Gdy zbliża się koniec budowy domu, czas zadbać o przestrzeń, która go otacza. Dobrać pasujące do budynku i otoczenia ogrodzenie, wytyczyć ścieżki i podjazdy. Warto przemyśleć całą koncepcję, aby z jednej strony zapewnić wygodę korzystania, z drugiej – estetycznie zagospodarowanym otoczeniem podkreślić urodę budynku.
(fot. Libet)
Warto na początku zaplanować kształt i wielkość podjazdu oraz układ ścieżek. Można skorzystać z pomocy architekta zieleni projektującego ogród lub firmy oferującej np. kostkę, jeśli wlicza w jej cenę projekt nawierzchni. Można zrobić wcześniej przymiarkę, czyli wyznaczyć przebieg traktów palikami powiązanymi sznurkiem i przejść się wzdłuż wyznaczonych tras, by ocenić, czy będą wygodne.
Pamiętajmy, że zalecana szerokość ścieżek ogrodowych to 80 cm, ponieważ dwie osoby mogą się na niej swobodnie minąć. Uwaga! Nawierzchnia musi być zaprojektowana ze spadkiem w takim kierunku, aby woda deszczowa, która nie zdąży wsiąknąć w ziemię, nie spływała w stronę ścian budynku.
Jeśli nasza działka jest nieduża, to czasem wystarczy tylko wykonać ścieżkę od furtki do drzwi wejściowych i podjazd dla samochodu. W przypadku bardzo małych działek zwykle to wystarczy, ponieważ ważną częścią ogrodu jest zieleń. Właściciele nieco rozleglejszych parceli powinni jednak pomyśleć o rozprowadzeniu traktów także w strefie rekreacyjno- ozdobnej.
Przydatna może być ścieżka prowadząca od furtki na taras – goście zaproszeni do ogrodu na grilla nie muszą wtedy przechodzić przez wnętrze całego domu. Jeśli w ogrodzie są miejsca o specjalnym przeznaczeniu – placyk zabaw czy warzywnik – również warto doprowadzić do nich utwardzone dróżki. Jeśli się tego nie zrobi, przebieg częstych kursów i tak szybko stanie się widoczny w postaci nieestetycznych, wydeptanych w trawie korytek.
Jeśli posiadamy naprawdę dużą działkę, mamy wiele możliwości jej zagospodarowania – dobrze będą się tu prezentowały rozwidlenia i skrzyżowania ścieżek, niewielkie placyki, a nawet okazałe rondo na podjeździe. Zawsze jednak warto pamiętać o zachowaniu odpowiednich proporcji; zbyt duża utwardzona powierzchnia robi raczej przygnębiające wrażenie. Może także stać się przyczyną kłopotów z odprowadzeniem wody deszczowej.
Przydomowe ciągi komunikacyjne mogą być wykonane z bardzo wielu materiałów. Wybierając rodzaj nawierzchni, należy wziąć pod uwagę własne upodobania, planowany charakter ogrodu, ale także – funkcję traktu. Warto też dopasować elementy ścieżki do elewacji budynku.
ŚCIEŻKI
Mamy w tym zakresie naprawdę wielki wybór, ponieważ spacery nie powodują znacznego obciążenia podłoża. Jednak te najbardziej uczęszczane, czyli np. dojście od furtki do domu, warto wykonać w technologii wytrzymalszej niż pozostałe. Na szczęście nic nie stoi na przeszkodzie, by łączyć i komponować ze sobą różne rodzaje nawierzchni.
Większość inwestorów wybiera kostkę betonową. Na ścieżkę wystarczy najcieńsza jej odmiana grubości 4 cm. Dzięki dostępnym formom można z niej kształtować trakty o krętym przebiegu (doskonałe do ogrodu naturalistycznego), ronda, rozety i półkoliste schodki. Amatorom geometrii wystarczą elementy prostokątne i kwadratowe. Kolory, od pastelowych po bardzo jaskrawe, powierzchnie gładkie, piaskowane lub śrutowane w fazie produkcji, a także uszlachetniane za pomocą domieszek (np. bazaltu), pozwalają na układanie wymyślnych wzorów oraz na idealne dobranie wyglądu ścieżek do stylu domu i ogrodu.
Dużą popularnością cieszy się również kostka kamienna, której dodatkową zaletą jest szlachetny, naturalny wygląd. Wokół domu o architekturze tradycyjnej efektownie będzie wyglądała kostka tzw. rustykalna, gładzona o wyoblonych krawędziach. Obok popularnego granitu dostępne są także elementy bazaltowe, marmurowe, kwarcytowe i porfirowe.
Ciąg dalszy artykułu w Budujemy Dom "Dom Polski" 2010