Konserwacja rynien - nieszczelności
Nieszczelna rynna podczas deszczu nie będzie chroniła ścian zewnętrznych. Woda będzie spływała po ścianach i tynkach powodując ich pękanie. Wpłynie to na obniżenie właściwości termoizolacyjnych elewacji, ale niekontrolowany odpływ wody może też powodować podmakanie fundamentów.
Najpierw powinniśmy ocenić, w których miejscach rynna jest nieszczelna. Najprostszą metodą jest wlanie do rynny wody, a miejsca, w których przecieka, należy zabezpieczyć. Rynny przeciekają najczęściej na łączeniach, ponieważ to one są najbardziej narażone na deformacje i zniekształcenia.
Do usunięcia przecieków należy użyć uszczelniaczy zalecanych przez producenta rynien. W sprzedaży dostępne są uszczelniacze kauczukowe, bitumiczne, silikonowe - środki proste w użyciu i charakteryzujące się doskonałą przyczepnością do większości powierzchni porowatych i nieporowatych.
Wybierzmy taki rodzaj uszczelniacza, który można pomalować - wówczas zaklejone miejsca po pomalowaniu nie będą odznaczały się od reszty rynny.
Konserwacja rynien - zalegające liście
Na dachach domów położonych wśród drzew liściastych, warto na rynnach zamontować siatki ochronne, a w leju spustowym sitko. Zapobiegnie to zatykaniu rynny i przelewaniu się wody opadowej oraz zagnieżdżaniu się ptaków. Zamiast siatek, można wybrać koszyczki do lejów spustowych (sztucerów).
- Zalety i zastosowanie chłodnych dachów SOPREMA
- Czy blachodachówka pasuje na dach drewnianego domu?
- Zasady poprawnego montażu okna dachowego
- Łuki drewniane Jagram-Pro – ponad 1000 kształtów do nowoczesnych konstrukcji
Siatki nie chronią przed drobnymi listkami ani igliwiem. Dlatego nie warto ich montować w miejscach, gdzie nie ma ryzyka nanoszenia przez wiatr większych zanieczyszczeń.
Konserwacja rynien - opady śniegu
Szczególnie zimą rynny są narażone na uszkodzenia na skutek obfitych opadów śniegu oraz zamarzającej w nich wody. By je chronić, na dachu mocuje się płotki lub belki przeciwśnieżne. Umożliwią one zatrzymanie zsuwającego się śniegu, który często, gwałtownie zjeżdżając z połaci, powoduje wygięcie rynien, a czasem nawet ich zerwanie.
Właściwie zamontowane płotki sprawią, że do rynien zamiast śniegu, trafi woda z roztopów. Aby zapobiec zamarzaniu wody w rynnach i rurach spustowych, dobrze jest wyposażyć je w systemy antyoblodzeniowe, czyli elektryczne kable grzejne o mocy 20-30 W na metr długości rynny.
W zależności od sposobu sterowania ich pracą, do wyboru mamy dwa rodzaje przewodów: oporowe - o stałej mocy cieplnej, zasilane przez termostat załączający napięcie, gdy temperatura otoczenia spadnie poniżej 0°C; samoregulujące - bardziej ekonomiczne w eksploatacji, bo ich moc samoczynnie dostosowuje się do temperatury otoczenia - czym chłodniej, tym więcej oddają ciepła.
Redakcja BD
fot. otwierająca: Galeco