Najlepiej, jeśli pompa ciepła zmieści się w kotłowni lub pomieszczeniu gospodarczym. Jednak może na nią nie być miejsca, szczególnie jeśli pozostawiamy stary kocioł jako rezerwowy.
W domach z kotłami gazowymi zdarza się też, że kocioł ulokowano w holu, sieni lub łazience, w związku z czym kotłowni w ogóle nie ma. Dodatkowym problemem jest to, że w instalacjach z kotłami dwufunkcyjnymi, czyli podgrzewającymi wodę przepływowo, nie ma zasobnika c.w.u. A pompa go potrzebuje. Trzeba więc znaleźć dla niego przestrzeń. Możliwości poradzenia sobie z brakiem miejsca na pompę jest kilka.
Wówczas szczególnie godne polecenia są pompy kompaktowe, których wszystkie elementy zamknięte są w jednej estetycznej obudowie. Dzięki temu zawory, pompy obiegowe, naczynie wzbiorcze "nie straszą" i są zabezpieczone przed przypadkowym uszkodzeniem. Pamiętajmy, że pompa ciepła w czasie pracy może być dość głośna, dlatego trzeba ją umieścić możliwie daleko od sypialni i miejsc wypoczynku. Warto też szukać urządzenia stosunkowo cichego (ten parametr podaje się w danych technicznych).
Urządzenie ustawia się najczęściej przy ścianie budynku, by łatwo było połączyć je przewodami z instalacją c.o. Pompa na zewnątrz, to nie tylko rozwiązanie problemu braku miejsca w budynku, ale też hałasu towarzyszącego jej pracy. Pompa ciepła musi być oczywiście odpowiednio zabezpieczona przed warunkami zewnętrznymi, co wymaga specjalnej obudowy. Wybór tego typu urządzeń (szczególnie pomp powietrze/woda) jest obecnie dość duży.
Redaktor: Jarosław Antkiewicz
fot. otwierająca: Vaillant
Skomentuj
