W jaki sposób wyposażyć dom w dostęp do Internetu, by korzystanie z zasobów sieci było niezawodne i tanie? Przyjrzyjmy się, jakie możliwości mamy do wyboru?
(fot. D-Link)
Remont lub przebudowa domu to również okazja do tego, aby podłączyć domowe komputery do Internetu lub jeśli w domu działa już sieć, zmodernizować ją. Dzięki bezprzewodowym technologiom można zrezygnować z kabli plączących się pod nogami i upychanych pod biurkiem...
Krok 1: podłączamy dom do Internetu
Minęły już dawno czasy, gdy Internet był dobrem luksusowym. Obecnie wśród ofert szybkiego dostępu do Internetu przebierać mogą również właściciele domów jednorodzinnych położonych z dala od miasta.
Jest to możliwe dzięki upowszechnieniu bezprzewodowych metod dostępu, oferujących połączenie za pośrednictwem sieci WiFi lub sieci telefonii komórkowej (tutaj dostępnych jest kilka technologii: GPRS, EDGE, UMTS i HSDPA).
Sieci WiFi
Jest to w gruncie rzeczy ta sama technologia, która sprawia, że nasze laptopy nawiązują połączenie radiowe z Internetem, kiedy jesteśmy w hotelu czy w kawiarni, gdzie funkcjonuje bezprzewodowa sieć lokalna (zwana WLAN,).
Różnice pomiędzy siecią w kawiarni, a tą na małym osiedlu tkwią przede wszystkim w mocy zastosowanych anten i rozmieszczeniu punktów dostępowych, czyli nadajników.
O ile jednak w hotelu czy kawiarni jeden nadajnik rozmiarów pudełka czekoladek jest w stanie bez problemu obsłużyć jedno duże pomieszczenie, o tyle do przesyłania danych na odległość kilkudziesięciu lub kilkuset metrów stosowane są mocniejsze anteny zewnętrzne, podpięte do punktów dostępowych (nadajników).
Dostarczaniem Internetu w ten sposób zajmują się zwykle małe lokalne firmy, obejmujące zasięgiem całe osiedla domów jednorodzinnych lub nawet fragmenty miejscowości. Ułatwia to niska zabudowa, w przeciwieństwie do centrum miasta lub blokowisk, gdzie liczne wysokie budynki ograniczają zasięg fal radiowych.
Sieci telefonii komórkowej
Chociaż ryczałtowy dostęp do Internetu za pośrednictwem komórki polscy operatorzy komórkowi oferują od dobrych kilku lat, to dopiero od niedawna korzystanie z tej usługi stało się komfortowe. A wszystko za sprawą rozwijającej się technologii.
Na pewno każdy czytał lub słyszał w reklamach nowych modeli telefonów o takich technologiach przesyłu danych, jak EDGE czy UMTS.
EDGE. Siecią obsługującą starszą technologię EDGE pokryta jest obecnie prawie cała powierzchnia kraju. Starsza nie znaczy wcale gorsza, ponieważ EDGE zapewnia ściąganie danych z prędkością do 236,8 kb/s. W praktyce jednak prędkość ta często przekracza tylko 100 kb/s, lecz i tak jest to standard, jakim cieszyli się posiadacze tradycyjnych stałych łączy jeszcze 3–4 lata temu.
UMTS. To najnowszy standard telefonii trzeciej generacji. Umożliwia ściąganie danych z prędkością dochodzącą do 7,2 Mb/s (dotyczy telefonów działających w technologii HSDPA), co w pełni wystarcza do oglądania na żywo filmów, telewizji i prowadzenia wideokonferencji. Jest to jednak wciąż nowe rozwiązanie, dostępne obecnie jedynie w obrębie największych polskich miast.
Dla porównania, stosowana jeszcze w pierwszej połowie tej dekady technologia GPRS umożliwiała przesyłanie danych z prędkością dorównującą starym modemom analogowym, czyli w praktyce 30–80 kb/s. Taka prędkość wystarcza do w miarę komfortowego, przeglądania stron www, ale nie nadaje się do ściągania plików czy korzystania z multimediów.
Mogłoby się wydawać, że wobec szybkiego rozwoju technologii, korzystanie z Internetu za pośrednictwem sieci komórkowych jest idealnym wyborem. A jednak nie zawsze tak jest.
Operatorzy komórkowi, a także producenci sprzętu, wciąż kierują swoją ofertę głównie do firm, czyli do osób nierozstających się z laptopami. Skutek tego jest taki, że większość tanich modemów EDGE/UMTS przeznaczona jest do instalowania w laptopach – przez łącze PCMCIA. A takiego złącza nie mają zwykłe komputery stacjonarne.
Modemy na łącze USB. W ostatnim czasie zaczęły pojawiać się w ofercie operatorów (przykład – modem Huawei E220 w cenie ok. 500 zł). Modem taki można podłączyć do dowolnego komputera, ale nadal nie rozwiązuje to wszystkich problemów, bo może to być tylko jeden komputer, a udostępnienie takiego połączenia do innych komputerów w domu jest wprawdzie możliwe, ale nie tak proste jak skorzystanie z gotowych rozwiązań. A takie dopiero się pojawiają.