ZASTĘPY PIĘKNYCH SŁUŻĄCYCH
O tym, że urządzenia domowe są bardzo pomocne, świadczy chociażby fakt, że gdy któreś się zepsuje, od razu pędzimy do sklepu po nowe. Nowocześniejsze, z szerszym wachlarzem funkcji, a na dodatek bardziej energooszczędne i dużo ładniejsze, chociaż zwykle droższe od poprzedniego. Jesteśmy w stanie ponieść większe wydatki, byle tylko znów zapanowała w domu normalność. Żeby znów wszystko działało, a najlepiej samo włączało się, wyłączało i czuwało za nas. I właśnie jesteśmy świadkami procesu, w którym kontrolę nad naszym domem przejmuje… dom!
A nam to jak najbardziej odpowiada. Dlaczego? Bo jest wygodniej, nowocześniej, a także dlatego, że lubimy gadżety, nowatorskie rozwiązania i chcemy mieć więcej czasu na przyjemności. Pozwalamy więc raz zaprogramowanym grzejnikom czuwać nad temperaturą w pomieszczeniach, a odkurzaczowi robotowi samemu wykonywać swoją pracę – bez narzekania i niedoróbek. Nie mamy nic przeciwko temu, by urządzenia te były jeszcze bardziej samodzielne, a wręcz współdziałały ze sobą dzięki centralnemu systemowi zarządzania.
I to naprawdę ma sens – okazuje się, że komputer dużo lepiej dba o oszczędności, ogrzewa pomieszczenia tylko wtedy, gdy ktoś w nich przebywa, nie marnuje energii na intensywne grzanie w nocy i zawsze pamięta o zgaszeniu niepotrzebnego oświetlenia.
fot. VASCO