Rodzaje pomp do czerpania wody

Rodzaje pomp do czerpania wody

Pompy o napędzie ręcznym montowane są bardzo rzadko, bo czerpanie wody za ich pomocą wymaga dużego wysiłku. Zastosowanie takiej pompy warto rozważyć właściwie tylko jako rezerwowe, jeśli w naszej okolicy zdarzają się dłuższe przerwy w dostawie prądu.

Pompy z napędem elektrycznym to zwykle jeden z dwóch typów.

Pompy samozasysające

Najczęściej wchodzące w skład zestawów hydroforowych, czyli "zblokowane" ze zbiornikiem wody (właściwym hydroforem). Zwykle montuje się je w budynku i łączy ze studnią rurą ssawną.

Ich podstawowe cechy to:

  • stosunkowo mała głębokość, z której mogą czerpać wodę (tzw. wysokość ssania) wynosząca ok. 7 m (od lustra wody do osi pompy). Teoretycznie maksimum to ok. 10 m, ale w praktyce właśnie ok. 7 m, z powodu strat ciśnienia (nieszczelności elementów pompy, przewodu, opory przepływu). Żadna pompa, niezależnie od mocy, nie jest w stanie przekroczyć tej wysokości ssania;
  • niemal dowolna wysokość podnoszenia, czyli przetłaczenia wody do zbiornika położonego wyżej niż pompa, albo po prostu wytworzenia ciśnienia w części za pompą;
  • niska sprawność, czyli duże zużycie energii względem ilości przetłaczanej wody;
  • głośna praca, uciążliwa z powodu umieszczenia pompy wewnątrz budynku;
  • niska cena;
  • łatwy dostęp w razie potrzeby naprawy.
Schemat: Gdzie umieścić pompę?
Wysokość ssania pompy liczy się od jej osi do poziomu lustra wody; wysokość podnoszenia zaś od pompy do zbiornika

Pompy zanurzone

Montowane poniżej lustra wody w studni. Mają kształt walca o średnicy ok. 90 mm, tak aby dało się je opuścić w głąb typowej studni wierconej. Napełniają zbiornik ciśnieniowy (hydrofor) umieszczony wewnątrz budynku.

Charakteryzuje je:

  • możliwość pracy nawet w bardzo głębokich studniach, bo liczy się dla nich tylko wysokość podnoszenia (kilkadziesiąt metrów);
  • cicha praca (niesłyszalne w budynku), dlatego warto je polecić nawet jeśli warunki pozwalają na zastosowanie pompy samozasysającej;
  • wysoka sprawność;
  • wyższa, względem innych typów, cena;
  • konieczność wyjęcia ze studni na potrzeby naprawy.

Parametry pompy

Najważniejsze cechy pompy to wysokość podnoszenia i wydajność (ilość przetłaczanej wody). Nie są wartości stałe, bo wydajność spada wraz ze wzrostem wysokości podnoszenia. Dlatego nigdy nie należy kierować się tylko ich wartościami maksymalnymi. Charakterystykę pompy powinniśmy sprawdzić na krzywej pokazującej zależność tych wartości.

Najlepiej, jeśli w naszej instalacji wypadkowa wydajności i wysokości podnoszenia, czyli punkt pracy pompy wypadnie blisko środka krzywej, bo wówczas sprawność pompy jest najlepsza.

Często zamiast wysokości podnoszenia podaje się ciśnienie wytwarzane przez pompę, ale przelicznik jest bardzo prosty: 10 m wysokości podnoszenia = 1 bar = 0,1 MPa.

Korzystając z tych samych zależności, można określić także ciśnienie, które powinien zapewniać zbiornik hydroforowy, by "wypchnąć" wodę do najwyżej położonego punktu poboru, ale uwaga - liczy się nie tylko różnica wysokości, ale także straty ciśnienia spowodowane oporami przepływu przez rurociąg. Wymagana wielkość ciśnienia "na zasilaniu" instalacji domowej powinna być określona w projekcie.

Ciśnienie w punkcie poboru wody nie może przekraczać 6 barów i nie powinno spadać poniżej ok. 1 bara. To ważne szczególnie dla takich urządzeń, jak pralki czy zmywarki, które wymagają pewnego ciśnienia minimalnego. Dla użytkownika zaś zbyt mały strumień wody nawet nad umywalką będzie irytujący, a uniemożliwi np. korzystanie z prysznica z hydromasażem (jeśli nie ma własnej pompy).

Uwaga! Inaczej niż hydroforową dobiera się pompy cyrkulacyjne ciepłej wody oraz obiegowe instalacji centralnego ogrzewania. Przetłaczają one wodę w obiegu zamkniętym i wystarczy ciśnienie zdolne pokonać tylko opory stawiane przez rurociąg (rury, kształtki, zawory). Różnica wysokości nie ma znaczenia.

Redaktor: Jarosław Antkiewicz
Na zdjęciu otwierającym: Nowoczesny zestaw hydroforowy (fot. Wilo)

Jarosław Antkiewicz
Jarosław Antkiewicz

Człowiek wielu zawodów, instalator z powołania i życiowej pasji. Od kilkunastu lat związany z miesięcznikiem i portalem „Budujemy Dom”. W swojej pracy najbardziej lubi znajdywać proste i praktyczne rozwiązania skomplikowanych problemów. W szczególności propaguje racjonalne podejście do zużycia energii oraz zdrowy rozsądek we wszystkich tematach związanych z budownictwem.

W wolnych chwilach, o ile nie udoskonala czegoś we własnym domu i jego otoczeniu, uwielbia gotować albo przywracać świetność klasycznym rowerom.

Komentarze

Czytaj tak, jak lubisz
W wersji cyfrowej lub papierowej
Moduł czytaj tak jak lubisz