Przepisy wymagają osobnego kanału wentylacyjnego, wyprowadzonego ponad dach, oraz kratki nawiewnej. Stosowanie wentylacji mechanicznej wyciągowej jest zakazane, bo mogłoby spowodować odwrócenie ciągu w kominie i cofnięcie dymu do pomieszczenia.
Niezbędny jest również wpust kanalizacyjny w podłodze.
Pomieszczenie musi być na tyle duże, żeby dostęp do wyczystek kotła i komina był swobodny, a przód kotła znalazł się co najmniej 1 m od przeciwległej ściany. W praktyce trzeba jeszcze wygospodarować miejsce na zasobnik ciepłej wody użytkowej (c.w.u.), bo wszystkie kotły na paliwo stałe są tzw. jednofunkcyjne – wymagają zasobnika. Typowa pojemność zasobnika to 50 l/osobę, dla czteroosobowej rodziny będzie on miał więc 200 l.
Jeśli kocioł jest wyposażony w zasobnik paliwa lub gromadzący wodę grzewczą zbiornik akumulacyjny, to miejsce na nie także trzeba przewidzieć – przynajmniej po dodatkowym 1 m2.
Dobrze, jeśli z kotłowni możemy wyjść albo bezpośrednio na zewnątrz, albo np. do garażu – wnosząc opał lub wynosząc popiół, nie zabrudzimy pomieszczeń mieszkalnych.
Przeczytaj
Może cię zainteresować
Dowiedz się więcej
Zobacz więcej
Zobacz mniej
Szczególnym przypadkiem są najmniejsze kotły o mocy nominalnej do 10 kW. Zamiast w kotłowni, można je umieścić np. w kuchni. Pomijając tzw. piecokuchnie, kotły o tak małej mocy są rzadko spotykane. Jednak ich popularność prawdopodobnie wzrośnie, bo domy mają coraz mniejsze zapotrzebowanie na ciepło.
Jarosław Antkiewicz
fot. l. Jampolska