Naprawiać czy wymienić? Gdy samodzielnie oceniamy stan dachu i rynien, stawiamy zazwyczaj na naprawę. Fachowiec zwykle próbuje przekonywać do większych przeróbek. To nasz dom, a więc my decydujemy...
(fot. Balex Metal)
Zanim zapadnie decyzja, warto poznać kilka typowych sytuacji, w których na pewno konieczna będzie interwencja.
1. W konstrukcji więźby są pęknięcia, a dach się ugina
Pęknięcia wzdłużne (zwłaszcza w grubych elementach) są dopuszczalne i nie powodują istotnego zmniejszenia wytrzymałości. Konieczność wzmocnień lub wymiany więźby zachodzi, gdy jest ona na tyle uszkodzona (np. przez szkodniki), że materiał traci na wytrzymałości, a przekroje elementów więźby zmniejszają się – przez co nośność konstrukcji maleje w stosunku do założonej niegdyś przez projektanta. Ponieważ zmiany zachodzą stopniowo, stopniowo też pogłębiają się ugięcia elementów i sygnalizują, że trzeba się zabrać za naprawę.
W takiej sytuacji dach trzeba będzie rozebrać, więźbę zrobić od nowa i jeszcze raz ułożyć pokrycie. Do tego konieczny jest projekt dachu – jeśli dom jest stary i dokumentacja zaginęła, trzeba będzie zamówić nowy. Projektant może też oczywiście uwzględnić planowane przeróbki, jeśli będą wymagały przystosowania konstrukcji do nowych obciążeń (wymagać tego będzie na przykład zmiana pokrycia dachowego lub zmiana schematu podparcia więźby). Zmian w starym projekcie wymagać też będzie zastosowanie więźby prefabrykowanej, jakiej się dawniej nie stosowało, ale wtedy sam producent wykonuje zwykle stosowne obliczenia.
Potrzeba napraw czy wymiany dachu jest czasem okazją do zmiany jego geometrii: często wymienia się przy tym końcówki krokwi od strony okapu, bo są one zazwyczaj w złym stanie, lub przedłuża je, aby dach miał szersze okapy. Wielu inwestorów decyduje się na montaż okien dachowych lub dobudowanie lukarn, żeby zapewnić lepsze doświetlenie poddasza. Gdy więźba wymaga wymiany, można nawet zmienić kąt nachylenia połaci, do czego oczywiście niezbędny jest projekt konstrukcyjny nowej więźby.
Wymiana więźby lub jej elementów wymaga zakupu dobrego drewna. Informacje na temat jego gatunku, klasy i ilości zawarte są często w zestawieniu dołączonym do projektu. Jeżeli jednak ich tam nie ma, to wykaz potrzebnych belek, krawędziaków, desek i łat z drewna iglastego (najczęściej sosnowego) przygotuje nam cieśla, który będzie budował więźbę. Na główne elementy konstrukcyjne zazwyczaj używa się drewna klasy K 27 lub K 33 (liczba oznacza wytrzymałość drewna na zginanie).
Nie warto go kupować w małych firmach, które oferują drewno niebadane pod względem wytrzymałościowym: znacznie pewniejszym źródłem są składy drzewne, tartaki oraz firmy produkujące elementy konstrukcji drewnianych. Najlepiej jednak kupować drewno w firmie, która dostarczy materiał odpowiednio przycięty, zaimpregnowany i wysuszony. Tartaki dostarczają bowiem najczęściej drewno mokre, a w składach kupimy elementy o standardowej długości, a więc po jego przycięciu zostanie nam znaczna ilość odpadów.
Pamiętajmy, że wilgotność drewna na więźbę nie może przekraczać 20%, gdyż zbyt mokre drewno podczas wysychania będzie się paczyć, a więc może deformować pokrycie dachu.
2. Dach przecieka
Jeśli konstrukcja więźby na to pozwala, miejsca możliwych nieszczelności można znaleźć, oglądając dach od strony poddasza. Jeżeli okaże się, że konieczna jest naprawa, pozostanie już tylko wybór metody i takiego terminu rozpoczęcia remontu, by w robotach nie przeszkodziła pogoda.
Sposób usunięcia przecieków pokrycia dachu uzależniony jest od wielkości uszkodzeń i rodzaju materiału pokryciowego. Niewielkie uszkodzenia i pęknięcia naprawia się przez nałożenie warstwy silikonu dekarskiego. Przy większych usterkach po prostu wymienia się te elementy. Jedynie na dachach krytych papą można przeprowadzić miejscowe naprawy przez nałożenie łatek w miejscu przecieku i przyklejenie ich lepikiem. Okresowo konieczne jest również odnawianie powłoki bitumicznej przez tzw. smołowanie, a w razie licznych uszkodzeń przyklejenie kolejnej warstwy papy.
Innym, dość wygodnym i szybkim sposobem na uszczelnienie dachu jest zastosowanie tzw. Termopianu. Jest to natryskowa, nakładana na gorąco pianka poliuretanowa, która tworzy na dachu jednorodną powłokę. Sposób nakładania zapewnia powstanie idealnie przylegającej do podłoża warstwy bez spoin i połączeń technologicznych.
Piana może być natryskiwana na wszelkie podłoża – papę, blachę, beton i ceramikę. W ciągu jednego dnia wyspecjalizowana ekipa jest w stanie pokryć ok. 1000 m2 dachu; 1 m2 warstwy termopianu grubości 3 cm waży zaledwie 2 kg. Krótki czas zastygania materiału pozwala natryskiwać nim dachy o różnych kształtach.