Porównujemy 18 modeli rynien i 9 systemów przeciwoblodzeniowych
Porównujemy 18 modeli rynien i 9 systemów przeciwoblodzeniowych
Podczas zakupu rynien inwestorzy często całą uwagę skupiają na materiale, z jakiego mają być wykonane, zapominając o ich dopasowaniu do elewacji oraz o tym, że skuteczność systemu odprowadzania deszczówki w głównej mierze zależy od właściwego dobrania przekroju poszczególnych elementów i prawidłowego montażu. Z instalacją przeciwoblodzeniową jest nieco łatwiej - wybór jest prostszy, a jej założenie zazwyczaj nie sprawia kłopotów.
Elewacja budynku wymaga ochrony przed zalewaniem, dlatego na każdym dachu niezbędne jest orynnowanie, które pozwala w kontrolowany sposób odprowadzać deszczówkę z połaci. Aby rynny posłużyły przez lata i by zwiększyć bezpieczeństwo osób przebywających zimą dookoła budynku, warto pomyśleć o systemie przeciwoblodzeniowym, który zapobiega gromadzeniu się w strefie okapu lodu i śniegu.
ZAKUP RYNIEN
Dobrze wybrany i odpowiednio zainstalowany system odprowadzania wody z dachu nie tylko chroni ściany, ale także stanowi ozdobę budynku. Powinien być więc zarówno trwały, jak i estetyczny. Na co jeszcze zwracać uwagę przy wyborze rynien?
MATERIAŁ
W naszym kraju najchętniej kupowane są rynny z PVC i ze stali. Wyroby plastikowe są z reguły nieco tańsze i łatwiejsze w montażu od stalowych (PVC jest prostszy w obróbce). Ich dużą zaletą jest to, że są niepodatne na korozję. Ponadto są niewrażliwe na drobne zarysowania - ewentualne rysy nie są widoczne dzięki barwieniu tworzywa w masie. Wadą tego materiału duża podatność na zniszczenia mechaniczne i wrażliwość na promienie słoneczne. Silnie nasłonecznione rynny z PVC mogą nawet zmieniać kolor, do tego rozgrzany plastik bardzo się rozszerza.
Orynnowanie ze stali cechuje duża odporność na uszkodzenia mechaniczne i osuwający się śnieg. Kupując je nie trzeba się martwić skrajnymi temperaturami - wyroby stalowe dobrze znoszą zarówno silne nasłonecznienie, jak i niską temperaturę. Są dość łatwe w naprawie, ponieważ pod wpływem uderzenia raczej się odkształcają, a nie pękają. Ich największym mankamentem jest podatność na korozję, zwłaszcza w miejscach, w których fabrycznie naniesione powłoki zostały uszkodzone. Wadą jest też trudna obróbka. Stal jest twardsza od plastiku, dlatego montaż wymaga użycia specjalistycznych narzędzi.
W sprzedaży są też rynny z miedzi, aluminium i blachy cynkowo-tytanowej. Cenione są za efektowny wygląd, dużą trwałość i odporność na warunki atmosferyczne, ale kosztują znacznie więcej od wyrobów z PVC i stali, dlatego nie są naszym rynku zbyt rozpowszechnione.
ESTETYKA I KOLORYSTYKA
Wygląd rynien to nie kluczowa, ale ważna cecha. Orynnowanie może być bowiem istotnym elementem dekoracyjnym budynku. Warto więc dopasować je stylem i kolorystyką do pokrycia dachowego, elewacji oraz stolarki okiennej i drzwiowej.
Producenci oferują wyroby o kształcie półokrągłym, kwadratowym, prostokątnym itd. Te pierwsze to najbardziej klasyczne i najchętniej stosowane rozwiązanie. Pasuje do różnych stylów architektonicznych, ale w przypadku domów o nowoczesnym charakterze warto rozważyć montaż wyrobów kwadratowych albo prostokątnych, które bardzo podkreślają modernistyczny charakter budynku. Dodatkowo można zastosować specjalne maskownice rynien, które pozwolą uzyskać gładkie wykończenie okapu.
Szeroka gama kolorystyczna rynien oferowana w sprzedaży pozwala dopasować system odprowadzania wody do każdego budynku. Obok najpopularniejszych kolorów - brązowego, szarego, czarnego, białego i ceglastego - bez problemu kupimy też rynny czerwone czy zielone.
Szeroka gama kolorystyczna oferowana przez producentów pozwala dopasować rynny do każdej elewacji. (fot. Gamrat)
OKRES GWARANCJI
Zależy od materiału, z jakiego wykonane są rynny i od ich producenta. Generalnie rynny z PVC objęte są krótszą gwarancją niż stalowe - z reguły jest to nie więcej niż 10 lat. W przypadku rynien stalowych okres ten wynosi zazwyczaj 30-35 lat. Przeważnie 40-letnią, a nawet dłuższą gwarancją objęte są wyroby z aluminium, miedzi i blachy cynkowo-tytanowej. Zawsze warto dokładnie wczytać się w jej warunki - standardem jest zastrzeżenie o konieczności przeprowadzenia montażu rynien zgodnie z instrukcją oraz systematycznego czyszczenia i konserwacji systemu. Gwarancja może też pomijać niektóre elementy, np. trwałość koloru.
CENA
Z naszego zestawienia wynika, że najtańsze jest orynnowanie z PVC. Kompletny system z tego materiału dla dachu dwuspadowego o pow. 200 m², kącie nachylenia 30° i kalenicy o dł. 13 m kupimy już za niespełna 1200 zł. Za najtańsze rynny ze stali zapłacimy ok. 1700 zł. Znacznie droższe jest orynnowanie z blachy cynkowo-tytanowej (ok. 3500 zł) i miedzi (5000-6000 zł).
ZOBACZ REDAKCYJNE PORÓWNANIE SYSTEMÓW RYNNOWYCH
MONTAŻ - ZADANIE DLA DEKARZY
Rynny zakłada zazwyczaj ekipa dekarska. Zadanie to wymaga bowiem doświadczenia i staranności. Prace warto poddać nadzorowi, ponieważ od prawidłowego montażu w dużej mierze zależy sprawność systemu odprowadzania wody z dachu.
Orynnowania nie powinno się układać w temperaturze niższej niż 5°C, ponieważ trudniej jest wtedy lutować i kleić elementy. W takich warunkach rury z PVC stają się też bardziej kruche. Montaż zaczyna się od ustalenia pozycji rur spustowych, a następnie wyznaczenia linii zamocowania haków rynnowych. Ważne, by linia montażu przebiegała z zachowaniem niewielkiego, wynoszącego 0,2-0,5% (czyli do 0,5 cm na 1 m długości) spadku w kierunku odpływu. Rozstaw rynhaków zależy od materiału, z jakiego wykonane są rynny. W przypadku modeli z PVC wynosić on zwykle 40-50 cm, przy elementach z metalu wystarczy 60 cm. Ponadto rynhaki muszą być zamocowane 10-15 cm od końca okapu, narożników, rury spustowej i łączników. Rynny powinny wystawać przynajmniej połową swojej szerokości poza krawędź połaci dachowej.
Po zamontowaniu rynien, zaślepek i lejów spustowych orynnowanie należy wypełnić wodą, aby sprawdzić, czy nie powstają zastoiny. Dopiero w kolejnym kroku mocuje się rury spustowe. Elementy te przytwierdza się do ścian budynku za pomocą obejm, umieszczonych w odległości nie większej niż 1,8 m. Wylot rury spustowej musi się znajdować ok. 20 cm nad gruntem.
Sposób wykonania obróbki blacharskiej okapu.
Rynny należy montować z zachowaniem niewielkiego, wynoszącego 0,2-0,5% spadku w kierunku odpływu. (fot. Ruukki)
SYSTEMY RYNNOWE - WAŻNA KONSERWACJA
Zakup odpowiednio dobranego orynnowania i jego prawidłowy montaż to nie wszystko. Nie można też zapominać o jego zgodnej z zasadami eksploatacji.
Najważniejsze jest to, by system odprowadzania wody był cały czas drożny. Jeżeli w odpływie będą się gromadzić nieczystości - spadające z drzew liście, gałęzie, szyszki itp. - z rynien może wylewać się deszczówka, a nawet może dojść do ich zerwania. Aby temu zapobiec, orynnowanie można zabezpieczyć specjalną siatką. Producenci rynien oferują ponadto specjalne szczotki do czyszczenia odpływów. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, aby robić to własną szczotką, ważne tylko, by miała odpowiednio długą rękojeść, a jej włosie było miękkie. Odpływy można też dodatkowo przemywać myjką ciśnieniową.
Przedłużeniu żywotności rynien służą również regularne kontrole ich stanu, zwłaszcza pod kątem ewentualnych nieszczelności. Jeżeli takie się pojawią, trzeba niezwłocznie interweniować, aby nie dopuścić do zniszczenia elewacji. Mniejsze pęknięcia uszczelnia się specjalnym silikonem dekarskim albo taśmą izolacyjną. Jeżeli usterki są poważniejsze, niezbędna może się okazać wymiana uszkodzonych elementów.
Z rynien trzeba regularnie usuwać nieczystości - liście, gałęzie, szyszki itp. – które blokują odpływ deszczówki. (fot. Galeco)
Zalegające w strefie okapu śnieg i lód są niebezpieczne nie tylko dla orynnowania, ale także dla znajdujących się w pobliżu ludzi. (fot. Galeco)
SYSTEMY PRZECIWOBLODZENIOWE RYNIEN
Zagrożeniem dla rynien, ale również dla znajdujących się pod strefa okapu ludzi, jest także zalegający na dachu śnieg i zwisające z odpływu sople lodu. Problemu można uniknąć, montując instalację przeciwoblodzeniową.
Składa się z kilku elementów, z których najważniejsze są przewody grzejne. Układa się je w rynnach i w rurach spustowych, a w rejonach, gdzie występują intensywne opady śniegu - dodatkowo w strefie okapu. Po podłączeniu do domowej instalacji elektrycznej emitują ciepło, dzięki czemu znajdujący się wokół śnieg i lód roztapia się, zapewniając drożność orynnowania.
Montaż systemu przeciwoblodzeniowego nie jest zbyt skomplikowany, ale jego podłączeniem do instalacji elektrycznej powinien się zająć uprawniony specjalista. (fot. Raychem)
Przewody dostępne są w dwóch wersjach. Zwykłe (stałooporowe) po uruchomieniu grzeją ze stałą mocą, natomiast samoregulujące - jak wskazuje nazwa - same dostosowują moc grzania do temperatury otoczenia. Dodatkowo może być ona odmienna na różnych odcinkach tego samego przewodu. Drugi wariant jest droższy w zakupie, ale tańsza jest jego eksploatacja, ponieważ przewody - w zależności od temperatury - pobierają mniej lub więcej energii.
System przeciwoblodzeniowy można uruchamiać samemu albo wybrać instalację automatyczną, która w razie potrzeby włączy się nawet w czasie naszej nieobecności w domu.
Najważniejszym elementem instalacji przeciwoblodzeniowej są kable grzewcze. Nie mogłaby ona działać również bez sterownika, czujników pogodowych i elementów montażowych, które służą do mocowania przewodów w rynnach i rurach spustowych. (fot. Fenix Polska)
Przewody grzewcze to nie jedyny element systemu. Ważne są też działające łącznie czujniki wilgotności i temperatury, które umieszcza się odpowiednio na dnie rynny i na zewnątrz budynku. W pierwszej kolejności sprawdzana jest temperatura zewnętrzna. Jeżeli jest niższa od ustawionej (np. 3°C), sterownik zaczyna kontrolować wilgotność i dopiero po wykryciu opadu śniegu - włącza system.
Przy zakupie warto zwrócić uwagę na całkowitą moc systemu i moc grzewczą 1 m przewodu. Parametry te wynoszą z reguły odpowiednio 1200-1600 i ok. 20 W. Dobrze też porównać ceny instalacji przeciwoblodzeniowych oferowanych przez różnych producentów. W naszym zestawieniu są systemy za ok. 2000, jak i za ponad 5000 zł.
ZOBACZ REDAKCYJNE PORÓWNANIE SYSTEMÓW PRZECIWOBLODZENIOWYCH RYNIEN
Z mediami jestem związany od 20 lat. Bardzo lubię pisać i redagować, starając się dopasować przekaz do konkretnej grupy odbiorców. W AVT Korporacja pracuję od dekady. Początkowo zajmowałem się infrastrukturą sportową, potem budownictwem - w miesięczniku „Budujemy Dom” i w tematycznych dodatkach specjalnych.
Moją największą pasją jest zwiedzanie bliższych i dalszych miejsc, o których piszę na swoim blogu podróżniczym. Poza tym interesuję się tematyką międzynarodową i geografią polityczną. W wolnych chwilach jeżdżę na rowerze, pływam i gram w koszykówkę.