W starych instalacjach automatyka ogranicza się do miarkownika ciągu w kotle, ewentualnie sterownika kotła i prostego termostatu pokojowego. Wobec możliwości nowoczesnych urządzeń grzewczych – to po prostu zacofanie. Nie tylko mniejsza wygoda eksploatacji, ale i marnowanie pieniędzy, bo dobre sterowanie ogrzewaniem obniży nam rachunki przynajmniej o kilkanaście procent.
Pokojowa uzależnia pracę kotła – jego włączenie lub wyłączenie oraz temperaturę wody – od wyników pomiaru temperatury we wnętrzu domu. Mamy więc prosty związek pomiędzy temperaturą pomieszczeń a działaniem instalacji. Sprawdza się to bardzo dobrze, jeżeli system grzewczy jest w stanie szybko reagować na zmiany zapotrzebowania na ciepło, przede wszystkim w układzie z szybko stygnącymi i nagrzewającymi się grzejnikami ściennymi.
Bezprzewodowe regulatory zawsze możemy przenieść w inne, bardziej reprezentatywne, miejsce. (fot. IMMERGAS)
Jak regulować ogrzewanie, by było ekonomiczne?
Dlaczego kocioł kondensacyjny jest tak ekonomiczny?
Poradnik Beretty: Ogrzewanie bez smogu!
Pogodowa bazuje z kolei na zależności pomiędzy temperaturą w domu oraz na zewnątrz. Wiadomo, że jeżeli temperatura zewnętrza spada, rosną też straty ciepła budynku i trzeba go ogrzewać mocniej. Takie rozwiązanie pozwala działać z pewnym wyprzedzeniem i uruchamiać ogrzewanie wcześniej, choćby wewnątrz domu spadek temperatury nie był jeszcze odczuwalny. Taki system sprawdza się bardzo dobrze np. w połączeniu z typowym ogrzewaniem podłogowym, w którym jastrych nagrzewa się i stygnie bardzo powoli.
Słabością tego rozwiązania jest zaś fakt, że nie uwzględnia zysków ciepła, których źródłem może być np. słońce wpadające przez okna. Z tego też względu coraz częściej spotyka się systemy mieszane, uwzględniające zarówno wewnętrzny, jak i zewnętrzny pomiar temperatury.
Ze względów praktycznych, warto polecić do użytku domowego urządzenia z bezprzewodowym czujnikiem temperatury. Możemy wówczas w każdej chwili zmienić miejsce pomiaru, wybierając najbardziej reprezentatywne, czy po prostu takie, w którym utrzymanie określonej temperatury jest dla nas w danym momencie najważniejsze.
Zaawansowane sterowanie kojarzymy głównie z kotłami gazowymi. Jednak w nowoczesnych kotłach na węgiel też jest możliwe. (fot. SAS)
Jarosław Antkiewicz Na zdjęciu otwierającym: Obsługa nowoczesnego kotła ogranicza się w praktyce do wybrania pożądanej temperatury. (fot. BOSCH)
Człowiek wielu zawodów, instalator z powołania i życiowej pasji. Od kilkunastu lat związany z miesięcznikiem i portalem „Budujemy Dom”. W swojej pracy najbardziej lubi znajdywać proste i praktyczne rozwiązania skomplikowanych problemów. W szczególności propaguje racjonalne podejście do zużycia energii oraz zdrowy rozsądek we wszystkich tematach związanych z budownictwem.
W wolnych chwilach, o ile nie udoskonala czegoś we własnym domu i jego otoczeniu, uwielbia gotować albo przywracać świetność klasycznym rowerom.