Odpowiedź eksperta: Przeciek spowodowany jest prawdopodobnie nieszczelnością na połączeniu złączki z rynną w wyniku rozsunięcia się tych elementów lub uszkodzenia uszczelki. Ponieważ rynny narażone są na znaczne zmiany temperatury ulegają ruchom termicznym - cyklicznie kurczą się i rozszerzają. Szczególnie duże zmiany długości wykazują rynny plastikowe, co przyczynia się do rozszczelnienia połączeń. Takiemu zjawisku sprzyja nierównomierne nagrzewanie się orynnowania.
Przykładowo, część długości rynny jest stale zacieniona, a inna wystawiona na intensywne promieniowanie słoneczne. Powodem kłopotów bywają też zbyt małe zakłady na połączeniach. W opisanej sytuacji, dodatkowo do rozszczelnienia może przyczyniać się sztywne zamocowanie w uchwytach, bez możliwości przesuwu. To prawdopodobne, bo pozostawiono stare haki, które nawet przy tych samych nominalnych średnicach rynien różnych producentów mogą się minimalnie różnić. W efekcie jeden z odcinków rynny będzie wysuwał się ze złączki, kiedy dochodzi do skurczu materiału i nie powróci do poprzedniego położenia po rozszerzeniu w wyniku nagrzania.
Decyzję o sposobie naprawy można będzie podjąć po sprawdzeniu stanu zamocowania rynien i ich połączeń. Likwidację przecieku zapewni poprawienie nieszczelnego połączenia poprzez przesunięcie złączki z ewentualną korektą ułożenia rynny i wymianą uszczelki.
Nie można też wykluczyć pęknięcia lub odłamania się zaczepu złączki, co skutkuje brakiem docisku uszczelki i taki element trzeba wymienić. Docelowo należy liczyć się z koniecznością wymiany rynajz na oryginalne dla tego systemu rynnowego, jeśli kolejne przecieki pojawią się po 1-2 lata użytkowania. Ich wymiana nie będzie kłopotliwa, jeżeli są mocowane do deski czołowej, albo można ją zamontować. Jeśli jednak uchwyty mocowane były pod pokryciem dachowym, to konieczny będzie częściowy jego demontaż w rejonie okapu.
Cezary Jankowski
Na zdjęciu otwierającym: Często przyczyną przecieków są zalegające liście i zanieczyszczenia, które tamują spływ wody. (fot. Galeco)
Dodaj komentarz