Dom: dach o nachyleniu 35°, pokryty dachówką cementową.
Okna dachowe:
- Ze sterowaniem elektronicznym, 3 sztuki, wymiary 94 × 140 cm, energooszczędny pakiet szybowy U3, z systemem podwyższonej odporności na włamanie.
- Sterowanie - fabrycznie wyposażone w sterowanie elektryczne i w czujnik deszczu i wiatru, obsługa przy pomocy przycisku na ścianie.
- Lokalizacja - dwa na południowej połaci dachu i jedno na zachodniej.
Montaż: wykonali dekarze podczas krycia dachówką ceramiczną.
Decyzja: w trakcie budowy domu musieliśmy, z mężem, dobrać odpowiednie okna dachowe do oranżerii. Miały być jak największe, z dobrymi parametrami izolacyjnymi i ramami odpornymi na wilgoć, a ponieważ oranżeria ma wysokość 4 m - dodatkowo z wygodnym sterowaniem elektrycznym.
Mężowi szczególnie zależało na termoizolacji - ucieszył się, że w wybranym modelu współczynnik przenikania całych okien Uw wynosi 1,3, szyb Ug = 1,0 W/(m2•K). Ostatecznie przekonał się do modelu z powodu systemu zabezpieczenia przed włamaniem i automatyki. Do obsługi okien zamówiliśmy czujnik deszczu i wiatru oraz przycisk na ścianie.
Okna dachowe w oranżerii - rady i przestrogi:
- Jak sprawdzają się okna z automatyką? Dobrze, że mamy stały przycisk na ścianie, a nie piloty, które łatwo zawieruszyć. Przy pięcioosobowej rodzinie nietrudno o to. Sterowanie guziczkami jest banalnie proste i niezawodne. Czujnik deszczu założyliśmy dla własnej wygody, żebyśmy nie musieli sprawdzać przy byle kropli deszczu, czy skrzydła są zamknięte. Jednak ten element bardzo szybko się zepsuł - pewnie urwał się pod wpływem działania wiatru, śniegu. Nie naprawiliśmy go, po prostu pilnujemy zamknięcia okien na czas.
- Chociaż dom obsługuje wentylacja mechaniczna z rekuperatorem, od czasu do czasu w lecie uchylam je zdalnie w celu pozbycia się spod sufitu poduchy gorącego powietrza. Otwarcie ich na 20 cm wystarcza, wtedy skrzydło opiera się na siłowniku. Mechanizmy z siłownikami po sześciu latach użytkowania zaczęły piszczeć, więc spryskam je smarem, ale nie wymagają jeszcze serwisu.
Cieszę się, że duża wilgoć w oranżerii nie niszczy ram okien. Wykonano je w fabryce z klejonego i zaimpregnowanego próżniowo drewna sosnowego, na końcu trzykrotnie pomalowano poliuretanowym białym lakierem. Powłoka jest gładka i wytrzymuje podwyższoną wilgoć i gorąco. W ramach założono automatyczny typ nawiewnika, co w oranżerii świetnie się sprawdza.
Mycie okien na wysokości 4 m od podłogi to "grubsza robota" - potrzebuję do tego drabiny. Przy odpowiednim ustawieniu klamki i zawiasów, skrzydło łatwo się obraca i mogę je umyć z obu stron. Kurz z szyb zewnętrznych spłukuje deszcz, więc wystarcza dwukrotne umycie w ciągu roku. Śnieg nie utrzymuje się na szybach, topi się od słońca.
Koszty okien dachowych do oranżerii:
- okna z akcesoriami i montażem 10 300 zł.
Redaktor: Lilianna Jampolska
Dodaj komentarz