Wybieramy i kupujemy rekuperator - porównanie 100 central wentylacyjnych

Wybieramy i kupujemy rekuperator - porównanie 100 central wentylacyjnych

Wentylacja mechaniczna z odzyskiem ciepła zdobywa w ostatnich latach coraz większą popularność. Nic w tym dziwnego, bo tradycyjna grawitacyjna jest w wielu domach po prostu nieskuteczna, a do tego energochłonna. W nowych budynkach wymiana powietrza powoduje nawet połowę całkowitych strat ciepła. Żeby je ograniczyć, najlepiej zdecydować się na rekuperator.

Od czego powinniśmy zacząć wybór rekuperatora?

Pierwszy krok to zlecenie wykonania projektu instalacji wentylacyjnej w naszym domu. Dla wielu osób może to być zaskoczeniem, ale najpierw kupować rekuperator, to zaczynać całą rzecz od końca. Centrala wentylacyjna jest przecież częścią większej całości - systemu złożonego z rur, złączek, kratek nawiewnych i wyciągowych, niekiedy jeszcze tłumików dźwięku i innych urządzeń.

Do tego w różnych domach odmienne jest zapotrzebowanie na świeże powietrze i trzeba je rozprowadzić do różnych wnętrz. Centrala wentylacyjna tkwi w środku tego wszystkiego i jej parametry muszą być dopasowane do konkretnego domu. Po prostu nie sposób jej właściwie dobrać, nie znając ani wymaganej ilości wymienianego powietrza, ani oporów przepływu w instalacji.

To, co możemy zrobić, nie mając jeszcze projektu, to nieco zawęzić swój obszar poszukiwań - zadecydować o rodzaju wymiennika ciepła, potrzebnym nam wyposażeniu dodatkowym, gabarytach urządzenia, czy wreszcie konkretnej marce.

Dlatego warto wiedzieć, jak interpretować przedstawiane nam parametry central wentylacyjnych. Tylko wtedy dokonamy świadomego wyboru, zamiast nabierać się na sprytne marketingowe sztuczki.

REDAKCYJNE PORÓWNANIE REKUPERATORÓW

Wybieramy i kupujemy rekuperator - porównanie 40 central wentylacyjnych
Wybieramy i kupujemy rekuperator - porównanie 100 central wentylacyjnych

Wydajność i spręż centrali wentylacyjnej

Wydajność - czyli przepływ powietrza przez centralę - oraz spręż - zdolność do pokonania oporów przepływu powodowanych przez sieć kanałów, anemostaty itd. - to wartości ściśle powiązane. Otóż im mniejsze są opory przepływu, określane także mianem straty ciśnienia, tym większy jest przepływ powietrza. Dlatego te dwie wielkości zawsze trzeba rozpatrywać łącznie.

Podanie maksymalnego przepływu i maksymalnego sprężu o centrali nie mówi nic, bo nie są one osiągane w tym samym czasie. Taka prezentacja danych jest raczej sposobem na wprowadzenie w błąd niezorientowanego klienta. Poważni producenci zamieszczają w dokumentacji wykresy, pokazujące zależność pomiędzy wydajnością i sprężem.

W domach jednorodzinnych za typowe wartości uznaje się od 200 do 400 m3/h przy sprężu 150-200 Pa. Jednak to tylko dane orientacyjne i bez projektu określającego długości, średnice i przebieg kanałów wentylacyjnych nie możemy jej dokładnie określić. W domach podobnej wielkości, ale z odmiennie zaprojektowaną instalacją wentylacyjną różnice mogą być diametralne.

Nie dajmy się też nabrać na podawanie parametrów przy niewielkim przepływie powietrza, np. 100 m3/h. Obniżenie przepływu powoduje automatycznie, że - przy zachowaniu tych samych średnic rur - prędkość powietrza będzie niższa, a więc i opory jego przepływu mniejsze.

Jeżeli więc chcemy porównywać centrale, zawsze żądajmy podania ich parametrów przy takim samym przepływie powietrza i sprężu (stracie ciśnienia).

Centrala wentylacyjna DLA DOMU 2021
System dystrybucji powietrza DLA DOMU 2021

Dobór wymiennika ciepła

Wymiennik ciepła, czyli właściwy rekuperator w centrali wentylacyjnej, może mieć różną budowę, wielkość, być wykonany z różnych materiałów (tworzywo sztuczne, aluminium, miedź, specjalny impregnowany papier). Ostatecznie dla inwestora najważniejsze są osiągane parametry - przepływ powietrza, straty ciśnienia (wpływają np. na wymaganą moc wentylatorów), sprawność odzysku ciepła. Jednak warto też wiedzieć, jakie są specyficzne cechy różnego rodzaju wymienników.

Przeczytaj
Może cię zainteresować
Dowiedz się więcej
Zobacz więcej Zobacz mniej

Na polskim rynku dominują ich trzy zasadnicze typy:

  • Krzyżowe, w których kanały z wywiewanym (ciepłym) i nawiewanym (zimnym) powietrzem są ustawione prostopadle. Są proste w budowie, tanie i łatwe do czyszczenia. Jednak ich sprawność jest niska - poniżej 70%. Dlatego spotyka się także centrale z dwoma ułożonymi szeregowo wymiennikami. Właśnie ze względu na niską sprawność coraz bardziej tracą one na popularności. Są średnio podatne na zamarzanie kondensujących w wymienniku skroplin (wilgoci z ochładzanego powietrza.
Wymiennik krzyżowy
Wymienniki krzyżowe straciły na popularności przede wszystkim z powodu niskiej sprawności odzysku ciepła. (fot. Went-Dom)
  • Przeciwprądowe, podobne do krzyżowych, ale z kanałami nawiewnymi i wywiewnymi ułożonymi równolegle - powietrze płynie w nich w przeciwnych kierunkach, stąd nazwa "przeciwprądowe". Sprawność odzysku ciepła rośnie i może sięgać ponad 90%. Wadą jest wzrost oporów przepływu, trudność czyszczenia i podatność na zaszronienie zamarzającymi skroplinami. To obecnie najpopularniejszy typ wymienników.
Wymiennik przeciwprądowy
Wymienniki przeciwprądowe są obecnie najpopularniejsze. Ich cena spadła, a oferują bardzo wysoką sprawność. (fot. Conceptair)
  • Obrotowe, mają kształt walca z kanałami biegnącymi równolegle do jego osi. Walec ten się obraca i tymi samymi kanałami przepływa naprzemiennie powietrze usuwane (podgrzewa wymiennik) i nawiewane (ochładza go). Zasada działania jest więc zupełnie inna niż w pozostałych wymiennikach. Sprawność może sięgać nawet 90%. Jednak największą zaletą jest całkowita odporność na szronienie, nawet w skrajnie niskiej temperaturze (strugi powietrza nawiewanego osuszają kanały). Nie bez przyczyny są one popularne w Skandynawii. Słabą stroną wymienników obrotowych jest pewna skłonność do mieszania się strumieni powietrza nawiewanego i usuwanego oraz ryzyko awarii obracającego je silnika.
Wymiennik obrotowy
Wymiennik obrotowy kręci się wokół osi i przez te same kanały przepływa naprzemiennie ciepłe i zimne powietrze. (fot. Enervent)

Warto przy tym przestrzec, że ze sprawności odzysku ciepła wielu sprzedawców i inwestorów uczyniło swoisty fetysz. Katalogowa różnica kilku procent nie musi świadczyć o wyższości jednego urządzenia nad drugim. Sprawność bada się w warunkach laboratoryjnych, odmiennych od rzeczywistych eksploatacyjnych (np. bez uwzględnienia energii na odszranianie).

Wprowadzenie etykiet energetycznych dla central wentylacyjnych - podobnych jak dla lodówek czy pralek - też nie zapewnia pełnej porównywalności. Procedura wyznaczania klas jest dość zawiła, na dokładkę, chociaż obszar Europy podzielono na trzy strefy klimatyczne, Polskę zaliczając do strefy klimatu chłodnego, to producent musi obowiązkowo podać parametry tylko dla strefy drugiej - cieplejszego niż u nas klimatu umiarkowanego.

Wentylator - najważniejszy i najdroższy element centrali wentylacyjnej

Obok wymiennika wentylatory to najważniejszy i najdroższy element centrali. Muszą zapewniać odpowiednią wydajność i spręż, a przy tym być ciche, energooszczędne i trwałe. Niełatwo to osiągnąć i liczących się na świecie producentów wentylatorów jest zaledwie kilku. Nabycie centrali z bliżej nieokreślonymi, najpewniej chińskimi wentylatorami to zakup wysokiego ryzyka.

Laik jest w stanie sprawdzić w dokumentacji pobór prądu przez wentylatory, oczywiście, powinien być podany w funkcji obrotów, a co za tym idzie - przepływu i sprężu. Same wartości minimalne i maksymalne nic nie mówią.

Według rozpowszechnionej opinii, lepsze są wentylatory prądu stałego (DC) niż przemiennego (AC), jednak to prawda tylko pod warunkiem, że w obu przypadkach są to urządzenia porównywalnej, wysokiej jakości. Ponadto obecnie upowszechniły się już bardzo dobre wentylatory prądu przemiennego, ale elektronicznie komutowane (EC).

Warto wybrać centralę właśnie z nimi, bo maja bardzo istotne dla użytkownika zalety:

  • bardzo łatwo można zmieniać ich prędkość obrotową (poczynając od około 20% znamionowej);
  • zużywają mniej energii niż zwykłe prądu przemiennego, a w przeciwieństwie do wentylatorów DC nie potrzebują zasilacza;
  • pracują cicho.

HAŁAS!!!

W dokumentacji znajdziemy zwykle jedynie informację o poziomie ciśnienia akustycznego powodowanego przez centralę - w określonej odległości od niej (najczęściej 1 m) albo na króćcach. Wartość podaje się w decybelach (dB). Pamiętajmy, że każde 10 dB odbieramy w przybliżeniu jako dwukrotne zwiększenie poziomu hałasu.

W praktyce tak samo głośny dźwięk możemy odbierać jako mniej lub bardziej dokuczliwy. Zależy to od jego wysokości, tego, czy jest jednostajny itp. Dobrze więc, jeżeli mamy możliwość posłuchania pracującej centrali i ocenienia, jak odbieramy wytwarzany przez nią szum.

Nie zapominajmy jednak, że normalnie nie będziemy przecież stać obok rekuperatora. Bardzo duże znaczenie dla głośności instalacji odczuwanej w pomieszczeniach ma jej fachowe zaprojektowanie i wykonanie. Bo nie tylko wentylatory mogą być źródłem hałasu. Może go spowodować także zbyt szybki ruch powietrza w kanałach albo same kanały, jeśli są nieizolowane akustycznie albo wpadają w drgania.

Warto przy tym dodać, że pożądana jest niska prędkość obrotowa wentylatorów, gdyż hałas rośnie wraz z obrotami. Jednak mała prędkość obrotowa oznacza, że by przetłoczyć odpowiednio dużą ilość powietrza, wentylator musi mieć dużą średnicę, co zwiększa koszty centrali.

Nagrzewnice w centralach wentylacyjnych

W centralach stosuje się dwa rodzaje nagrzewnic:

  • wstępną, umożliwiającą odszranianie wymiennika;
  • wtórną, dogrzewającą powietrze w pomieszczeniach.

Ich funkcje są więc zupełnie różne. Wstępna ma w ogóle umożliwić normalną pracę urządzenia w pewnych warunkach (niskiej temperaturze zewnętrznej). W końcu przez oblodzony wymiennik powietrze nie jest w stanie płynąć. W niektórych centralach tej nagrzewnicy nie ma, a odmrażanie ma zapewnić działanie wyłącznie wywiewu, z wyłączonym nawiewem powietrza zewnętrznego. Nie wydaje się to jednak szczęśliwym pomysłem w naszym klimacie. Przy trwających dłużej mrozach - będziemy w kłopocie, a i odmrożenie wymiennika może trwać długo.

Z kolei nagrzewnica wtórna to element, z którego możemy korzystać, ale nie musimy, nie należy więc bać się jej obecności i wysokich rachunków za prąd. Nagrzewnica może być też innego typu, choćby wodna, zasilana przez kocioł.

W domach o skrajnie niskim zapotrzebowaniu na ciepło, działanie takiej nagrzewnicy wystarcza nawet zamiast tradycyjnej instalacji grzewczej. W pozostałych przypadkach przydaje się ona do dogrzewania budynku w okresach przejściowych, kiedy c.o. jeszcze nie działa. Nagrzewnica powietrza może też być dobrym uzupełnieniem ogrzewania podłogowego, bo w przeciwieństwie do niego działa bardzo szybko.

Filtry - główny składnik kosztów eksploatacji centrali wentylacyjnej

Rekuperator
Wymiana filtrów to podstawowa czynność konserwacyjna i niejednokrotnie istotna część kosztów eksploatacyjnych. (fot. Iglotech)

Skuteczność filtrów jest szczególnie ważna, jeśli domownicy są uczuleni na pyłki roślin, albo powietrze wokół domu jest bardzo zanieczyszczone, bo mieszkamy np. przy ruchliwej drodze (w takiej sytuacji należy umieścić czerpnię jak najdalej od źródła zanieczyszczeń). W pozostałych przypadkach filtry to przede wszystkim element zabezpieczenia centrali i kanałów przed zanieczyszczeniem.

Filtry to też - poza prądem - główny składnik kosztów eksploatacji. Dlatego przed zakupem warto sprawdzić, ile kosztuje ich komplet i jak często trzeba je wymieniać (zwykle co 3 miesiące). Nie powinno się tego zaniedbywać, bo zabrudzone filtry potrafią zmniejszyć przepływ powietrza o 30-50%.

Uwaga! Najtańsze są filtry, które można samemu dociąć z tkaniny filtracyjnej, sprzedawanej na metry.

Sterownik centrali wentylacyjnej

Absolutne minimum to ręczna zmiana intensywności wentylacji. Jednak zdecydowana większość kupujących wybiera automatykę ze sterowaniem czasowym w cyklu dziennym lub tygodniowym. Ważna jest czytelność ustawień sterownika - jeżeli jakieś parametry da się zmienić, ale dostanie się do nich wymaga przekopania się przez wielopoziomowe, nieintuicyjne menu, nie będziemy zadowoleni i prawdopodobnie z tych funkcji nie skorzystamy.

Panel sterujący centralą wentylacyjną
Sterowanie powinno być proste i intuicyjne. Inaczej większość użytkowników nie wykorzysta jego możliwości. (fot. Ensto Pol)

Najwygodniejsze są systemy działające w pełni automatycznie, np. zwiększające intensywność wymiany powietrza, gdy nadmiernie wzrasta wilgotność powietrza wewnętrznego i/lub stężenie dwutlenku węgla.

W folderach reklamowych jako dużą zaletę prezentuje się możliwość bezstopniowej zmiany intensywności wentylacji. Czy jest to jednak rzeczywiście duża przewaga w porównaniu np. z regulacją 5-stopniową? Ponadto warto wiedzieć, że wentylator przy bardzo niskiej prędkości obrotowej zaczyna pracować w sposób niestabilny - wpada w wibrację, staje się głośny itp.

Centrala wentylacyjna może również ogrzewać

Instalację wentylacyjną, z rozprowadzonymi po całym budynku kanałami, można też z powodzeniem wykorzystać do innych celów - ogrzewania i chłodzenia (klimatyzacji). Kanały da się przecież wykorzystać nie tylko do przesyłania powietrza wentylacyjnego, ale również podgrzanego lub ochłodzonego, zależnie od potrzeb.

Tego rodzaju systemy - zintegrowanego ogrzewania, wentylacji i chłodzenia - nie są właściwie niczym nowym i od lat są popularne, np. w Stanach Zjednoczonych. U nas do niedawna kojarzono je zaś głównie z dużymi obiektami (biurowce, centra handlowe).

Nową epokę dla takich systemów, zbudowanych w oparciu o niewielkie centrale grzewczo-wentylacyjne, otworzyło coraz większe zaostrzanie wymogów odnośnie energooszczędności domów. Po prostu coraz częściej budynki jednorodzinne mają na tyle niewielkie zapotrzebowanie na ciepło, że bez problemu może je pokryć podgrzewanie powietrza wentylacyjnego. A z kolei decydując się na taką centralę, oszczędzamy na tym, że nie wydajemy pieniędzy na odrębną instalację grzewczą.

Ponadto coraz częściej składową centrali jest pompa ciepła. Może ona służyć taniemu ogrzewaniu całego domu, albo pozwalać na wykorzystanie ciepła z powietrza wentylacyjnego do przygotowania ciepłej wody użytkowej (c.w.u.).

Jarosław Antkiewicz
fot. otwierająca: Pro-Vent

Materiały do pobrania:
pdf icon Porównanie 40 central wentylacyjnych wraz z cenami
Jarosław Antkiewicz
Jarosław Antkiewicz

Człowiek wielu zawodów, instalator z powołania i życiowej pasji. Od kilkunastu lat związany z miesięcznikiem i portalem „Budujemy Dom”. W swojej pracy najbardziej lubi znajdywać proste i praktyczne rozwiązania skomplikowanych problemów. W szczególności propaguje racjonalne podejście do zużycia energii oraz zdrowy rozsądek we wszystkich tematach związanych z budownictwem.

W wolnych chwilach, o ile nie udoskonala czegoś we własnym domu i jego otoczeniu, uwielbia gotować albo przywracać świetność klasycznym rowerom.

Komentarze

Kornat
29-06-2023 11:01
Widzę tu całkiem ciekawy temat, to i ja dorzucę swoje dwa grosze Przy alergiach to dużo zależy od filtrów, które zastosuje się w ramach rekuperacji (najbardziej dokładne są te klasy F7, także warto o tym pamiętać). A jeśli chodzi o połączenie pomp ciepła z fotowoltaiką, ...
Gość karol
20-12-2022 12:38
gdzie jest to 100 central do poruwnania?????
Gość JoasiaN
17-11-2021 21:16
Ania - to raczej nie tak, że jak pompa to tylko z fotowoltaiką - można ją montować i bez fotowoltaiki - głównie tutaj chodzi o kwestię zużycia prądu, który jak wszystko cały czas idzie w górę - dzięki fotowoltaice produkujesz sama prąd, który albo w całości albo częściowo ...
Wiecej na Forum BudujemyDom.pl
Czytaj tak, jak lubisz
W wersji cyfrowej lub papierowej
Moduł czytaj tak jak lubisz