Dom: powierzchnia (bez garażu) 235 m2, z poddaszem.
Drzwi wewnętrzne na poddaszu:
- Skrzydła - pełne, bezprzylgowe (6 sztuk), wykonane z polakierowanej otworowanej płyty wiórowej (lakier akryl w kolorze białym), o wymiarach 80 x 210 cm, zawieszone na trzech zawiasach oraz w sypialni - przesuwne (2 sztuki), zrobione z heblowanych desek sosnowych szerokości 19 i 9 cm, wymiary 215 x 96 cm, zawieszone na rolkach na stalowej szynie.
- Ościeżnice: regulowane, z polakierowanej płyty wiórowej.
- Pochwyty - ze stali chromowanej oraz polakierowanej.
- Zamki magnetyczne.
- Szyld w jednej łazience.
Montaż: Gotowe białe drzwi założył ich dostawca, przy pomocy kotew i pianki montażowej. Drzwi przesuwne - wstawiłem samodzielnie. Deski połączyłem wkrętami do drewna, na końcu pomalowałem olejem, identycznym jak na belkach sufitowych. Trzeba było wyfrezować u dołu skrzydeł rowek pod bolec (usytuowany w posadzce), uniemożliwiający ich odchylanie się od pionu. Elementy ze stali pomalowałem czarnym lakierem, takim jak na balustradzie przy schodach. Prowadnice przytwierdziłem do ściany przy pomocy kołków do betonu komórkowego (6 kołków na skrzydło). Prowadnice i uchwyty z kółkami kupiłem już pomalowane na czarno.
Decyzja: Postanowiliśmy z żoną nie zabudowywać drewnianego belkowania na poddaszu. W celu podkreślenia stylizacji, w master bedroom (łazience i garderobie) samodzielnie skonstruowałem przesuwne drzwi, które zawiesiłem na ozdobnych stalowych prowadnicach. Inspirowałem się realizacjami i instrukcją w Internecie. Mechanizm przesuwny (uchwyty, prowadnice, spowalniacze, zamek do łazienki) kupiłem przez portal internetowy, a oheblowane deski - w pobliskim składzie drewna.
W innych pokojach i łazience dzieci wstawiliśmy gotowe pełne drzwi, z zupełnie gładką fakturą. Nie mają zwracać na siebie uwagi, dlatego wybraliśmy model bezprzylgowy, o minimalistycznym wyglądzie. Wszędzie są białe, jak kolor ścian. Rozważaliśmy zastosowanie wariantu chowanego, czyli z ościeżnicą zlicowaną z przegrodami, lecz odstraszyła nas jego wysoka cena.
Drzwi na poddaszu - rady i przestrogi:
- Ponieważ w całym domu mamy drzwi rozwierane, to zdarza się nam ciągnąć za pochwyt w przesuwnych do siebie, a nie w bok. Nie wypadają z rolek i prowadnic, bo uniemożliwiają to bolce w posadzce. To proste rozwiązanie dobrze spełnia swoje zadanie. Łazienkowe wyposażyłem w specjalny zamek, więc możemy się zamknąć od strony strefy kąpielowej. Ponieważ te drewniane skrzydła nie przylegają ściśle do ściany, to nie wykonałem w nich podcięcia wentylacyjnego.
Mechanizmy przesuwne toczą się płynnie, plastikowe kółka na łożyskach maszynowych są bezobsługowe, odbywają się bez smarowania. Uprzedzam - jeśli montuje się domykacze, to w początkowej fazie otwierania i zamykania, drzwi stawiają lekki opór, więc trzeba użyć siły. Później można je pchnąć i puścić - z gwarancją, że same się wolno domkną (jak w szufladach z "domykiem").
Aranżacja bardzo się nam podoba. Naśladowcom radzę kupić drewno dobrze wysezonowane! U nas w jednym skrzydle deski bez felcu wypaczyły się, bo wcześniej materiał niedostatecznie wysechł. Lekko ocierają się o ścianę. Warto też nauczyć się od stolarza sposobu ich układania, słojami w jedną stronę. - Bezprzylgowy wariant wybraliśmy dlatego, że w takiej konstrukcji nie widać zawiasów. Pełne gładkie skrzydła (bez szyb, frezów, płycin, szprosów) wyglądają nowocześnie i solidnie. Podobnie jak zaokrąglone chromowane klamki (o kanciaste można byłoby się boleśnie uderzyć). Są też dźwiękoszczelne - ważny aspekt w sypialniach. W łazience i pralni mają dodatkowo wycięcie u dołu. Ich stalowy osprzęt (zawiasy, klamki, zamki) działa bezusterkowo, na razie bez smarowania i regulacji.
Dzieciom "udało" się w jednym miejscu uszkodzić lakierowaną powierzchnię skrzydła w jednej z sypialni. Odprysk jest mały i prawie niewidoczny. Ponadto ościeżnica w ich łazience spuchła przy posadzce od wilgoci (tuż przy kabinie prysznicowej). To ewidentny błąd instalatorów - nie zabezpieczyli silikonem tego newralgicznego miejsca. Te skrzydła myjemy ciepłą wodą z dodatkiem detergentu, ślady palców wtedy znikają.
Koszty zakupu drzwi rozwieranych i przesuwnych na poddaszu:
- Z płyty wiórowej (z firmowym montażem) 8852 zł.
- Przesuwne (montaż samodzielny) - drewno 800 zł, prowadnice i elementy mechaniczne 1000 zł.
Redaktor: Lilianna Jampolska
- Kiedy prostota i minimalizm spotykają się z nowoczesnością. Dom w stylu stodoły
- Ciepły i szczelny montaż okien i drzwi. Tylko tak zyskasz
- Ile kosztuje moskitiera na okno balkonowe?
- Szkło hartowane: wytrzymałość, zastosowanie i przyczyny pęknięć