Pokrycia dachowe
Dach, to element domu, który nie tylko chroni budynek przed czynnikami atmosferycznymi, ale pełni także ważną funkcję architektoniczną. Dlatego dobierając pokrycie trzeba zwrócić uwagę, by było nie tylko solidne, trwałe i szczelne, ale też dobrze dopasowane do bryły budynku.
Dach pełni w domu bardzo istotną rolę, dlatego wybór pokrycia dachowego nie powinien być dziełem przypadku. Idealne pokrycie powinno charakteryzować się trwałością, szczelnością, być estetyczne, a przy tym łatwe w montażu, możliwie tanie i dobrze dopasowane do konstrukcji.
Wymienione cechy nie zawsze da się pogodzić, ale oferta rynkowa jest na tyle szeroka, że każdy inwestor powinien znaleźć coś dla siebie.
Ważne cechy dachu
Wybierając pokrycie należy wziąć pod uwagę kilka cech dachu.
Dopuszczalne obciążenie więźby dachowej - ten parametr oblicza uprawniony konstruktor, biorąc pod uwagę takie czynniki, jak obciążenie śniegiem, parciem wiatru, ciężarem poruszającego się po dachu człowieka i wreszcie samym pokryciem. Należy ściśle trzymać się projektu, ponieważ różnice w wadze pomiędzy różnymi materiałami wykończeniowymi są znaczące. Przykładowo blacha aluminiowa waży zaledwie 2 kg/m², gont bitumiczny i blacha stalowa powlekana - 5-15 kg/m², a łupek kamienny - 30-40 kg/m². Większe obciążenie dla konstrukcji stanowi strzecha (40-80 kg/m²) i dachówki. Cementowe ważą 40-60 kg/m², a ceramiczne 45-90 kg/m².
Kąt nachylenia połaci - im jest on mniejszy, tym pokrycie musi być szczelniejsze. Wynika to z tego, że z mniej stromego dachu woda spływa wolniej, dłużej też zalega na nim topniejący śnieg. Właśnie dlatego każdy rodzaj pokrycia ma zdefiniowany kąt nachylenia połaci. Na szczęście można go dosyć mocno zmieniać, dobierając odpowiednio szczelne warstwy podkładu. Kąt nachylenia ma również znaczenie ze względów estetycznych - na połaci o dużym spadku pokrycie jest znacznie bardziej wyeksponowane, niż na prawie płaskim.
Kształt dachu - im prostszy, tym większa możliwość wyboru pokrycia. Na nieskomplikowanych konstrukcjach sprawdzą się zarówno pokrycia dostępne w dużych arkuszach (blachodachówka, blacha trapezowa), jak i elementy drobnoformatowe. Połacie z załamaniami, koszami czy lukarnami najlepiej wykończyć mniejszymi elementami (dachówki, gonty drewniane) lub pokryciem, które łatwo dociąć (blachy płaskie). Dzięki temu powstanie mniej odpadków, co pozwoli ograniczyć koszty zakupu materiałów i robót dekarskich.
Charakterystyka pokryć dachowych
Dachówki ceramiczne
Produkowane są z gliny i różnych domieszek (mączka ceglana, kwarc), zwiększających ich wytrzymałość. Różnią się wykończeniem. Modele naturalne pozbawione są dodatkowych powłok. Dachówki angobowane są wykończone warstwą glinki szlachetnej, która zmienia ich kolor i chroni przed porostami. Produkty glazurowane mają dodatkową powłokę szkliwa, chroniącą je przed nasiąkaniem i zwiększającą odporność na zabrudzenia i porosty. Z kolei na dachówkach barwionych w masie nie widać niewielkich uszkodzeń i zarysowań - podobnie jak na wyrobach bez powłok w kolorze naturalnej czerwieni.
Oferowane są w różnych kolorach i wzorach. Najpopularniejsze są modele zakładkowe ze specjalnie wyprofilowanymi zamkami, które ułatwiają montaż i zapewniają stabilne ułożenie oraz szczelność, a także tradycyjna karpiówka.
Dachówki ceramiczne stosowane są od stuleci. Są wyjątkowo trwałe, mogą służyć nawet ponad 100 lat. Dzięki bogatemu wzornictwu można je dopasować zarówno do tradycyjnej, jak i nowoczesnej architektury. Nadają się do krycia dachów o prostych i skomplikowanych kształtach. Ich kolejną zaletą jest to, że bardzo dobrze tłumią dźwięki. Ze względu na dużą wagę, wymagają odpowiednio wytrzymałej więźby dachowej. Układa się je na podkładzie w formie ołacenia.
Dachówki cementowe
Z wyglądu są praktycznie nie do odróżnienia od modeli ceramicznych. Mimo że wytwarza się je w zupełnie inny sposób - nie z gliny, a z barwionego betonu. Dodatkowo na zewnątrz pokrywane są farbą, nadającą im gładką powierzchnię oraz zwiększającą ich odporność na zabrudzenia i porastanie mchem. Charakteryzują się podobną do ceramicznych odpowiedników trwałością, choć są od nich nieco tańsze. Również dobrze tłumią dźwięki, są mrozoodporne i mało nasiąkliwe.
Jak kupować i montować dachówki?
Dachówki kupuje się na sztuki i dlatego producenci często podają liczbę elementów potrzebnych do ułożenia jednego metra kwadratowego. Trzeba jednak pamiętać, że dachówki układa się w rzędach poziomych, a kolejne rzędy - z odpowiednim zakładem, zależnym od kąta nachylenia dachu. Na dachach o mniejszym nachyleniu zakład powinien być szerszy, a wtedy może się okazać, że ostateczna liczba dachówek na metrze kwadratowym gotowego dachu będzie inna niż podaje producent. Szerokość połaci dachowej powinna być wielokrotnością szerokości ułożonej dachówki, tak by dachówek nie trzeba było przycinać.
Dachówki układa się poziomymi rzędami, zaczynając od okapu. Tego typu pokrycie utrzymuje się na dachu pod własnym ciężarem, dlatego w zasadzie nie wymaga żadnego mocowania. Jedynie dachówki skrajne powinny być przybite, aby nie zostały poderwane przez wiatr.
Podczas układania pokrycia trzeba pamiętać o wstawieniu w odpowiednich miejscach dachówek przelotowych, przeznaczonych do wyprowadzenia ponad dach na przykład rury wentylacyjnej, anteny lub wsporników pod ławę kominiarską. Akcesoria te trudno zastąpić innym elementami, więc lepiej tego nie próbować. Można natomiast nieco zaoszczędzić, zastępując drogie dachówki szczytowe (skrajne) obróbką blacharską mocowaną do deski - wiatrownicy. Obniża to dość znacznie koszty pokrycia, choć niestety brzeg dachu będzie wtedy wyglądał gorzej niż z dachówkami szczytowymi. Na kalenicy układa się profilowane gąsiory mocowane zaczepami do wsporników przybitych do krokwi. Pod gąsiorami trzeba umieścić taśmę grzebieniową, która umożliwi wentylację przestrzeni pod dachem.
Blachodachówki
Powstają z wytłoczenia blachy stalowej lub aluminiowej tak, aby materiał przypominał dachówki (stąd nazwa). Im wyższe jest tłoczenie, tym sztywniejszy jest arkusz. Trwałość blachodachówki w dużej mierze zależy od rodzaju powłoki ochronnej, jakiego użyto do pokrycia blachy. Może to być powłoka wielowarstwowa, posypka z kruszywa skalnego, barwiony piasek kwarcowy itd.
Blachodachówki mają wiele zalet. Największą jest łatwość montażu, zwłaszcza na dachach płaskich i dwuspadowych, gdy stosuje się wielkoformatowe panele sięgające od okapu do kalenicy szerokości 80-120 cm i długość do 15 m. Dostępne są także elementy drobnowymiarowe sprawdzające się na dachach wielopołaciowych lub z dużą liczbą lukarn. Oba systemy mocuje się do łat. Masa dobrze ułożonego pokrycia zwykle nie przekracza 15 kg/m², a jego trwałość to przynajmniej 50 lat.
Kupujemy i montujemy blachodachówkę
Po blachodachówkę dobrze jest wybrać się z projektem, a w tym - z rzutem dachu. Do jego kształtu można dobrać optymalną długość arkuszy blach za pomocą programu komputerowego, jakim dysponuje wiele firm. Dzięki temu mniej będzie odpadów, co może zmniejszyć koszt pokrycia, zwłaszcza jeśli dach ma skomplikowany kształt. Warto sprawdzić, czego dotyczy cena podana w ofercie: m² arkusza czy też powierzchni pokrytego dachu. Różnica wynosi zazwyczaj około 5% i wynika z tego, że arkusze układa się na zakład, którego wielkość zależy od rodzaju blachodachówek. Nie warto kupować bardzo długich arkuszy, choć ich ułożenie jest mniej pracochłonne, a pokryty nimi dach - bardziej szczelny. W praktyce arkusze dłuższe niż 4-4,5 m można łatwo uszkodzić podczas transportu lub podczas wciągania ich na dach. Arkusze i tak trzeba przycinać przy kominie, oknach połaciowych lub na skosach dachów czterospadowych.
Układa się je od okapu do kalenicy, a nie (jak na przykład dachówki ceramiczne) rzędami wzdłuż okapu. Do mocowania używa się wyłącznie wkrętów samonawiercających - tak zwanych farmerskich z podkładką gumową. Umieszcza się je zawsze w dole przetłoczenia po 5-6 sztuk na metr kwadratowy. Wzdłuż okapu i przy kalenicy blachę mocuje się w każdym zagłębieniu fali. Wkrętów nie można dokręcać zbyt silnie, bo wtedy uniemożliwią ruchy pokrycia wywołane różnicą temperatury, co może doprowadzić do zdeformowania blachy. Zbyt luźno zamocowane arkusze blachodachówki mogą być z kolei podrywane przez wiatr. Wkręty są poprawnie dokręcone, jeżeli krawędź uszczelki nieznacznie wystaje spod kołnierza dociskowego wkrętu. Po ułożeniu arkuszy na całym dachu mocuje się obróbki ścian szczytowych (wiatrownice) oraz gąsiory kalenicowe. W kalenicy trzeba pozostawić około 5-centymetrową szczelinę wentylacyjną między schodzącymi się pokryciami. Pod zakrywającym ją gąsiorem umieszcza się siatkę lub grzebień zabezpieczający przed zagnieżdżeniem się ptaków. Po ułożonej blachodachówce można chodzić jedynie w miękkim obuwiu, by nie porysować powłoki ochronnej, a jeśli ulegnie ona uszkodzeniu, trzeba to miejsce jak najszybciej pokryć farbą zaprawkową.
Uwaga! Nie wolno ciąć blachodachówek - co niestety jest powszechne - szlifierką kątową. Wysoka temperatura podczas cięcia powoduje uszkodzenie powłoki ochronnej, a snop spadających iskier uszkadza lakierowaną powierzchnię arkuszy znajdujących się w zasięgu tego zabiegu: w takich miejscach może dochodzić do przyspieszonej korozji blachy. Blachę najlepiej ciąć nożycami lub specjalnymi wycinakami.
Blachy płaskie
Najbardziej popularne są blachy stalowe powlekane. Są stosunkowo tanie, a przy tym estetyczne i trwałe. Dzięki odpowiednim przetłoczeniom bardzo przypominają dachówki jednocześnie eliminując ich główną wadę, czyli dużą masę. Jednak najważniejsze, że są pokryte nawet kilkunastoma warstwami powłok antykorozyjnych. Jednak trzeba pamiętać, ze wygląd, stopień odporności na uszkodzenia mechaniczne, trwałość i cena pokrycia zależą od ostatniej warstwy, która może być wykonana z żywicy poliestrowej, polichlorku winylu lub poliuretanu z dodatkiem poliamidu. Wielką zaletą blach powlekanych jest ich uniwersalność, co oznacza, że nadają się do krycia dachów o nachyleniu od 5 do 90°.
Tańsze, ale mniej trwałe są produkty stalowe ocynkowane. Dawniej były bardzo popularne, ale z uwagi na rdzewienie obecnie stosowane są rzadko. Tym bardziej, że średnio co kilka lat wymagały zabezpieczania dodatkową powłoką malarską. Współcześnie pokrywane są skuteczniejszym materiałem, czyli stopem alucynku. Dzięki zawartości aluminium mają lepszą ochronę antykorozyjną, którą cynk regeneruje w miejscach uszkodzeń, a krzem sprawia, że powierzchnia jest bardziej twarda i odporna na zarysowania. Z blach stalowych można wykonywać pokrycia płaskie, ale wtedy są pracochłonne i wymagają pełnego deskowania połaci. Można również układać blachy trapezowe (na łatach), ale trzeba wtedy zaakceptować ich industrialny charakter. W zależności od rodzaju i grubości blachy masa pokrycia wynosi 4,5-14,5 kg/m², a trwałość 30-50 lat.
Blachy aluminiowe (właściwie ze stopów aluminium) są odporne na wodę, ale nie na wodorotlenki, kwasy beztlenowe czy wodę morską (cząsteczki nie tylko tych związków znajdują się w powietrzu). Z tego powodu muszą być powlekane powłokami ochronnymi. To oraz bardzo energochłonny proces wytwarzania sprawia, że należą do najdroższych pokryć dachowych. Na dodatek są miękkie i łatwo można je uszkodzić mechanicznie. Blachy aluminiowe charakteryzują się również bardzo dużą rozszerzalnością liniową, i trzeba to uwzględnić na połaciach o długości przekraczającej 7 m. Wykonuje się z nich głównie pokrycia płaskie (na pełnym deskowaniu). Ich trwałość nie przekracza 50 lat, za to są najlżejszym rodzajem pokryć blaszanych (1,7-3 kg/m²). Poza tym stanowią rdzeń wielu blach wytłaczanych, czyli blachodachówek.
Bardzo atrakcyjnie wyglądają wyroby miedziane - zwłaszcza gdy pokryją się zielonoszarą patyną, czyli tlenkiem miedzi. Szlachetny wygląd powoduje, że są marzeniem wielu inwestorów. Niestety, to jedno z najdroższych pokryć dachowych. Blachy miedziane łączone są w sposób tradycyjny, czyli na rąbek stojący lub leżący. Wymagają więc sporych umiejętności, czasu i pełnego deskowania dachu. Najlepiej wyglądają na dachach o dużych powierzchniach. Masa pokrycia to zaledwie 4,5-5,5 kg/m².
Podobne właściwości do blach miedzianych mają wyroby cynkowe i cynkowo-tytanowe. Ich atutem jest niższa cena. Także pokrywają się warstwą ochronną - węglanem cynku. To powoduje, że stają się ciemno- lub srebrzystoszare i ładniej wyglądają, co jest ważne dla wielu architektów. Dostępne są zarówno arkusze blachy płaskie, jak i elementy drobnowymiarowe w kształcie prostokąta lub rombu. W obu przypadkach konieczne jest wykonanie pełnego deskowania dachu. Masa pokrycia jest niewielka i wynosi około 4 kg/m² natomiast trwałość szacowana jest na 50-100 lat.
Papa
Materiał ten wyróżnia niska cena i łatwość wykonania pokrycia - bez konieczności stosowania obróbek blacharskich i prawie bez odpadów. Można je układać na dachach o kącie nachylenia połaci od 2 do 90°. Charakteryzują się niewielką masą pokrycia, wynoszącą 3-15 kg/m², oraz odpornością na promieniowanie UV.
Mimo tych zalet tradycyjne papy stosowane są obecnie coraz rzadziej. Ich użycie wiąże się bowiem z koniecznością wykonywania pełnego deskowania. Ponadto pokrycia te cechuje niewielka trwałość, szacowana na 10-40 lat.
O wiele bardziej wytrzymałe, elastyczne i trwałe od tradycyjnych są współczesne papy asfaltowe. Zawdzięczają to osnowie z włókien szklanych, a nie z tektury i grubej warstwie modyfikowanej masy asfaltowej. Z kolei kolorowa posypka kwarcowa sprawia, że są estetyczne. Na dachach układa się je w dwóch lub trzech warstwach. Są niezastąpione przy wykonywaniu tzw. dachów odwróconych oraz zielonych (porośniętych roślinnością). Dostępne są papy samoprzylepne, termozgrzewalne i oczywiście klejone do podłoża za pomocą lepiku asfaltowego.
Gonty bitumiczne
To pasy odpowiednio ponacinanej papy długości 1 m i szerokości około 30 cm. Dzięki różnym wzorom i barwnej posypce mogą przypominać dachówki ceramiczne, gonty drewniane, pokrycie z łupka, a nawet blachy miedzianej (pokrywa je miedziana folia). Ich niewielkie wymiary sprawiają, że doskonale nadają się do krycia dachów o skomplikowanych kształtach. Budowa gontów powoduje, że pokrycie składa się z trzech warstw papy i dlatego można je układać nawet na dachach o niewielkim kącie nachylenia (14°).
Zakup i układanie gontów bitumicznych
Gonty są sprzedawane w ilości odpowiadającej powierzchni gotowego pokrycia, a że przy ich układaniu prawie nie ma odpadów, nie jest potrzebna specjalna nadwyżka materiału. Paczki powinny pochodzić z jednej partii produkcyjnej, bo gonty z kolejnych partii mogą się nieco różnić kolorem, co może się ujawnić w gotowym pokryciu.
Oprócz podstawowego materiału pokryciowego kupujemy również gonty kalenicowe, okapowe i szczytowe, a także elementy do obróbki wokół kominów czy przepustów rur wentylacyjnych.
Pasy gontów układa się na zakład, którego szerokość jest oznaczona linią na każdym pasie i w zaznaczonych miejscach poszczególne pasy przybija gwoździami. Dodatkowe połączenie zapewniają naniesione punktowo na spód porcje bitumu, które sklejają warstwy gontów pod własnym ciężarem pod wpływem nagrzewania się dachu przez słońce. Przycinanie gontów jest łatwe: fragmenty odcina się nożem, a pozostałości można wykorzystać w innym miejscu. Podkład pod gonty dostosowuje się do spadku dachu.
Na dachach o kącie nachylenia:
- powyżej 20° - gonty można mocować bezpośrednio do podkładu z desek lub płyt OSB,
- poniżej 20° - pod pokrycie z gontów na podkładzie trzeba ułożyć papę podkładową.
Pokrycie z gontów nie wymaga wielu obróbek blacharskich, bo na szczytach, kalenicy, w pasie nadrynnowym czy wokół kominów i okien dachowych można je zastąpić profilowanymi elementami bitumicznymi.
Wentylację pokrycia z gontów układanych na papie podkładowej zapewniają kominki wentylacyjne montowane w warstwie pokrycia.
Płyty bitumiczne
Powstają po nasyceniu masą asfaltową osnowy z włókien celulozowych. Mają kształt płyt falistych w kolorach niebieskim, zielonym, czerwonym, brązowym oraz czarnym. Produkowane są płyty o szerokości 95-105 cm i długości 200 cm oraz odpowiednio dopasowane kształtki kalenicowe i krawędziowe, a także elementy przezroczyste mogące pełnić rolę świetlików dachowych.
Gonty drewniane
Kiedyś stosowane powszechnie, obecnie rzadko - zwykle w domach nawiązujących do architektury regionalnej lub stylu dworkowego. Gont to rodzaj deseczki o przekroju wydłużonego trójkąta równoramiennego, długości 40-60 cm, szerokości 6-14 cm z wyżłobionym wpustem wzdłuż grubszej krawędzi. Powinien być ręcznie łupany z górskiej jodły lub świerka. Wtedy charakteryzuje się najlepszymi właściwościami, ponieważ kloc drewna rozszczepiany jest wzdłuż naturalnych włókien. Pomimo nierówności powierzchnia gontów jest wówczas błyszcząca i odporna na działanie warunków atmosferycznych.
Jednak współcześnie najczęściej dostępny jest znacznie tańszy i gorszy gont cięty maszynowo z desek tartacznych. Poprzecinanie naturalnych włókien drewna powoduje, że deseczki często paczą się i pękają. Aby temu zapobiec konieczne jest ich impregnowanie, co oczywiście nie pozostaje bez wpływu na cenę i koszty robocizny. Pokrywanie dachu polega na wsuwaniu jednej deseczki w drugą i przybijaniu gontów do łat. Dwie warstwy układa się na połaciach o nachyleniu powyżej 45°, a trzy w koszach, pasach przyokapowych oraz na dachach o kącie mniejszym od 38°. Zaletą gontów jest stosunkowo niewielka masa pokrycia, a wadą - palność. Trwałość dobrze ułożonego i właściwie konserwowanego pokrycia wynosi do 70 lat.
Strzecha
Jest znana i powszechnie stosowana od wieków. Wykonane z niej pokrycie dachu charakteryzuje się bardzo dobrymi właściwościami akustycznymi oraz termoizolacyjnymi. Jej mankamentem jest stosunkowo duży ciężar pokrycia, dochodzący nawet do 80 kg/m². Poza tym niewielu fachowców potrafi ją prawidłowo układać. Na dodatek, często uznawana jest za pokrycie wręcz luksusowe, co oczywiście ma odzwierciedlenie w wysokiej cenie.
Łupek kamienny
To kolejny materiał dachowy stosowany od stuleci. Jest bardzo trwały (może służyć nawet 300 lat) i oryginalny. Uzyskuje się go przez cięcie skał warstwowych na cienkie, ok. 5 mm płytki. W zależności od pochodzenia skały, łupek może być czarny, szary, w odcieniu brązu lub zieleni. Płytki mogą mieć kształt regularny (prostokąty, łuski) lub nieregularny.
Obróbki blacharskie i podbitka
Wielu inwestorów skupia się przede wszystkim na wyborze pokrycia dachowego, zapominając o takich elementach, jak obróbki blacharskie i podbitka dachowa. Tymczasem od prawidłowego wykonania tych pierwszych w dużej mierze zależy szczelność dachu.
Obróbki blacharskie wykonuje się tam, gdzie pokrycie dachowe nie ma ciągłości - przy otworach na kominy, oknach dachowych, pionach kanalizacyjnych itp. To miejsca potencjalnych przecieków. Dużej staranności wymaga też wykonanie koszy dachowych, okapów i kalenicy. Sposoby wykonania przedstawiliśmy na rysunkach.
Z kolei podbitkę wykonuje się w celu estetycznego wykończenia od spodu strefy okapu dachowego. Dzięki niej elementy konstrukcji dachu są niewidoczne. W podsufitce znajdują się otwory, które umożliwiają wentylację przestrzeni dachowej.
Można ją wykonać z różnych materiałów. Najczęściej zastosowanie mają jednowarstwowe panele PVC - gładkie lub o fakturze drewna. Podbitkę można też zrobić z komorowych paneli elewacyjnych z PVC. Są sztywniejsze od zwykłych i nie wymagają tak gęstego zamocowania, ale zapłacimy za nie więcej. Ich szerokość wynosi 10, 15 lub 20 cm. Wszystkie materiały z PVC są wrażliwe na zmiany temperatury (rozszerzają się i kurczą) i dlatego trzeba je montować w sposób umożliwiający swobodne ruchy termiczne, aby się nie paczyły. Ruszt do poziomego mocowania podsufitki wykonuje się z łat drewnianych o przekroju 3 × 4 cm lub 4 × 5 cm, dobrze wysuszonych i zaimpregnowanych preparatem grzybo- i owadobójczym.
Innym budulcem są panele z blachy z barwną powłoką. Pozwalają uzyskać ciekawy efekt wizualny. Na podbitkę stosuje się też drewno - deski grubości 12-15 mm, które można polakierować lub pomalować kryjącą farbą. Są to profilowane elementy - pełne oraz perforowane; te ostatnie zapewniają wentylację przestrzeni pod pokryciem dachowym. Szerokość krycia pojedynczego elementu wynosi najczęściej ok. 20 cm. Jako elementy uzupełniające produkowane są listwy brzegowe, kątowe oraz łączące.
Wykończenie przestrzeni pod okapem można zamontować bezpośrednio do wystających końców krokwi lub na dodatkowym ruszcie, w płaszczyźnie prostopadłej do ściany domu. Mocowanie do krokwi wykonuje się najczęściej na bardzo spadzistych dachach z daleko wysuniętymi okapami, gdyż wtedy zamocowanie poziome może kolidować np. z oknami, a dach tak wykończony może sprawiać wrażenie zbyt ciężkiego. Ruszt do poziomego mocowania podsufitki wykonuje się z łat drewnianych o przekroju 3 × 4 cm lub 4 × 5 cm, dobrze wysuszonych i zaimpregnowanych preparatem grzybo- i owadobójczym. Rozstaw łat montażowych - do których bezpośrednio przybijana będzie podsufitka - zależy od rodzaju użytych paneli.
Podsufitka z:
- paneli jednowarstwowych wymaga zamocowania w odstępach nie większych niż 30-40 cm,
- paneli komorowych oraz desek - co 60 cm.
Montaż rusztu i podsufitki wykonuje się po ociepleniu i otynkowaniu domu. Rozpoczyna się od przybicia listew brzegowych wzdłuż łat montażowych w odstępach nie większych niż 40 cm. Panele przycięte na odpowiednią długość umieszcza się kolejno w wycięciach listew brzegowych i przybija do łat. W narożach i innych miejscach łączenia mocuje się listwy łączące lub kątowe. Panele perforowane powinno się montować w odstępach ok. 1 m oraz w pobliżu narożników. W podobny sposób montuje się również panele komorowe (elewacyjne) i z blachy.
Rynny
Niezbędnym elementem każdego dachu jest orynnowanie. Można je wykonać z rozmaitych materiałów, różniących się nie tylko ceną i sposobem montażu, ale też własnościami użytkowymi.
Orynnowanie pełni na dachu istotną rolę. Umożliwia odprowadzanie wody deszczowej, która gromadzi się na zwieńczeniu budynku. Rynny są niezbędne, bo bez nich elewacja bardzo szybko uległaby uszkodzeniu. Zawilgocić mogłoby się też wnętrze domu.
Jak dobrać orynnowanie?
Informacje na temat przekrojów i rozmieszczenia rynien znajdują się w projekcie domu. Dane można też obliczyć samodzielnie, pod warunkiem, że dach nie ma dużej powierzchni i skomplikowanego kształtu (wielu połaci, załamań, lukarn itp). W tym celu najwygodniej skorzystać z kalkulatorów udostępnianych przez producentów orynnowania lub oszacować potrzebne przekroje w oparciu o wskaźnik EPD (efektywna powierzchnia dachu, patrz rysunek):
EPD = (W + H/2) x L.
Jego wartość uzależniona jest od wielkości odwadnianej połaci dachu oraz kąta jego nachylenia - z bardziej stromego woda spływa szybciej i może łatwiej ulec spiętrzeniu w rynnach. Stopień spiętrzenia wody w lejach i rurach spustowych zależy natomiast od ich umiejscowienia. Najczęściej rury spustowe instaluje się na końcach rynien. Dotyczy to przede wszystkim dachów dwuspadowych o niewielkiej powierzchni. Jeżeli chcemy lepiej wykorzystać przepustowość leja spustowego, możemy go zainstalować pośrodku długości rynny. W takim wariancie jedna rura spustowa może zbierać wodę z większej powierzchni dachu, choć trudniej będzie ją wkomponować w elewację. W przypadku dachów czterospadowych oraz skomplikowanych wielopołaciowych, rurę spustową lokalizuje się za narożnikiem. Dodatkowo elementy te zakłada się w miejscach, gdzie woda ulega spiętrzeniu, czyli w pobliżu koszy dachowych, lukarn itp.
Wybór materiału
Największą popularnością cieszy się orynnowanie z PVC i stalowe. Mniej rozpowszechnione są wyroby z aluminium, miedzi i blachy cynkowo-tytanowej.
Rynny z PVC są całkowicie odporne na korozję i bardzo łatwe w montażu. Drobne zarysowania nie stanowią problemu, ponieważ ewentualne rysy nie będą widoczne dzięki barwieniu tworzywa w masie. Są dostępne w szerokiej gamie kolorystycznej. Ich wadą jest podatność na zniszczenia mechaniczne oraz niska odporność na promienie słoneczne - pod ich wpływem może nawet dojść do zmiany koloru.
Elementy stalowe są bardzo trwałe i wytrzymałe na obciążenia mechaniczne, np. zsuwający się śnieg. Ewentualne uderzenia skutkują odkształceniami, które można naprawić. Rynny ze stali dobrze znoszą zarówno silne nasłonecznienie, jak i niską temperaturę. Ich wadą jest natomiast podatność na korozję, zwłaszcza w miejscach, w których fabrycznie naniesione powłoki zostały uszkodzone. Rynny ze stali są też trudne w obróbce - trzeba użyć do niej specjalistycznych narzędzi.
Droższe są wyroby z aluminium. To materiał trwały i odporny na korozję. Rynny aluminiowe są lekkie i odporne na wahania temperatury, lecz dość trudne w montażu.
Również miedź jest niezwykle trwała i odporna na korozję, przy tym wygląda bardzo efektownie. Dużą zaletą tego materiału jest łatwość kształtowania nietypowych elementów, np. narożników. Niestety, miedź jest najdroższym z rozwiązań.
Wysoką ceną wyróżnia się też blacha cynkowo-tytanowa, która ma podobne właściwości jak miedź, ale nie jest zbyt rozpowszechniona.
Zasady montażu
Zakładaniem rynien zajmuje się zazwyczaj ekipa dekarska. Przy sprawdzaniu poprawności wykonania prac należy zwrócić uwagę na kilka rzeczy. Oglądane z boku rynny muszą wystawać mniej więcej połową swojej szerokości poza krawędź połaci dachowej. Rury spustowe powinny być zamocowane obejmami umieszczonymi bezpośrednio pod kielichami połączeniowymi. Kontroli orynnowania bezpośrednio na dachu raczej nie zalecamy, zwłaszcza gdy jest on mocno spadzisty i łatwo z niego spaść. Ponieważ jednak dla prawidłowego funkcjonowania rynien i rur spustowych decydujące znaczenie ma ich szczelność, warto przy odbiorze robót polecić ekipie napełnienie ich wodą (po zamknięciu odpływów) mniej więcej do 3/4 wysokości i sprawdzić, czy nie ma przecieków lub wyraźnego uginania się rynien.
Gdzie odprowadzać deszczówkę?
System rynnowy umożliwia odprowadzenie wody z dachu. Później jednak - po tym, jak spłynie ona do rynien i rur spustowych - deszczówkę trzeba gdzieś odprowadzić. Można to zrobić na kilka sposobów.
Najprostsze rozwiązanie to skierowanie jej na powierzchnię działki. Jest ono jednak możliwe tylko wtedy, gdy grunt na działce jest przepuszczalny, a teren wokół domu nie jest utwardzony. W innym przypadku trzeba rozważyć inny wariant.
Jednym z nich jest odprowadzenie wody do rowu melioracyjnego. Taki sposób wymaga jednak uzyskania zgody miejscowego wydziału odpowiedzialnego za gospodarkę wodną.
O aprobatę przedsiębiorstwa wodno- kanalizacyjnego trzeba też się starać w sytuacji, gdy deszczówkę będziemy chcieli przekazywać do kanalizacji zbiorczej. Zgoda zależy m.in. od tego, czy kanalizacja jest przystosowana do odbioru nie tylko ścieków bytowo-gospodarczych, ale także deszczówki.
Kolejne warianty to odprowadzanie wody do studni chłonnej na posesji lub podziemnej komory zbierającej deszczówkę. Oba warianty wiążą się jednak ze sporymi nakładami inwestycyjnymi.
Ostatni sposób to przekazywanie jej do zbiornika. Zgromadzona w ten sposób woda opadowa może zostać wykorzystana np. podlewania ogrodu, jednak zbiornik to znaczny koszt.
Konserwacja orynnowania
Nie wolno dopuścić do tego, aby rynny były niedrożne. Reagować trzeba też w razie ich uszkodzenia. W przeciwnym razie może dojść do przelania albo niekontrolowanego wycieku, co może skutkować uszkodzeniem elewacji, a nawet zawilgoceniem wnętrza domu.
Konieczne jest więc regularne kontrolowanie ich stanu. Zwłaszcza jesienią, kiedy z drzew opadają liście. Należy je na bieżąco usuwać - miękką, a nie drucianą szczotką, aby nie porysować rynien. Sprawę ułatwia zabezpieczenie ich od góry siatką, dzięki czemu do środka nie dostaną się większe nieczystości. Rynny można też przemywać myjką ciśnieniową.
Groźne dla orynnowania są też zwały śniegu i sople lodu w strefie okapu. Jeżeli dach nie jest wyposażony w system przeciwoblodzeniowy, trzeba je usuwać ręcznie.
Należy też na bieżąco usuwać usterki rynien. Drobne nieszczelności można wyeliminować przy pomocy specjalnej taśmy izolacyjnej lub silikonu. W przypadku większych uszkodzeń niezbędna będzie wymiana wadliwego elementu.
Instalacja przeciwoblodzeniowa
Aby nie dopuścić do gromadzenia się w strefie okapu śniegu i lodu, które mogą stanowi duże zagrożenie dla znajdujących się w pobliżu ludzi i zniszczyć rynny, warto rozważyć montaż instalacji przeciwoblodzeniowej.
Jej najważniejszym elementem są przewody emitujące ciepło. W efekcie znajdujący się wokół śnieg i lód roztapiają się, zapewniając drożność systemu rynnowego. Przewody, których zewnętrzna powłoka jest odporna na promieniowanie UV, układa się w rynnach, rurach spustowych, ewentualnie także w strefie okapu. Aby instalacja działała skutecznie, przewody trzeba rozmieścić we wszystkich miejscach zagrożonych zamarznięciem. System grzewczy uruchamiany jest przez sterownik wyposażony w dwa czujniki - temperatury i wilgotności. W pierwszej kolejności sprawdzana jest temperatura zewnętrzna. Jeżeli jest niższa od ustawionej (np. 2°C), sterownik zaczyna kontrolować wilgotność i dopiero po wykryciu opadu śniegu, załącza system przeciwoblodzeniowy.