Ponieważ mamy dwa rodzaje wymienników - rurowy i płytowy, to prace poszły w kierunku opracowania nowego sposobu spalania węgla oprócz, wiekowego już, palnika retortowego. Efektem tych prac jest palnik rynnowy, który tak naprawdę jest tylko modyfikacją retorty. Dalej poszli konstruktorzy tzw. paleniska podsuwowego, gdzie paliwo spalane jest na otwartej płycie paleniskowej.
Konstrukcja palnika lub paleniska ma wpływ na to czy kocioł posiada jakieś elementy ceramiczne. O ile w palnikach peletowych jest to jeszcze uzasadnione, to w kotłach na węgiel jest to jeden ze słabszych punktów takiego kotła, stosowany głównie w celu osiągnięcia wymaganych emisji spalin. Z uwagi na ich kruchość łatwo może dojść do uszkodzenia takich elementów podczas np. czyszczenia kotła.
Kolejny element to tzw. zawirowywacze czy turbolizery hamujące przepływ spalin. O ile w małych mocach kotłów, do ok. 15 kW, mogą one być jeszcze w miarę uzasadnione z uwagi na mały wymiennik, to w konstrukcjach o wyższych mocach zachodzi podejrzenie, że są one tylko elementem dodanym aby spełnić wymagania dotyczące temperatury spalin oraz emisji pyłów.
Dlatego podsumowując, szukajmy konstrukcji z minimalną ilością elementów dodanych typu ceramika i turbolizery.
- Logamax plus - wiszący gazowy kocioł kondensacyjny Buderus z wbudowanym podgrzewaczem ciepłej wody
- Bosch podnosi poprzeczkę: rewolucyjne kotły kondensacyjne Condens GC7800iW i GC5700iW
- Jak właściwie podzielić dom na strefy grzewcze?
- Czy warto instalować zawór czterodrożny?
Artur Kopaczewski
koordynator produkcji i sprzedaży kotłów c.o.
KOMIZ
fot. otwierająca: Komiz