Mam taras od strony południowo-wschodniej. Niestety w upalne dni - nie do wytrzymania. Co prawda można się opalać, ale przecież nie wytrzyma się długo na takiej patelni. Jak myślicie, wybrać markizę, która będzie zacieniać cały taras, czy tylko jego część?
Zdecydowanie lepiej mieć taką markizę, która zacienia tylko część tarasu. W ten sposób pozostawiamy sobie możliwość wyboru: cień albo słońce. Jeśli świeci ono na cały taras, warto zacienić głównie tę strefę, w której się odpoczywa. Jeśli jakiś fragment tarasu przez część dnia jest zacieniony, nie warto zasłaniać go markizą.
Zanim zdecydujemy o wielkości przesłony, poobserwujmy jak układa się cień na tarasie w poszczególnych porach dnia i zastanówmy się, którą część chcemy mieć zawsze osłoniętą.
Markizę najlepiej kupić w firmie, która oferuje doradztwo techniczne: zrobi bezpłatne pomiary i dopasuje szerokość markizy do stopnia nasłonecznienia tarasu i powierzchni, jaką chce się zacienić.
Mam taras szerokości 4 m i długości 3 m. Na jaką długość markiza powinna się wysuwać?
Wyciąg, czyli długość markizy od ściany budynku do jej krawędzi trzeba dopasować do jej szerokości: przy kącie nachylenia 4 stopnie, długość powinna być o 0,5 m mniejsza od szerokości - to wymóg konstrukcyjny. A zatem na opisany wyżej taras wystarczy markiza o wyciągu 3,5 m. Jeśli chcemy, by wyciąg był większy lub równy szerokości markizy, ta musi mieć specjalną konstrukcję, którą oferują tylko wybrane firmy. Pamiętajmy, że nietypowe rozwiązania są dużo droższe od standardowych, choć są firmy, w których można zamówić markizę o dowolnych wymiarach (co 1 cm).
- Jak zamocować słup drewniany do betonu?
- Jak montować palisadę betonową?
- Jak pozbyć się mchu z trawnika, podjazdu i schodów domowym sposobem?
- Jak stworzyć zacienione miejsce wypoczynku na tarasie i w ogrodzie?
Standardowe wymiary markiz tarasowych to:
- szerokość - od 100 do 1400 cm,
- wyciąg - od 150 do 1000 cm.
Markiza musi być stabilna, poszycie odpowiednio naciągnięte, a całość nie może zagrażać bezpieczeństwu, dlatego wymaga się, by markizy miały odpowiednią konstrukcję dostosowaną do szerokości.
Szerokość a konstrukcja markiz tarasowych:
- powyżej 600 cm - trzy pary ramion,
- powyżej 900 cm - cztery pary.
W zależności od gabarytów urządzenia rura nawojowa ma średnicę 70, 78 lub 85 mm.
Producenci oferują markizy chowane na różne sposoby. Rura, na którą zwija się materiał, może być odsłonięta, przykryta od góry albo zupełnie zasłonięta. Czy ma to jakieś znaczenie, jaką konstrukcję wybiorę?
Warianty, o których mowa, mają w sprzedaży określenia: "bez kasety", "w półkasecie" i w "pełnej kasecie". Ma to znaczenie, co wybierzemy. Markiza, chociaż zwinięta, jest cały czas narażona na działanie czynników zewnętrznych: deszczu, słońca, wiatru, śniegu. Wiadomo, że po jakimś czasie pogorszy się jej jakość i trwałość. Dlatego odsłoniętą markizę warto wybrać tylko wtedy, gdy będzie zamontowana pod zadaszeniem. To, na co się zdecydujemy, ma znaczenie także wtedy, gdy naszym kryterium jest cena: najmniej zapłacimy za markizę bez kasety, najwięcej za tą w pełnej kasecie.
Uwaga! Jeśli markiza ma być bez kasety, warto zwrócić uwagę na jej mocowanie i wybrać taki model, który będzie można łatwo zdemontować na zimę.
Trudno mi sobie wyobrazić, jak markiza wytrzyma na słońcu. Przecież ten materiał za chwilę wypłowieje.
Tak by było, gdyby był to zwykły materiał. Tymczasem poszycie markiz robi się ze specjalnej tkaniny poliestrowej zabezpieczonej lakierem akrylowym lub z materiału akrylowego, który jest zaimpregnowany. Produkuje się też markizy z materiału pokrytego wodoodporną folią. Tkaniny nie płowieją i nie odbarwiają się, są odporne na rozerwanie, odbijają szkodliwe promieniowania UV, zatrzymują promieniowanie słoneczne i nie przepuszczają wody (nie pełnią jednak funkcji parasola od deszczu).
Uwaga! Poszycia akrylowego nie można zwijać, gdy jest mokre, bo może zapleśnieć.
Producenci prześcigają się w wymyślaniu coraz to nowych deseni i wzorów tkanin - u niektórych w ofercie można ich obejrzeć ponad sto. Najpopularniejsze są jednak markizy jednokolorowe lub w dwukolorowe pasy.
Wzór powinno się dobrać do stylistyki domu; czasem może on pełnić dodatkową funkcję, gdy np. obok domu prowadzimy działalność usługową i zależy nam na tym, by markiza przyciągała wzrok i była widoczna z daleka.
A co z montażem? Taka markiza trochę waży. Mąż mi to sam zamontuje, czy muszę od razu ściągać ekipę albo przynajmniej sąsiada?
Markiza jest ciężka. Ta najpopularniejsza, o wymiarach 500 × 350-400 cm, waży około 50 kg. Dlatego, choć można ją zamontować samodzielnie, radzimy poprosić o pomoc przeszkolonego specjalistę z doświadczeniem, by montaż był wykonany solidnie, a konstrukcja stabilna i bezpieczna. Montaż powinny wykonywać co najmniej dwie osoby.
Producenci oferują markizy, które można montować na trzy sposoby: do ściany, do sufitu lub do krokwi dachowej. Trzeba jednak pamiętać, że nie wszystkie modele są przystosowane do tych trzech sposobów mocowania, z których każdy wymaga zastosowania innych uchwytów.
A oto charakterystyka sposobów mocowania markiz tarasowych:
- do krokwi dachowej - to najprostszy sposób - potrzebne są wkręty do drewna;
- do nadproża lub balkonu - jest trudniejszy i wymaga zastosowania specjalnych dybli, które muszą być osadzone w odpowiednio długich otworach (nie wolno ich zastępować zwykłymi kołkami rozporowymi);
- do ścian zewnętrznych - taki montaż jest najtrudniejszy i zależy od tego, z czego zrobiona jest ściana oraz czym jest ocieplona. Trzeba zastosować kotwy chemiczne i kołki dystansowe (mogą być drewniane lub lepsze, ale droższe aluminiowe).
Wiem, że markizy można rozwijać za pomocą korbki albo silnika elektrycznego, ale nie wiem, co wybrać. Czy rzeczywiście ten silnik jest mi niezbędny?
Napęd elektryczny nie jest niezbędny, ale warto go mieć, bo do otwierania i zamykania markizy wystarczy wtedy wyłącznik lub odpowiedni guzik w pilocie. Dzięki obsłudze elektrycznej markizę można wyposażyć w specjalny czujnik pogodowy: wiatrowy lub słoneczno-wiatrowy, a to już naprawdę duże ułatwienie: markiza rozwija się, gdy na tarasie pojawi się słońce i zwija, gdy nagle zerwie się silny wiatr.
Jest to wygodne, bo markiza nie może być rozwinięta przy wietrznej pogodzie, poza tym taki czujnik zwalnia nas z konieczności ciągłego czuwania nad stanem pogody - nie musimy martwić się, gdy wyjdziemy na chwilę z domu, zostawimy rozłożoną markizę, a nagle zacznie się burza.
Uwaga! Wyłącznik naścienny do markizy z napędem elektrycznym należy zamontować na wysokości nie wyższej niż 130 cm od poziomu podłogi. Miejsce to powinno umożliwiać kontrolę wzrokową profilu przedniego markizy podczas jej zwijania i rozwijania.
Jak poradzić sobie z brudem, który na pewno będzie się gromadził na takiej markizie? Pokrycie trzeba będzie bez przerwy czyścić, a to musi być strasznie uciążliwe.
Jeśli zabrudzenia są niewielkie, tkaninę można zmywać wodą z delikatnymi środkami do prania lub specjalnie przygotowanym roztworem z płatków mydlanych (stężenie 5%, temperatura wody około 30˚).
Jeśli markiza jest bardzo brudna, materiał można zdjąć ze stelaża i umyć w ciepłej wodzie z płynem do mycia naczyń lub skorzystać ze środków przeznaczonych do czyszczenia i impregnacji markiz. Można ją też umyć myjką ciśnieniową, a jeśli jest bardzo duża, zlecić czyszczenie profesjonalnej firmie.
Uwaga! Markizy nie można zwijać, dopóki całkowicie nie wyschnie.
W sprzedaży dostępne są też markizy wykonane z materiału samoczyszczącego. Na zewnętrznej warstwie tkaniny ma on małe włoski i kolce, które zatrzymują wodę i zanieczyszczenia na sobie, nie pozwalając przenikać im w głąb tkaniny. Brud i woda nie przylega bardzo mocno, więc mogą być łatwo spłukane przez deszcz. Z tego też względu taką markizę można zostawić otwartą w czasie deszczu, czego nie wolno robić z markizami ze zwykłych materiałów.
Uwaga! Oczywiście nawet markizę z materiału samoczyszczącego trzeba zwijać na czas burz i wietrznej pogody.
A czy markizę trzeba szczególnie konserwować, oliwić, dokręcać śruby? Dużo jest z tym pracy? Czy przypadkiem wraz z markizą nie zafunduję sobie kolejnego kłopotu?
Kolejnego kłopotu na pewno nie. Markizy, ze względu na ciągłe obciążenia powodowane przez wiatr, trzeba regularnie sprawdzać: czy śruby się nie poluzowały, czy nic nie skrzypi, czy nic się nie ułamało. Wszystkie elementy ruchome, takie jak przeguby i łańcuchy ramion naciągowych, prowadnice boczne, wymagają regularnego smarowania.
Wystarczy to robić raz w roku i jest to sposób zapobiegania kłopotom. Dopiero zaniedbanie tego może doprowadzić do poluzowania jakiegoś elementu i w konsekwencji nawet do wypadku.
Uwaga! Odpowiednie informacje dotyczące częstotliwości przeglądów serwisowych zawarte są w karcie gwarancyjnej.
Ktoś mi powiedział, że taka markiza może chronić przed deszczem. Czy to prawda?
Nie. Nie może chronić ani przed deszczem, ani tym bardziej wiatrem czy śniegiem, ponieważ ze względu na dużą powierzchnię byłaby w taką pogodę narażona na bardzo duże obciążenia: im większa markiza, tym większe. Każda markiza ma określoną klasę odporności na wiatr (zgodną z normą PN-EN 13561).
A oto jakie są granice prędkości wiatru, do których markizy różnych klas mogą pozostać rozłożone:
- klasa pierwsza: do 4 stopni w skali Beauforta, czyli 5,5-7,9 m/s. Taki wiatr lekko porusza gałęziami, zawiewa kurzem, suchymi liśćmi lub kawałkami papieru;
- klasa druga: do 5 stopni w skali Beauforta (8-10,7 m/s). Taki wiatr porusza gałęziami i kołysze małymi drzewami;
- klasa trzecia: do 6 stopni w skali Beauforta (10,8-13,8 m/s). Taki wiatr porusza grubymi gałęziami i konarami drzew, zrywa kapelusze i wyrywa parasole.
Aleksandra Kuśmierczyk
fot. otwierająca: Sunżal