(fot. Kaldewei) |
Jeszcze więcej przestrzeni trzeba przeznaczyć na modną kabinę typu Walk In; nawet jeśli jej wymiary nie wykraczają poza standard, otwarta struktura sprawia, że musimy mieć wokół sporo wolnego miejsca, aby pryskająca woda nie zalała pozostałych łazienkowych urządzeń. Z tego samego powodu największy apetyt na przestrzeń ma natrysk pozbawiony kabiny. Wygląda bardzo efektownie i zapewnia nieograniczoną swobodę ruchów, ale tylko w naprawdę dużej łazience przysporzy nam więcej radości niż kłopotów. Paleta koncepcji estetycznych jest bardzo bogata. Odkąd do świata wanien triumfalnie wkroczyły nowoczesne kompozyty, tworzywa sztuczne i kolory, możemy zafundować sobie kąpiel w dowolnym odcieniu.
Znajdziemy też modele szklane, kamienne, drewniane i żeliwne, a obok form klasycznych kształty historyzujące lub zdecydowanie futurystyczne. Kabina nie musi być polistyrenowym prostopadłościanem; jej ściany mogą być szklane, a ramy – w dowolnym kolorze albo… może nie być ich wcale (rolę konstrukcji pełnią wtedy zawiasy). Możemy też wymurować ją i obłożyć kamienną lub szklaną mozaiką. Co wybrać?
Ciąg dalszy artykułu w wydaniu papierowym "Wnętrza 2012"