Warunki panujące w mieszkaniu – temperatura, wilgotność, nasłonecznienie – wpływają na zdrowie żyjących w nim ludzi. Według raportu "Barometr Zdrowych Domów 2017", przygotowanego z inicjatywy Grupy Velux, mieszkańcy niezdrowych (zawilgoconych) budynków zgłaszają problemy zdrowotne dwa razy częściej niż osoby, które mają odpowiednie warunki mieszkaniowe. Zachorowalność na astmę jest wśród nich wyższa o 40%.
Światowej sławy hematolog, profesor Julian Aleksandrowicz, powiązał wzrost zachorowalności na rozmaite nowotwory (białaczka, rak żołądka) z czynnikami zlokalizowanymi w środowisku bytowania człowieka, jeszcze w latach 60. i 70. XX w. Pracujący z nim badacze (onkolodzy, inżynierowie środowiska, biochemicy) ustalili, że w zdegradowanych technicznie budynkach, zawilgoconych i zagrzybionych, występują mykotoksyny (produkty przemiany materii niektórych grzybów), które są bardzo szkodliwymi truciznami, odpowiedzialnymi m.in. za zwiększanie ryzyka zachorowań na nowotwory.
Według raportu "Barometr Zdrowych Domów 2017", 22% polskich mieszkań jest zawilgoconych, 23% niedoświetlonych, a 26% niedogrzanych. Szacuje się, że w niezdrowym domu mieszka co szósty Europejczyk. Jednocześnie Światowa Organizacja Zdrowia ocenia, że w pomieszczeniach spędzamy 90% swojego życia, z czego dwie trzecie w domu/mieszkaniu.
Janusz Werner
fot. Fotolia