Powietrze w domu może być albo zbyt suche, albo zbyt wilgotne, co niekorzystnie wpływa nie tylko na nasze samopoczucie, ale i zdrowie. Uciążliwości powodują także obecne w nim alergeny, pyłki i roztocza kurzu. Na szczęście są sposoby na to, aby skutecznie oczyścić panującą w pomieszczeniach nie najlepszą atmosferę.
Tomasz Wojciuk
Data publikacji: 2021-05-13
Data aktualizacji: 2023-04-13
Choć wiele osób nie zwraca uwagi na jakość powietrza w domu czy mieszkaniu, trzeba mieć świadomość, że bezpośrednio przekłada się ona na komfort życia. Idealna wilgotność wewnątrz budynku powinna zawierać się w przedziale od 30 do 65%. W takich warunkach nie tylko najlepiej się oddycha, ale też są one najbardziej korzystne dla drewnianych podłóg czy mebli. Zbyt suche powietrze wysusza śluzówkę i spojówki, utrudnia pobieranie przez organizm tlenu.
Obniża to odporność na choroby oraz komfort snu, może też wywoływać bóle głowy. Suche powietrze sprawia, że łatwiej unoszą się w powietrzu kurz i roztocza, podrażniając wysuszone drogi oddechowe. Jeśli wilgotność w pomieszczeniach jest zbyt duża (powyżej 65%), źle wpływa to na samopoczucie, ale może też powodować infekcje górnych dróg oddechowych.
Para wodna jest również pożywką dla żyjących w kurzu roztoczy i pleśni. Jednak warto dbać nie tylko o odpowiednią wilgotność powietrza, ale także o jego czystość. Chodzi o to, aby zminimalizować obecność zarówno dwutlenku węgla, co można osiągnąć poprzez odpowiednią wentylację, jak i różnego rodzaju pyłków, nieprzyjemnych zapachów, kurzu i innych zanieczyszczeń, jak sierść zwierząt domowych, które są uciążliwe zwłaszcza dla alergików.
Temperatura powietrza w domu powinna oscylować wokół 20-22°C, a jego wilgotność zawierać się w przedziale 30-65%. Należy jednak wziąć pod uwagę, że w każdym pomieszczeniu mogą panować nieco inne warunki. Inną wilgotność (w zależności od pory roku) ma również powietrze napływające do budynku z zewnątrz - latem jest ona wyższa, a zimą niższa. Jeśli nie mamy w domu higrometru, o zbyt dużej wilgotności świadczy wykraplanie się wody na wewnętrznej powierzchni szyb bądź tafli luster
Infografika: Jak dbać o zdrowe i czyste powietrze w domu?
Skorzystajmy z pomocy kwiatów
Czystość i jakość powietrza w domu mogą poprawić kwiaty doniczkowe, które absorbują dwutlenek węgla, ale też szkodliwe substancje jak amoniak wydzielany przez urządzenia biurowe i detergenty czy znajdujący się w dymie papierosowym formaldehyd. W zamian produkują tlen oraz zwiększają wilgotność.
Rośliny o najbardziej dobroczynnym dla człowieku działaniu to pochłaniający toksyny skrzydłokwiat, ale także figowiec niwelujący formaldehyd, jonizujące powietrze i wydzielające dużo tlenu paprocie, zroślicha neutralizująca amoniak, czy zwalczająca bakterie dracena. Kupując do domu rośliny trzeba jednak uważać, bo niektóre mogą wywoływać reakcje alergiczne.
Paprotki mają wiele zalet, dlatego warto mieć je w swoim domu - skutecznie oczyszczają powietrze ze szkodliwych toksyn, wydzielanych z wykładzin, tapet ściennych, farby, mebli. Najlepiej trzymać paprotki w pokojach, w których mamy kino domowe czy komputer, bo oczyszczają pomieszczenia ze szkodliwego promieniowania. (fot. Flower Council Holland)
Oczyszczacze powietrza
Aby wyłapać znajdujące się w pomieszczeniach pyłki, roztocza, sierść, zarodniki pleśni, bakterie, wirusy, lotne związki organiczne czy kurz warto zainwestować w oczyszczacz powietrza, który - w zależności od stopnia zaawansowania i funkcji dodatkowych - może kosztować od kilkuset do nawet kilku tysięcy złotych. Urządzenie takie jest proste w obsłudze i ma przeważnie niewielkie rozmiary. Wystarczy ustawić je w odpowiednim miejscu i podłączyć zasilanie. Kupując oczyszczacz dobrze jest dobrać go do wielkości pomieszczenia. Jeśli chodzi o funkcje dodatkowe, na pewno warto zwrócić uwagę na rodzaj zastosowanych w nim filtrów.
Bardziej zaawansowane modele mają zarówno filtry węglowe, neutralizujące przykre zapachy (np. dym tytoniowy czy spaleniznę) i wyłapujące duże cząstki unoszące się w powietrzu, jak również filtry HEPA, zatrzymujące drobne pyły, alergeny, wirusy i bakterie.
Filtry HEPA mogą mieć różne oznaczenia, jednak najbardziej skuteczne są klasy H13 lub H14, gdyż ich wcześniejsze generacje gwarantowały niepełną filtrację na poziomie od 85% do 99,5% (E12/H12). Kupując oczyszczacz warto też zwrócić uwagę na to, czy ma regulację stopnia oczyszczania powietrza, wskaźnik jakości powietrza wewnątrz pomieszczenia, sygnalizację wymiany filtra i jaki generuje hałas (im mniej decybeli tym lepiej). Wiele urządzeń można przestawić także na pracę w tzw. "trybie cichym", co sprawdza się zwłaszcza nocą.
Przenośny oczyszczacz powietrza nie wymaga żadnych instalacji i jest bardzo prosty w użyciu. (fot. Daikin)
Nawilżacz, czyli zadbajmy o śluzówkę i... meble
Kolejnym urządzeniem, które pomaga zoptymalizować parametry znajdującego się wewnątrz naszego domu powietrza jest nawilżacz. Jak sama nazwa wskazuje, dba on o to, aby w pomieszczeniach panowała idealna dla naszego zdrowia i samopoczucia wilgotność. Jest to istotne zwłaszcza w sezonie grzewczym, od października do kwietnia, bo właśnie wtedy powietrze w domu najbardziej się wysusza. Każde tego typu urządzenie ma określoną wydajność i jest przeznaczone do pomieszczenia o innej wielkości, co należy sprawdzić przed zakupem.
Nawilżacz z lampą UV eliminującą bakterie. (fot. Dyson)
Nawilżacz jest prosty w użyciu, nie wymaga żadnej instalacji, wystarczy ustawić go w centralnym miejscu domu, w odległości co najmniej 50 cm od ścian, aby zapewnić swobodny przepływ powietrza i grzejników (urządzenie mogłoby się przegrzać), podłączyć do gniazdka, a przed włączeniem wlać do zbiornika wodę.
Funkcja nawilżania może być realizowana w różne sposoby. Cząsteczki wody mogą być rozbijane na tworzące chłodną mgiełkę mikroskopijne kropelki ultradźwiękami. Z kolei w nawilżaczach termicznych woda jest podgrzewana, a tworząca się w ten sposób para przenika do pomieszczeń. Może być ona albo ciepła albo zimna, dzięki czemu nie tylko nawilża, ale także schładza otoczenie. Zanim jednak woda zostanie zamieniona w parę, jest z reguły najpierw filtrowana. Eliminuje to z niej m.in. związki wapna, dzięki czemu na powierzchni mebli, podłogach czy ścianach nie tworzy się biały osad.
Większość urządzeń jest wyposażona w higrostat na bieżąco kontrolujący stopień nawilżenia powietrza i automatycznie - o ile nie wprowadzimy ustawień manualnych - dopasowujących do tego swoją pracę. Przed dokonaniem zakupu warto zwrócić uwagę także na pojemność pojemnika na wodę, a także na to, czy urządzenie samo wyłączy się po jej wykorzystaniu oraz czy ma kontrolkę poziomu napełnienia zbiornika.
Zwykle wodę w nawilżaczu, przy pracy w trybie ciągłym, uzupełnia się co kilkanaście godzin. Często informacje na ten temat znajdują się w specyfikacji urządzenia. Niektóre nawilżacze mają zabezpieczenia uniemożliwiające zmianę ich ustawień przez dzieci i funkcję "trybu nocnego", w którym się wyciszają. Innymi ciekawymi funkcjami, które mogą nie tylko podnosić jakość powietrza, ale także nastrój domowników są aromatoterapia, czyli emitowanie do atmosfery różnego rodzaju zapachów oraz jonizacja. O co w niej chodzi?
Otóż wiele urządzeń elektrycznych, jak choćby komputery, wytwarza jony dodatnie, przyciągające wirusy i bakterie. Niektóre nawilżacze jonizują powietrze ujemnie co sprawia, że wirusy, bakterie i zarodniki grzybów opadają na ziemie, nie trafiając do naszych płuc. Takie oczyszczone powietrze jest zdrowsze i lepiej się nim oddycha. Jonów dodatnich można pozbyć się także regularnie wietrząc pomieszczenia.
A może oczyszczacz i nawilżacz powietrza w jednym?
W sprzedaży jest także wiele urządzeń wielozadaniowych, łączących funkcję oczyszczacza i nawilżacza powietrza. Bazują one na różnych technologiach oczyszczania i nawilżania. W najprostszych, ewaporacyjnych, odbywa się to w ten sposób, że wentylator przetłacza brudne powietrze przez nasiąknięty wodą specjalny wkład nawilżająco-czyszczący. Wkład zatrzymuje zabrudzenia i nasyca powietrze cząstkami wody. Należy wymieniać go co 2-3 miesiące.
Droższe urządzenia mają często rozbudowany system filtracji, bazujący na zaawansowanych filtrach węglowych i HEPA. Funkcja nawilżania również realizowana jest nieco inaczej - najczęściej woda rozbijana jest ultradźwiękami lub zamieniana w parę poprzez podgrzewanie.
Oczyszczacze z funkcją nawilżania powietrza, zapobiegają tzw. "porannemu katarowi". Na podstawie wskazań czujników czystości, nawilżenia i temperatury, urządzenie samoczynnie dobiera najodpowiedniejszy program oczyszczania. (fot. Sharp)
Kupując taki kombajn warto zwrócić uwagę czy urządzenie bada stopień zanieczyszczenia otoczenia oraz monitoruje wilgotność i do tych wskazań automatycznie dostosowuje parametry pracy. Ważna jest także pojemność zbiornika na wodę oraz to, jak szybko jest ona zużywana (dane te podawane są w ml/h). Najprostsze oczyszczaczo-nawilżacze ewaporacyjne można dostać już za około 250 zł.
Osuszacze powietrza
Osuszacze powinno się stosować w pomieszczeniach, w których wilgotność powietrza przekracza 60%. W domu nadmierna wilgotność, która utrudnia oddychanie, może wywoływać infekcje oraz jest przyczyną powstawania grzybów, najczęściej występuje w suszarni, łazience lub piwnicy.
Dostępne na rynku urządzenia albo absorbują i skraplają znajdującą się w powietrzu wilgoć (takie osuszacze są mniejsze, tańsze, ale i mniej wydajne), albo schładzają powietrze na zimnym parowniku - wytrącona w ten sposób woda spływa do specjalnego zbiornika, a schłodzone powietrze ponownie jest nagrzewane i wypuszczane do pomieszczenia. Kupując osuszacz do użytku domowego na pewno warto sprawdzić jaką ma sprawność, tzn. ile litrów wody jest w stanie "odciągnąć" z powietrza w ciągu godziny lub doby.
Do osuszenia niewielkiego pomieszczenia wystarczy model o wydajności 5-8 l/24 h, do domu - 15-20 l/24 h. Innym istotnym parametrem jest przepływ powietrza, który może wynosić od 100 do nawet 800 m3/h. Im ta wartość jest wyższa, tym urządzenie osuszy dane pomieszczenie szybciej. Inne użyteczne funkcje, które przełożą się na wygodę użytkowania osuszacza to wbudowany higrostat, alarm pełnego zbiornika oraz tryb suszenia prania.
Osuszacz kondensacyjny ma zbiornik na wykroploną wodę, który trzeba regularnie opróżniać. (fot. Strictum)
Wiele z dostępnych w sprzedaży modeli osuszaczy ma także funkcję oczyszczania powietrza. Są one wyposażone w różnego rodzaju filtry (im droższy model, tym filtry są bardziej zaawansowane) eliminujące z atmosfery zarodniki grzybów, pyły, bakterie, wirusy i inne zanieczyszczenia. Oprócz osuszania i oczyszczania powietrza, takie urządzenia często mają także funkcje jonizacji i aromatyzacji.
Domowy osuszacz powietrza - na pranie, na wilgoć i do domku letniskowego
Bezpieczne odkurzanie
Każdy odkurzacz do użytku domowego wyposażony jest w filtr, oczyszczający zasysane powietrze. Niestety, wiele z nich przepuszcza drobinki zanieczyszczeń, co jest szczególnie uciążliwe w przypadku alergików. Są jednak rozwiązania, pozwalające wyeliminować kurz, pyłki i roztocza praktycznie w 100 procentach.
Kupując odkurzacz przenośny najlepiej jest wybrać urządzenie z filtrem HEPA, który skutecznie zatrzymuje wszelkie alergeny. Można zdecydować się albo na model bez worka, wykorzystujący separację cykloniczną, albo tradycyjny odkurzacz workowy.
Odkurzacz z tzw. cyklonem zasysa powietrze z kurzem i wprawia je w ruch wirowy. Dzięki temu cięższe cząsteczki opadają na dno zbiornika na śmieci. Urządzenie tego typu zapewnia stałą moc ssania aż do całkowitego zapełnienia się pojemnika, który następnie należy opróżnić. Wprawdzie czyszczenie go może być nieco uciążliwe, ale za to odchodzą nam koszty związane z zakupem nowych worków.
Odkurzacz bezworkowy stanowi alternatywę dla tradycyjnych urządzeń. Jest to urządzenie, które zasysa powietrze i zanieczyszczenia, a następnie dzięki dużej sile odśrodkowej wytworzonej za pomocą ruchu wirowego, kurz i śmieci trafiają do pojemnika, a wydmuchiwane poza odkurzacz powietrze jest czyste. (fot. Philips)
Niestety odkurzacze bezworkowe z filtrami HEPA wyższej klasy (przynajmniej H13) są stosunkowo drogie, a ich ceny zaczynają się od około 600 zł. Nieco tańsze będą odkurzacze workowe wyposażone w filtry tej samej klasy, które jednak mają tę wadę, że worki albo trzeba regularnie czyścić (tekstylne), albo wymieniać (papierowe), co wiąże się z dodatkowymi kosztami. Poza tym w miarę zapełniania się worka spada ich siła ssąca. Zaletą drugiego rozwiązania jest natomiast możliwość wyrzucania worka bez konieczności opróżniania go z zawartości. Ma to znaczenie w przypadku alergików, bo do minimum ogranicza ich kontakt z zanieczyszczeniami.
Odkurzacz centralny - idealny sprzęt czyszczący
Wygodę, ciszę, komfort użytkowania oraz całkowicie sterylne sprzątanie zapewni natomiast odkurzacz centralny, który coraz częściej montuje się w domach jednorodzinnych. Rozkład instalacji, składającej się z rozprowadzonych w ścianach, stropie lub pod podłogą rur zakończonych gniazdami ssącymi planuje się zwykle już na etapie projektowania budynku.
System centralnego odkurzania jest niemal całkowicie bezgłośny i eliminuje z pomieszczeń wszystkie, nawet najdrobniejsze zanieczyszczenia, co ma znaczenie zwłaszcza w przypadku alergików. (fot. Beam)
Najważniejszym elementem systemu jest połączona z rurociągiem jednostka centralna, umieszczona w garażu lub pomieszczeniu gospodarczym, złożona z silnika wytwarzającego w instalacji podciśnienie i pojemnika, do którego zasysane są zanieczyszczenia. Dobrze jest umieścić ją w najniżej położonym punkcie budynku, jak najbliżej zewnętrznej ściany, przez którą będzie wychodziła rura wydechowa, odprowadzająca przefiltrowane powietrze poza budynek (w odkurzaczu przenośnym trafia ono z powrotem do pomieszczeń). Dzięki temu nie ma ryzyka ponownego zakurzenia domu.
Jednostki centralne różnią się sposobem filtracji zasysanych zanieczyszczeń. Najczęściej stosowana jest w nich separacja cykloniczna. Worki i pojemniki na śmieci mają tak dużą pojemność, że teoretycznie można nie zaglądać do nich nawet przez rok, jednak w praktyce dobrze jest opróżniać je lub wymieniać co 3-4 miesiące. Sterylna jest także sama instalacja - w rurach nie gromadzi się brud ani kurz, bo są one w środku idealnie gładkie, mają powłokę antystatyczną, a powietrze przepływa nimi z prędkością ponad 100 km/h, przez co zanieczyszczenia nie przywierają do ścianek.
Odkurzacz centralny jest niestety sporo droższy od zwykłego odkurzacza i może kosztować od kilku do nawet kilkunastu tysięcy złotych. Koszty te można jednak rozłożyć. Wystarczy na etapie budowy domu zainstalować w ścianach system rur i zostawić miejsce pod gniazda ssące. Jednostkę centralną można dokupić później.
Redaktor: Tomasz Wojciuk Na zdjęciu otwierającym: Jakość powietrza wewnątrz domu mogą poprawić rośliny doniczkowe. Dostarczają one tlenu, zwiększają wilgotność powietrza i oczyszczają je ze szkodliwych substancji - benzenu, ksylenu, toluenu, amoniaku czy formaldehydu (fot. Flora Dania)
Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Przygodę z prasą drukowaną zaczynał w Super Expressie, z „Budujemy Dom” współpracuje od roku 2009. Lubi rozmawiać z ludźmi, podąża za nowinkami technologicznymi, zwłaszcza związanymi z branżą budowlaną i wystrojem wnętrz. Ma dar przystępnego tłumaczenia zagadnień, które mogą być skomplikowane dla laików. Aktualnie jest w trakcie budowy swojego wymarzonego domu.
3 godziny temu, Budujemy Dom - budownictwo ogólne napisał:
Rozumiem, że masz na myśli to, że z wirusami, bakteriami i alergenami trzeba obcować, żeby się uodpornić, a życie w zbyt sterylnych warunkach prowadzi na dłuższą metę do braku odporności i śmiertelne ...
Dnia 18.10.2021 o 12:05, retrofood napisał:
Wrzuć to do Złotych Myśli, bo nie wszyscy wierzą i rozumieją.
Tylko przy okazji nie należy jeszcze zapominać o tym co napisała @Elfir w wątku ogrodowym, ze najwięcej chorób spotyka ...
Gość Tola
22-10-2021 08:50
No tak nie ma co ukrywać, w dzisiejszych czasach nie mamy zbyt czystego powietrza, którym oddychamy i niestety na wsi wcale nie jest lepiej niż w mieście. A nawet często jest tak, że nie mamy świadomości jak mocno jest zanieczyszczone powietrze, bo nie ma czujników, które pokazałyby ...