie można takich zmian robić pochopnie, bez uwzględnienia ich wpływu na działanie pozostałych pętli oraz całą instalacje c.o. przeliczenie ich na nowo to zadanie dla specjalisty.

Z kolei grubość wylewki, a w konsekwencji jej masa, ma ogromne znaczenie dla szybkości nagrzewania się i stygnięcia podłogi. Co z kolei oznacza szybkość reakcji na zmiany temperatury i determinuje możliwość sterowania instalacją grzewczą. Generalnie, można powiedzieć, że typowe wodne ogrzewanie podłogowe jest z założenia niemożliwe do dynamicznego sterowania. Decyduje o tym ogromna w porównaniu z grzejnikami masa jastrychu.

Przykładowo, zaledwie 1 m2 wylewki o grubości 10 cm waży przynajmniej 200 kg. W typowym, kilkunastometrowym pokoju mamy więc przynajmniej 2 tony jastrychu, który trzeba nagrzać. Tymczasem nawet najcięższy żeberkowy kaloryfer z żeliwa waży „zaledwie” kilkadziesiąt kilogramów. Dlatego mówimy o dużej bezwładności cieplnej ogrzewania podłogowego. Możliwości czasowego obniżania temperatury są tu bardzo ograniczone. Za to ciepła podłoga będzie bardzo dobrym wyborem, jeżeli potrzebujemy akumulatora ciepła. Przykładowo, korzystamy z pompy ciepła działającej tylko w czasie obowiązywania drugiej taryfy za prąd, albo z kotła na paliwo stałe.

7) DLACZEGO RODZAJ POSADZKI ZMIENIA MOC CIEPLNĄ OGRZEWANIA PODŁOGOWEGO?

Ostatnia, wykończeniowa warstwa podłogi, czyli posadzka, jest ostatnim elementem na drodze przekazywania ciepła z wylewki z ogrzewaniem podłogowym do pomieszczenia.

Niektóre jej rodzaje praktycznie w ogóle tego nie utrudniają. Trzeba tu wymienić posadzki ze szlifowanego betonu, kamienia naturalnego, płytek ceramicznych. Inne czynią to w umiarkowanym stopniu i ograniczenie mocy grzewczej, wynikające z tzw. oporu cieplnego R warstwy wykończeniowej, jest możliwe do skompensowania - np. zmniejszeniem odstępów pomiędzy rurkami - bez podnoszenia temperatury wody. Tak będzie w przypadku bardzo cienkich wykładzin tekstylnych, paneli podłogowych, cienkiej mozaiki drewnianej.

Za to już tradycyjny parkiet lub nawet cienki dywan będą na tyle utrudniać ruch ciepła, że konieczne będzie podniesienie temperatury wody w obiegu. Generalnie, materiały o dużym oporze cieplnym nie są polecane na ogrzewanie podłogowe. Niemniej jednak dla dobrego projektanta i wykonawcy zrobienie takiej podłogi jest możliwe. Pamiętajmy jednak, że szczególnie w przypadku pomp ciepła, dla których utrzymanie jak najniższej temperatury w obiegu ma kluczowe znaczenie, lepiej dwa razy się zastanówmy, zanim podejmiemy decyzję o wykończeniu podłogi materiałem o wyraźnych właściwościach termoizolacyjnych.

Pętle wodnego ogrzewania podłogowego
Wpływ gorzej przewodzącej ciepło posadzki, np. z paneli, można zrównoważyć, układając gęściej rurki ogrzewania. Jednak pamiętajmy, że zmieni to opory przepływu bo pętle ogrzewania będą dłuższe. (fot. Ecopol-System)

8) DLACZEGO INSTALACJĘ GRZEWCZĄ TRZEBA ZRÓWNOWAŻYĆ HYDRAULICZNIE?

Nośnikiem ciepła w instalacji c.o. jest woda. Oczywiste, więc że jej odpowiedni rozdział pomiędzy poszczególne grzejniki lub pętle ogrzewania płaszczyznowego jest koniecznym warunkiem ich właściwego działania. Fakt, że w którymś pokoju w domu jest zbyt zimno, choć głowicę termostatyczną zaworu ustawiliśmy na pełne otwarcie, nie musi wcale oznaczać, że z grzejnikiem jest coś nie tak i trzeba go wymienić na większy (o większej mocy). Co więcej, taka operacja może wcale nie przynieść zadowalającego efektu.

Moc grzejnika zależy bowiem od temperatury oraz ilości przepływającej przez niego wody. W efekcie, jeśli przepływ będzie zbyt mały, to i moc grzejnika będzie obniżona. Dlatego instalacje centralnego ogrzewania wymagają precyzyjnego wyregulowania przepływu wody pomiędzy kotłem i grzejnikami albo pętlami ogrzewania podłogowego, w zależności występujących oporów przepływu. Inaczej grzejniki położone bliżej kotła otrzymują zbyt dużo wody i grzeją intensywnie, nawet jeśli przykręcimy im zawory, inne zaś, położone dalej są zasilane zbyt słabo i nigdy nie osiągają pełnej mocy cieplnej.

Dlatego dobry projekt instalacji c.o. powinien określać nie tylko moc grzejników w każdym z pomieszczeń, ale również długość i średnicę rur, wymagane parametry pompy obiegowej oraz rodzaj i nastawy wstępne wszystkich zaworów. Wystarczy zmiana któregokolwiek elementu, by zmienił się przepływ wody. Dlatego monter powinien pracować trzymając się projektu, a instalację można uznać za ukończoną dopiero po jej właściwym wyregulowaniu. A tego wielu wykonawców nie robi wcale.

Układ mieszający z trójdrogowym zaworem termostatycznym
Układ mieszający z trójdrogowym zaworem termostatycznym stosujemy np. przy zasilaniu ogrzewania podłogowego przez kocioł na paliwo stałe. Temperatura wody zasilającej nie może bowiem przekraczać 55°C. (fot. Kisan)

9) JAK WYZNACZYĆ POTRZEBNĄ MOC GRZEJNIKÓW?

Niezbędna moc grzejników lub pętli ogrzewania płaszczyznowego powinna być zapisana w projekcie instalacji. Często jednak go nie ma lub robimy remont istniejącej już instalacji. Wtedy koniecznie należy policzyć na nowo straty ciepła występujące w poszczególnych pomieszczeniach, a w konsekwencji potrzebną moc grzewczą i co za tym idzie wielkość grzejników lub sposób wykonania ogrzewania podłogowego.

Przy remontach trzeba uwzględnić fakt, że potrzebna moc nowego grzejnika może być zupełnie inna niż starego. W końcu przez lata wymieniono np. okna, docieplono elewacje itd. A i stare grzejniki dobierano często na oko. A interesują nas straty ciepła, które ma zrównoważyć działanie instalacji c.o. To samo dotyczy w istocie także nowych budynków, w których dokonano istotnych zmian wpływających na działanie ogrzewania. Przykładowo zastosowano izolacje ścian o innej grubości, wykonano wentylację mechaniczną z odzyskiem ciepła, zmieniono grzejniki na podłogówkę lub odwrotnie.

10) JAKIE ZNACZENIE MAJĄ OPORY PRZEPŁYWU?

Woda przepływa od kotła (lub innego źródła ciepła) do grzejników przez rury o różnej długości średnicy, zawory, rozdzielacze itd. Każdy taki element stawia pewien opór przepływającej wodzie, a ta w naturalny sposób przepływa w największej ilości drogą, gdzie opory są najmniejsze. W instalacji trzeba temu przeciwdziałać, bo inaczej grzejniki położone najbliżej kotła będą aż nazbyt gorące, te oddalone zaś zawsze zbyt chłodne.

Obecnie podstawową metodą regulacji hydraulicznej jest dobranie nastaw wstępnych zaworów i ograniczenie w ten sposób przepływu przez grzejniki położone najbliżej kotła. Jednak efekt nie zawsze będzie dobry, bo bardzo duże zdławienie strumienia wody może uniemożliwić korzystanie z głowicy termostatycznej, a także być źródłem uciążliwego hałasu.

Dlatego o zrównoważeniu przepływów warto pomyśleć jeszcze przed montażem grzejników, szczególnie jeśli wymieniamy także rury. Pomóc może zmiana kolejności przyłączenia grzejników, średnicy niektórych fragmentów rurociągu, czy zastosowanie pompy o automatycznie regulowanej prędkości obrotowej (pozwala utrzymać stałe ciśnienie, nawet, gdy część zaworów zostanie zamknięta).

W nowych, dopiero projektowanych instalacjach jest łatwiej, bo można manipulować wszystkimi parametrami i wstępnie obliczyć jakie będą straty ciśnienia na poszczególnych grzejnikach lub pętlach ogrzewania podłogowego. W przypadku remontu jest znacznie trudniej, bo same rurociągi najczęściej się zostawia, ponadto w większości są one zakryte i niedostępne (np. w zatynkowanych bruzdach ściennych). Wówczas zrównoważenie instalacji bywa bardzo praco- i czasochłonne. Znacznie ułatwia ten proces użycie nowoczesnych pomp obiegowych z elektronicznym sterowaniem.

Jak już wspomnieliśmy, w pewnym stopniu potrafią się one same zaadaptować do warunków panujących w instalacji. Nowością zaś są moduły elektroniczne zakładane na pompę i pozwalające łatwo i szybko wyznaczyć straty ciśnienia w poszczególnych fragmentach instalacji. Po prostu instalator po kolei otwiera pojedynczo każdy obwód, a aplikacja na smartfonie podpowiada mu, jakie dobrać nastawy wstępne zaworów.

Nowoczesna pompa
Nowoczesne pompy dzięki układom elektronicznym można dostosować do specyfiki przepływu wody w danej instalacji. Stare modele nie dawały takich możliwości. (fot. Keller)

11) CZY DA SIĘ SAMODZIELNIE POPRAWIĆ ZRÓWNOWAŻENIE INSTALACJI?

Lepiej żeby zajął się tym fachowiec, jednak są sytuacje, w których zechcemy samodzielnie wprowadzić korektę. Ponadto amator przy odrobinie wiedzy i cierpliwości będzie w stanie dobrać najlepsze ustawienie eksperymentalnie. Całość musimy zacząć od starannego odpowietrzenia instalacji. Inaczej zgromadzone powietrze może na tyle zaburzać przepływ, że wszelkie próby regulacji stracą sens.

Jeżeli mamy taką sytuację, że jedne grzejniki są ledwo ciepłe, a inne bardzo gorące przy tych samych nastawach głowicy, to trzeba zmienić nastawę wstępną zaworu. W tych najcieplejszych grzejnikach zdejmujemy głowice. Jest do tego potrzebny płaski klucz o dużej średnicy (najpopularniejszy gwint to M30×1,5) lub w niektórych konstrukcjach wystarczy przekręcenie plastikowego pierścienia. Po zdjęciu głowicy trzeba unieść pierścień nastawczy i ustawić go odpowiednią podziałką względem kropki lub rysy nacechowanej na korpusie. Najpopularniejsze oznaczenia są następujące:

  • N to pełny przepływ (najcieplejszy grzejnik);
  • od 7 do 1 to przepływ coraz bardziej ograniczony.

W praktyce amator będzie właściwy przepływ ustawiał eksperymentalnie, zmniejszając przepływ przez najcieplejsze grzejniki. W efekcie więcej wody trafi do tych, które dotąd były zbyt chłodne. Trzeba przy tym wiedzieć, że przepływ może być także ograniczony na rozdzielaczu albo na zaworze powrotnym grzejnika.

12) JAK STEROWAĆ PRACĄ GRZEJNIKÓW I PODŁOGÓWKI?

Ogrzewanie podłogowe i grzejniki ścienne zasadniczo różni przede wszystkim szybkość reakcji. Grzejniki nagrzewają się i stygną w ciągu kilkunastu minut, podłoga w ciągu kilku godzin.

Grzejniki zareagują więc na krótkotrwałe zyski ciepła, spowodowane np. przez słońce wpadające przez okna (zawory termostatyczne odetną dopływ ciepłej wody). W przypadku "podłogówki" nie ma to zaś sensu, bo jej temperatura nie zdąży się zmienić. Dzięki możliwości dynamicznej pracy w domu z grzejnikami ściennymi uzasadnione jest także stosowanie czasowego obniżenia temperatury, np. w środku dnia, kiedy jesteśmy w pracy.

Jednak w tym przypadku trzeba uwzględnić specyfikę konstrukcji budynku. A w Polsce dominują budynki murowane o stosunkowo ciężkiej konstrukcji. Elementy budynku - ściany, stropy itp. - ważą wiele ton i także akumulują ciepło. W efekcie samo włączenie lub wyłączenie ogrzewania nie oznacza wcale szybkiej zmiany temperatury w pomieszczeniu. Inaczej będzie się zachowywał dom o lekkiej konstrukcji, np. szkieletowy, który gromadzi niewiele ciepła.

Typowe ogrzewanie podłogowe to przede wszystkim wiele ton jastrychu
Typowe ogrzewanie podłogowe to przede wszystkim wiele ton jastrychu, którego temperatura zmienia się bardzo powoli. To determinuje sposób sterowania. (fot. Lafarge)

13) JAK DOBRAĆ REGULATOR TEMPERATURY?

Automatyka pokojowa reaguje na zmiany temperatury w wybranym pomieszczeniu (pomieszczeniach). Bardzo dobrze sprawdza się to w przypadku ogrzewania z grzejnikami ściennymi. Są one w stanie szybko podnieść temperaturę w pomieszczeniu, albo bardzo szybko się wyłączyć, gdy ciepło nie jest potrzebne, bo pomieszczenie ogrzewa akurat np. słońce wpadające przez okna.

Warto wybrać sterownik z bezprzewodowym czujnikiem temperatury. Jego lokalizację możemy w każdej chwili zmienić, wybierając najbardziej reprezentatywne pomieszczenie.

Bardzo dobrym uzupełnieniem takiej centralnej regulacji są głowice termostatyczne na zaworach grzejnikowych. W ich nowocześniejszych, elektronicznych wersjach można nawet zmieniać nastawy zdalnie, z jednego miejsca, bez chodzenia po domu.

Pogodowa uzależnia działanie kotła nie wprost od temperatury panującej aktualnie w pomieszczeniu, ale od zmian temperatury zachodzących na zewnątrz budynku. Sprawdza się to dobrze w przypadku ogrzewania podłogowego z grubą wylewką. Taki dom bardzo wolno reaguje na zmiany zapotrzebowania na ciepło (bo powoli nagrzewa się i stygnie). Krótkotrwałe włączenie lub wyłączenie ogrzewania, typowe dla automatyki pokojowej, niewiele wówczas daje. Jednak stosowanie automatyki pogodowej z szybko reagującymi grzejnikami najczęściej nie ma sensu.

Regulator pokojowy
W większości instalacji wystarczają dość proste regulatory pokojowe. (fot. Keller)

Jarosław Antkiewicz

Jarosław Antkiewicz
Jarosław Antkiewicz

Człowiek wielu zawodów, instalator z powołania i życiowej pasji. Od kilkunastu lat związany z miesięcznikiem i portalem „Budujemy Dom”. W swojej pracy najbardziej lubi znajdywać proste i praktyczne rozwiązania skomplikowanych problemów. W szczególności propaguje racjonalne podejście do zużycia energii oraz zdrowy rozsądek we wszystkich tematach związanych z budownictwem.

W wolnych chwilach, o ile nie udoskonala czegoś we własnym domu i jego otoczeniu, uwielbia gotować albo przywracać świetność klasycznym rowerom.

Komentarze

Czytaj tak, jak lubisz
W wersji cyfrowej lub papierowej
Moduł czytaj tak jak lubisz