Taras:
- Na płycie betonowej, ale położony metodą na sucho; główny o wym. 4,5 x 7,5 m.
- Wykończenie - olejowana termodeska z modrzewia syberyjskiego o gr. 27 i szer. 142 mm, ułożona na legarach o wym. 70 × 45 mm.
- Zadaszenie tarasu - 1/3 powierzchni tarasu pod balkonem oraz płócienny żagiel.
- Położenie - wzdłuż tylnej ściany domu, przy salonie i jadalni, skierowany na wschód.
Decyzja: po przeprowadzce chciałem mieć doraźnie utwardzone miejsce do siedzenia na powietrzu, dlatego wylałem betonową płytę. Szalunek przygotowałem sam, a beton z gruszki kosztował 300 zł, więc to żaden majątek. Beton pomalowałem specjalną farbą. Mając prowizoryczne miejsce do wypoczynku, mogłem z żoną spokojnie zastanowić się nad jego docelowym wykończeniem. Najbardziej lubimy naturalne materiały.
Rozważaliśmy kostkę z granitu, ale ostatecznie znalazłem, w firmie handlującej drewnem, tarasowe termodeski z modrzewia syberyjskiego, które bardziej korespondują z brukiem klinkierowym na naszym podjeździe do garażu. Poza tym sam lubię majsterkować, a mój ojciec jest stolarzem, więc łatwiej mi było pracować z drewnem, niż z kamieniem. W hurtowni kupiłem ryflowane deski tarasowe i legary, a potem według opisów w Internecie sam skonstruowałem nawierzchnię.
Na schodach Marcin zamontował stalowe słupki do "żagla" i hamaka, a do podbitki pod dachem - uchwyty do linek.
Za garażem powstał mniejszy podest o wym. 1,2 x 7 m.
Taras z termodesek z modrzewia syberyjskiego - rady i przestrogi:
Legary i deski muszą być z tego samego drewna, żeby równo pracowały. Zostały fabrycznie przygotowane przez obróbkę termiczną. Prace rozpocząłem od zbicia z legarów konstrukcji pod schody, a następnie rozstawiłem na betonowej płycie, w rozstawie co 55 cm, legary pod główny podest. Kładłem je na elastycznych podkładkach ze sprasowanego tworzywa sztucznego, bo nie mogą stykać się z betonem.
Deski przykręcałem wkrętami do drewna. Wybrałem ten sposób, a nie spinki od strony legarów, bo wydawał mi się bardziej trwały. Wkręty solidnie utrzymują pracujące drewno. Podest ułożyłem z długich desek, bo ze względu na estetykę nie chciałem ich łączyć. Prace zajęły mi miesiąc.
Przeczytaj
Może cię zainteresować
Dowiedz się więcej
Zobacz więcej
Zobacz mniej
Od razu zamontowałem słupki ze stali nierdzewnej pod płócienny "żagiel". Zamówiłem u ślusarza grubsze, o średnicy 100 mm, bo wykorzystujemy je jeszcze do hamaka. Płótna zamówiłem przez Internet. Zniszczyły się przez jeden sezon, bo wybrałem najtańsze, które miało posłużyć do rozplanowania słupów miejsca montażu. Musiałem je też wzmocnić szwami przy okach mocujących.
Przed zimą zaolejowałem podest barwiącym olejem, bo chciałem zmienić kolor wcześniej zabezpieczonego drewna. Pewnie powtórzę tę czynność, bo taras wygląda jak nowy. Układając deski, kilka razy pośliznąłem się na mokrych ryflach!
Koszty wykonania tarasu z termodesek z modrzewia syberyjskiego:
- materiały na taras 11 500 zł;
- słupki ze stali nierdzewnej 1100 zł;
- żagle 35 zł/szt.;
- robocizna własna.
Jak powstawał taras z termodesek z modrzewia syberyjskiego...
Prace rozpoczęły się od zbicia z legarów konstrukcji pod schody, a następnie rozstawienia na betonowej płycie
Układanie legarów pod główny podest
Układanie legarów na elastycznych podkładkach ze sprasowanego tworzywa sztucznego
Układanie legarów na elastycznych podkładkach ze sprasowanego tworzywa sztucznego
Układanie podestu z długich desek i montaż słupków ze stali nierdzewnej pod płócienny "żagiel"
Ułożony podest z długich desek
Słupki ze stali nierdzewnej i płócienny "żagiel"
Redaktor: Lilianna Jampolska
Na zdjęciu otwierającym: Pod podestem z modrzewia syberyjskiego jest lana płyta z betonu