Wentylacja z rekuperatorem jest dużo lepsza od grawitacyjnej!

Dom:

murowany, parterowy (ewentualna adaptacja poddasza);
powierzchnia 110 m2;
kubatura (na razie) 280 m3.

Wentylacja mechaniczna:

centrala z przeciwprądowym wymiennikiem ciepła (produkcji polskiej);
wydajność 450 m3/h;
odzysk ciepła do 93,4%;
modulowany letni by-pass;
czujnik wilgotności;
energooszczędne wentylatory EC o wysokim sprężu 1000 Pa.
przewody wentylacyjne - o przekroju prostokątnym i szerokości 125-200 mm.

Decyzja: Monika - O korzyściach, płynących z użytkowania wentylacji mechanicznej z rekuperatorem, rozwodził się murarz, który stawiał nasz dom, a jeszcze szerzej - kolega córki, zawodowo zajmujący się montażem takich instalacji.

Nie daliśmy się długo przekonywać! Poprosiliśmy go o przygotowanie projektu i wykonanie systemu - zdążyliśmy przed ukończeniem stanu surowego zamkniętego, samą jednostkę centralną dodaliśmy później. Nie wtrącaliśmy się w rozprowadzenie przewodów i dobranie innych elementów, łącznie z centralą, bo się na tym nie znamy. Z kolegą ustaliliśmy jedynie, że umieści ją na poddaszu.

Centralę zamontowano na nieużytkowym poddaszu.

Czteroprzyciskowy sterownik pokojowy znajduje się w holu.

Czerpnię zamontowano na północnej ścianie budynku a wyrzutnię powietrza na południowej.

Wentylacja z rekuperatorem - rady i przestrogi:

W poprzednim domu wentylacja działała w sposób grawitacyjny. Od maja 2019 r. przekonujemy się, jak w nowym budynku działa wentylacja z odzyskiem ciepła. Podstawowa różnica polega na tym, że teraz bez uchylania okien mamy w pomieszczeniach świeże, a co najważniejsze - przefiltrowane powietrze. Ma to dla mnie ogromne znaczenie. Zmniejszenie kosztów eksploatacyjnych przez odzysk ciepła pewnie występuje, lecz nie potrafimy tego ująć w konkretne liczby. Praca systemu nie wymaga od nas dużej uwagi, ale zaraz po przeprowadzce oboje łapaliśmy się na tym, że osłuchowo kontrolujemy intensywność szumu.
Irek: Na początku kolega instalator dobrał parametry centrali tylko do obsługi samego parteru. Ostatecznie kupił wyższy i wydajniejszy model, który może objąć działaniem poddasze. W zaprzyjaźnionej hurtowni trafił bowiem na promocję i za lepszy model zapłacił tyle samo, co za niższy - zgodziliśmy się na to, gdyż w przyszłości córka planuje zaadaptować wyższą kondygnację do celów mieszkalnych. Ponieważ centrala jest przewymiarowana, ustawił jej wydajność na 100 m3/h. Od czasu do czasu potrzebne jest w łazienkach po kąpieli lub w kuchni po intensywnym pichceniu mocne przewietrzenie, dlatego na chwilę włączam na pokojowym sterowniku specjalny tryb, właśnie do tego przewidziany. Celowo ulokowaliśmy go w centrum domu, w wewnętrznym holu. Centralę można obsługiwać bezprzewodowo przez aplikację mobilną, ale nie używamy tej funkcji, bo wystarcza nam obsługa manualna. Nawet specjalnie prosiłem o dobranie urządzenia bez skomplikowanej automatyki. Z doświadczenia wiem, że im prościej jest zbudowane, tym lepiej. Nie ma się co zepsuć, obsługa i przeglądy są łatwe i tanie. Filtry należy czyścić lub wymieniać raz na rok, lub "na sygnalizację" - kiedy filtry wymagają interwencji, dioda na sterowniku miga na pomarańczowo. Wentylacja z rekuperatorem jest bez porównania lepsza od grawitacyjnej! Wymianę powietrza można dopasowywać do aktualnych potrzeb. Nasze urządzenie ma klasę energetyczną A i instalator zapewnił, że miesięcznie zużywa prądu za około 20 zł.