Choć w domach najczęściej można spotkać grzejniki płytowe lub członowe, do wyboru jest znacznie więcej ich rodzajów. W salonie można zastosować model dekoracyjny przypominający rzeźbę, ściankę albo lustro. W łazienkach zwykle montuje się wersje drabinkowe.
Nowoczesne urządzenia często stanowią oryginalną ozdobę wnętrz, jednak podstawową funkcją grzejników jest przekazywanie ciepła do otoczenia. Trzeba więc odpowiednio dobrać ich rodzaj, wielkość, moc oraz właściwie podłączyć. W domach jednorodzinnych mamy przede wszystkim ogrzewanie wodne, w którym grzejniki zasilane są przez kocioł albo pompę ciepła. Stanowią część centralnego systemu.
Grzejniki płytowe
Modele takie zbudowane są z jednej, dwóch albo trzech płyt grzejnych, wytwarzanych z dwóch arkuszy blachy, uformowanej tak, że powstają kanaliki, którymi przepływa woda. Płyty czołowe przeważnie mają żłobienia, ale mogą być też gładkie. Te ostatnie kosztują więcej i mają nieco mniejszą moc, ale gładka minimalistyczna płyta wygląda nowocześniej i zbiera się na niej mniej kurzu, co jest istotne np. dla alergików. Na ogół przestrzeń pomiędzy płytami wypełniona jest ożebrowaniem, które zwiększa powierzchnię oddawania ciepła i poprawia wydajność urządzenia, ale niestety utrudnia utrzymanie grzejnika w czystości. Od góry całość przykrywa kratka, przez którą wydostaje się gorące powietrze.
Grzejniki panelowe produkowane ze stali mają uniwersalny charakter i są chętnie wybierane do wnętrz w każdym stylu. (fot. Stelrad)
Od góry grzejnik płytowy przykrywa kratka, przez którą wypływa ciepłe powietrze. Element taki może mieć różny wzór. (fot. Purmo)
Główną cechą modeli panelowych jest to, że oddają ciepło zarówno na zasadzie konwekcji (ciepłe powietrze unosi się do góry przez kratkę i miesza z zimnym), jak i przez promieniowanie (grzejnik emituje ciepło w postaci fal elektromagnetycznych, te powodują nagrzewanie przedmiotów, które są w pomieszczeniu - w ten sposób podwyższają swoją temperaturę i nagrzewają otoczenie).
Grzejniki płytowe mają dwucyfrowe oznaczenie, stosowane przez wszystkich producentów. Pierwsza cyfra wskazuje liczbę płyt i może to być 1, 2 lub 3, zaś druga dotyczy ożebrowania - 0, 1, 2 albo 3. Przykładowo "10" to model jednopłytowy bez ożebrowania, "22" - dwupłytowy, każda płyta z ożebrowaniem, "30" - trójpłytowy bez ożebrowania. Najpopularniejsze typy grzejników to 11, 22, 33. Im więcej jest płyt, tym urządzenie droższe, choć niekoniecznie grzeje ono efektywniej, bo każda kolejna płyta oddaje mniej ciepła do pomieszczenia. Będzie też grubsze i bardziej masywne.
Urządzenia panelowe oferowane są w różnej wielkości i wzornictwie. (fot. Purmo)
Model dwupłytowy z ożebrowaniem zwiększającym wydajność urządzenia. (fot. Purmo)
Grzejniki płytowe na ogół produkuje się ze stali. Porównywane z nimi często wersje członowe powstają przeważnie z aluminium. Nie zapominajmy jednak, że modele stalowe nie nadają się do instalacji grawitacyjnych (ze względu na duże opory hydrauliczne), ani do otwartych (tlen z powietrza sprawia, że korodują). Lepiej też nie montować ich w pomieszczeniach wilgotnych, np. w łazience, ponieważ w takich warunkach blacha stalowa może korodować.
Wersje płytowe bez dodatkowych elementów konwekcyjnych są znacznie łatwiejsze w czyszczeniu. (fot. Kermi)
Wersje panelowe oferowane są w wielu rodzajach, wymiarach i kolorach. Jeszcze do niedawna w sklepach były głównie białe modele płytowe, jednak obecnie w tej grupie urządzeń jest ogromny wybór. Można zamówić produkt lakierowany w dowolnym kolorze z palety RAL, dopasowując go do kolorystyki wnętrza, lub wręcz przeciwnie - wybrać odważny kolor przełamujący biel ścian czy stonowane barwy wyposażenia. Warto zadbać o to, aby grzejnik pasował do wystroju pomieszczenia, szczególnie jeśli ma się on znajdować w dobrze widocznym miejscu. Montujmy modele z jednej serii, aby zachować spójność stylistyczną. Urządzenia płytowe można kupić w wersji poziomej albo pionowej, dobierając ich kształt odpowiednio do konkretnego wnętrza - w pokojach, które potrzebują optycznego poszerzenia, lepiej sprawdzą się grzejniki poziome.
Grzejniki nie tylko przekazują ciepło do otoczenia, ale stanowią też ozdobę wnętrz. Ich kolorystyka może być praktycznie dowolna. (fot. Purmo)
Grzejniki członowe
Zbudowane są z żeberek żeliwnych, aluminiowych lub stalowych. W razie potrzeby można dodawać lub odejmować pojedyncze człony, zmieniając w ten sposób wielkość i moc grzewczą. Obecnie najczęściej powstają ze stopów aluminium zawierających krzem i miedź. Wersje aluminiowe bardzo dobrze przewodzą ciepło, mają niewielką bezwładność. Wykazują odporność na korozję. Gładka powierzchnia ułatwia utrzymanie w czystości. W porównaniu z modelami stalowymi są jednak bardziej podatne na uszkodzenia mechaniczne i oferowane w mniejszej gamie form i kolorów.
Nowoczesne grzejniki członowe produkuje się z aluminium, które cechuje świetna przewodność cieplna, więc urządzenia bardzo szybko się nagrzewają. (fot. KFA Armatura)
Sprawdzą się w systemach grzewczych z automatyką, zarówno otwartych, jak i zamkniętych. Są także niezastąpione przy remontach. Z uwagi na niewielki ciężar można je montować na stelażach ścian z płyt gipsowo-kartonowych. Dzięki różnym typom podłączeń, bez problemu zastąpimy nimi stare grzejniki żeliwne i stalowe. Przy wymianie przyjmuje się, że jedno żeberko z aluminium odpowiada jednemu z żeliwa. Nie zaleca się ich jednak montować w przypadku instalacji z miedzi. W takim połączeniu trzeba stosować inhibitory korozji, a w miejscach łączenia grzejnika z kształtkami z miedzi umieszczać dielektryczne (izolacyjne) przekładki.
Inne rodzaje grzejników
Wersje konwekcyjne (konwektorowe) składają się z osłoniętych obudową miedzianych rurek z rozbudowanymi aluminiowymi radiatorami. Przez rurki przepływa ciepła woda, zaś radiatory zapewniają intensywne nagrzewanie powietrza. Są lekkie, szybko nagrzewają się i stygną. Alergicy powinni wybierać tylko modele, które można łatwo wyczyścić. W niektórych z nich można zdjąć obudowę i bez problemu oczyścić radiatory ssawką odkurzacza. Rodzajem konwektorów są także grzejniki kanałowe montowane w podłodze, zwykle wzdłuż dużych okien tarasowych.
Kanałowe grzejniki konwektorowe często planowane są w nowoczesnych minimalistycznych wnętrzach wzdłuż dużych przeszkleń tarasowych. (fot. z lewej: Jaga, fot. z prawej: Verano)
Modele drabinkowe to grzejniki rurowe z elementami tworzącymi pionowe lub poziome drabinki. Rury mogą mieć rozmaite przekroje, nie tylko okrągłe, ale i np. kwadratowe. Przeważnie produkowane są ze stali. Na ogół montowane są w łazienkach. Ogrzewają pomieszczenie, ale mogą też służyć jako suszarka na ręczniki. Często wyposaża się je w grzałki elektryczne, dzięki czemu można z nich korzystać cały rok, również poza sezonem grzewczym.
Wersje dekoracyjne wytwarzane są ze stali, aluminium, kamienia bądź szkła. Występują w rozmaitych formach, np. rzeźb, wieszaków, ławek, ażurowych ścianek (którymi można dzielić wnętrza), barierek, podgrzewanych luster czy obrazów (na frontowej części ze szkła hartowanego wydrukowana jest grafika). Zwykle prezentują się dizajnersko i przyciągają wzrok.
Wersje łazienkowe dostępne są dziś w rozmaitych kształtach i kolorach. Czasem wyposażone są w dodatkowe uchwyty na ręczniki. (fot. z lewej: Zehnder, fot. z prawej: Kermi)
Grzejniki dekoracyjne mogą wyglądać niczym rzeźba, obraz czy grafika. (fot. z lewej: Zehnder, fot. z prawej: Alplast)
Miejsce montażu grzejników
Grzejnik najlepiej ulokować tam, gdzie są największe straty ciepła - pod oknem, tuż obok niego albo w sąsiedztwie drzwi zewnętrznych (raczej nie na ścianach wewnętrznych). Dzięki temu podgrzane przez kaloryfer, unoszące się powietrze skutecznie zmniejszy napływ tego chłodnego z zewnątrz. Ponadto grzejnik powinien się znajdować w odległości minimum 10 centymetrów od podłogi i parapetu. Nie należy go obudować ani zasłaniać. W pobliżu nie wolno planować mebli czy urządzeń RTV i AGD, ponieważ zadziałają jak bariery utrudniające przekazywanie ciepła do pomieszczenia.
Jeśli grzejnik nie jest zlokalizowany pod oknem, można nad nim powiesić półkę, która zadziała podobnie, jak parapet - ciepłe powietrze zamiast uciekać pod sufit, rozpłynie się łagodnie w kierunku pokoju. Pod względem termicznym w przestronnych salonach korzystniej jest zamienić jeden duży grzejnik na dwa mniejsze - pomieszczenie będzie ogrzewane bardziej równomiernie.
Chociaż grzejniki ścienne najczęściej montuje się pod oknem, nie jest to regułą. (fot. Kermi)
Moc grzewcza grzejników
Przeważnie parametr ten wylicza się na podstawie danych z projektu budowlanego. Zwykle przyjmuje się, że na każdy 1 m2 powierzchni pomieszczenia powinno przypaść od 60 W (w nowym budownictwie) do nawet 200 W (w modernizowanym). W remontowanych domach grzejniki dobiera instalator, uwzględniając warunki, jakie mają panować w danym wnętrzu. Moc dobiera się odpowiednio do wielkości i przeznaczenia pomieszczenia, preferencji domowników co do komfortu cieplnego, oraz temperatury wody panującej w instalacji centralnego ogrzewania.
Mogą to być np. parametry 75/65/20°C, gdzie 75°C to temperatura wody zasilającej grzejnik, 65°C - temperatura wody powracającej z niego do kotła, zaś 20°C to temperatura powietrza w pomieszczeniu. Nośnikiem ciepła w grzejnikach c.o. jest woda - im jest cieplejsza, tym wydajność grzania wzrasta. W przypadku zasilania grzejników za pomocą pompy ciepła, temperatura wody musi być dość niska i mieć najwyżej 55°C - wtedy pracują one najbardziej ekonomicznie.
Optymalne warunki w salonie to 20-22°C, a w sypialni i pokoju małego dziecka 18°C - wtedy najlepiej się śpi. Jest to szczególnie ważne dla osób mających kłopot ze snem. Nie należy przegrzewać wnętrz. Im cieplej, tym intensywniej w kurzu rozwijają się roztocza. Związane z tym dolegliwości nazywa się czasem alergią kaloryferową, bo wyraźnie nasilają się w sezonie grzewczym. Ponadto nie warto kupować grzejnika o zbyt dużej mocy, bo zajmie za dużo miejsca i utrudni aranżację przestrzeni. Oprócz tego będzie droższy, a ogrzewanie wnętrz wcale nie okaże się bardziej efektywne.
Moc grzejników żeberkowych zmienia się poprzez dodanie lub odjęcie kolejnych członów. (fot. KFA Armatura)
Rodzaj przyłącza
Każdy grzejnik wodny jest podłączany do systemu centralnego rurą zasilającą, która doprowadza do niego gorącą wodę z kotła lub innego źródła ciepła, i powrotną - odprowadzającą wodę schłodzoną. Rury układa się w bruzdach ściennych albo w warstwach podłogi i w zależności od tego stosuje w grzejnikach podłączenia dolne lub boczne. Przy wariancie dolnym obydwie rury doprowadza się do króćców u dołu grzejnika (z prawej lub z lewej strony albo po środku jego długości). W wersji bocznej, rury podłącza się do króćców po prawej lub lewej stronie kaloryfera. To rozwiązanie stosowane jest najczęściej przy wymianie starego grzejnika na nowy, bez przerabiania instalacji grzewczej.
Przy wyborze grzejnika ważny jest więc rodzaj podłączenia (dolne, boczne). Sprzedawcy opisują urządzenia symbolem wskazującym sposób usytuowania króćców przyłączeniowych. Najpowszechniejsze jest oznaczenie C - przyłącza boczne, oraz CV - przyłącza dolne. Jednak tu trzeba koniecznie sprawdzać szczegóły, gdyż rozstaw przyłączy może być różny - są one umieszczane centralnie, bliżej lewej lub prawej krawędzi itd.
Sterowanie grzejnikami
Grzejnik podłącza się do instalacji za pomocą zaworów - regulacyjnego na zasilaniu i odcinającego na powrocie. Na zaworze regulacyjnym montuje się głowicę termostatyczną, która zmniejsza albo zwiększa przepływ ciepłej wody przez grzejnik, umożliwiając wprowadzanie dokładniejszej korekty temperatury na poziomie każdego z pomieszczeń.
Pracą grzejników można też zarządzać za pomocą regulatora temperatury, który mierzy temperaturę w pomieszczeniu, porównuje z tą zadaną przez użytkownika i na tej podstawie steruje działaniem kotła. Ewentualnie regulator pogodowy mierzy temperaturę zewnętrzną i na podstawie tzw. krzywej grzewczej wymusza zmianę temperatury wody w obiegu c.o.
Grzejnik łączy się z instalacją za pomocą zaworu regulacyjnego (na zasilaniu) oraz odcinającego (na powrocie). Na zaworze regulacyjnym umieszcza się głowicę termostatyczną służącą do sterowania temperaturą. (fot. z lewej: Purmo, fot. z prawej: KFA Armatura)
Autorka artykułów związanych m.in. z wykańczaniem i urządzaniem ogrodów oraz wnętrz. Zwolenniczka koncepcji slow design w urządzaniu wnętrz, mającej na uwadze świadomy dobór produktów i indywidualne dopasowywanie rozwiązań. Prywatnie zajmuje się malarstwem, które jest jej największą pasją.