(fot. Archiwum BD) |
Równoczesne przeprowadzenie tych wszystkich prac wiąże się z generalnym remontem całego budynku i wymaga sporych nakładów (w domu o powierzchni 150 m2 – minimum 50 tys. zł). Prace termomodernizacyjne można jednak przeprowadzać etapami.
Stropy i dachy
Ocieplenia stropu nad ostatnią kondygnacją wykonywano przed laty z takich materiałów jak płyty wiórowo-cementowe, wióry drzewne zmieszane z wapnem albo żużel paleniskowy. Stropy drewniane ocieplano często tzw. polepą (z trzciny, sieczki lub trocin zmieszanych z gliną lub zaprawą tynkarską).Były to marne izolacje, które nie spełniają w żadnej mierze obecnych wymagań – nie mają bowiem ani dostatecznej ciepłochronności, ani odporności na zawilgocenia. Ocieplanie stropów jest stosunkowo łatwe, a może przynieść wymierne oszczędności oraz znacznie zwiększyć komfort cieplny w domu.
Jeżeli stara izolacja nie jest zawilgocona, nie trzeba jej usuwać. Pod warstwą nowego ocieplenia powinno się ułożyć folię paroszczelną (jest ona zbędna tylko wówczas, gdy płyty ocieplenia mają od spodu warstwę folii aluminiowej, która jest także izolacją paroszczelną). Zadaniem paroizolacji jest stworzenie pod ociepleniem bariery dla pary wodnej, aby nie mogła ona przenikać do niego z pomieszczeń mieszkalnych i kondensować się w chłodniejszych warstwach ocieplenia.
Jeżeli ocieplenie ma być ułożone na poddaszu niemieszkalnym, ale służącym na przykład jako suszarnia czy składzik, nad warstwą nowej termoizolacji trzeba ułożyć podłogę. Najlepiej wykonać ją z desek lub płyt OSB opartych na legarach. Podłoga nie powinna być zbyt szczelna i nie może dotykać do warstwy termoizolacji. Szpary pomiędzy deskami i mniej więcej trzycentymetrowa pustka nad ociepleniem zapewniają właściwą wentylację przestrzeni pod podłogą.
Jeżeli poddasze ma charakter mieszkalny, to ocieplenia wymaga nie jego strop, lecz połać dachowa. Jeśli podsufitkę pomieszczenia na poddaszu można przymocować na poziomie jętek, czyli poziomych belek podpierających krokwie, część izolacji może być ułożona nad tą podsufitką. Ocieplenie takie należy szczególnie starannie zabezpieczyć przed wilgocią.
Kolejne pasy folii wiatrochronnej muszą zachodzić na poprzednie co najmniej 10–15 cm. Uzyskuje się w ten sposób gwarancję, że krople wody spłyną po folii, nie powodując zawilgocenia izolacji termicznej ani konstrukcji dachu.
Od strony pokrycia dachowego można również zastosować folie niskoparoprzepuszczalne, ale wówczas należy zagwarantować swobodny przepływ powietrza w przestrzeni między taką folią a izolacją termiczną, inaczej ocieplenie może ulec zawilgoceniu.
Do skutecznej wentylacji niezbędne są szczeliny wentylacyjne pod okapem oraz w kalenicy lub też otwory w ścianach szczytowych. Szczeliny wentylacyjne powinny mieć wysokość ok. 2–3 cm i należy je zabezpieczyć siatkami przeciw owadom. Dachy o niskim kącie nachylenia (poniżej 30°), długich krokwiach (ponad 10 m) oraz ze znaczną liczbą okien połaciowych wymagają dodatkowo kominków wentylacyjnych, których liczbę oraz sposób rozmieszczenia powinien zalecić specjalista.
W stropodachu wentylowanym ocieplenie trzeba ułożyć na dolnej warstwie (bezpośrednio nad pomieszczeniami mieszkalnymi). Ocieplanie warstwy górnej nie ma żadnego sensu, bo zimne powietrze miałoby nadal kontakt ze stropem leżącym nad ogrzewanymi pomieszczeniami. Jeżeli wentylowana przestrzeń stropodachu jest odpowiednio wysoka, można ułożyć ocieplenie tak samo jak na poddaszu niemieszkalnym.
Jednakże odległość pomiędzy dwiema warstwami stropodachu wentylowanego jest najczęściej niewielka i dostęp do miejsca, w którym powinna być ułożona izolacja, jest bardzo trudny. W takie miejsca można wdmuchać materiał izolacyjny w postaci granulatu (wełna mineralna, styropian, perlit) lub strzępków (wełna mineralna, celuloza). Prace takie wykonują wyspecjalizowane ekipy.
Należy pamiętać, że po ułożeniu warstwy ocieplenia (około 15–25 cm), wewnątrz stropodachu musi być zapewniona należyta wentylacja, trzeba więc uważać, aby podczas wdmuchiwania izolacji nie doszło do zapchania otworów wentylacyjnych. Brak dopływu powietrza mógłby bowiem w krótkim czasie doprowadzić do zawilgocenia nowej termoizolacji.
Stropodachy niewentylowane ociepla się od strony zewnętrznej. Starą papę można zachować i wykorzystać jako warstwę paroszczelną, ale należy w tym celu bardzo dokładnie ją wyrównać, ponacinać pęcherze oraz uszczelnić. Zamiast tego, po zerwaniu wcześniejszego pokrycia, można ułożyć folię paroszczelną. Następnie układa się warstwę izolacji termicznej – najczęściej ze styropianu (odmiany nie niższej niż EPS 100–038) albo polistyrenu ekstrudowanego XPS.
Warstwa ocieplenia powinna mieć minimum 10 cm grubości, chociaż specjaliści doradzają 15–20 cm. Płyty styropianowe i polistyrenowe przykleja się do podłoża bezrozpuszczalnikowym lepikiem. Do termoizolacji dachu można używać również płyt z twardej wełny mineralnej, ale materiał ten jest znacznie droższy od wymienionych wcześniej. Na ociepleniu układa się dwie warstwy papy termozgrzewalnej. Pierwsza z nich musi być przytwierdzana do podłoża mechanicznie za pomocą specjalnych kołków.
Marek Żelkowski
Pełny artykuł w PDF: Termomodernizacja