Dwa powody wymiany przydomowej oczyszczalni ścieków

Dwa powody wymiany przydomowej oczyszczalni ścieków

Powodem wymiany pierwszej oczyszczalni były kłopoty, które pojawiły się dopiero 5 lat temu, w dwa kolejne bardzo mokre lata. Do osadnika gnilnego, zaczęły wtedy spływać wody opadowe z dużej części działki, więc szybko się zapełniał. Drugą nieprawidłowością było... - mówi Lena, Czytelniczka Budujemy Dom, która pierwszą oczyszczalnię użytkowała w latach 1997-2012, drugą - od sierpnia 2012 r.

Liczba stałych mieszkańców: 2.

Działka: 3000 m2, podłoże - piaski i pospółki.

Oczyszczalnie ścieków: obie oczyszczalnie z drenażem rozsączającym. I osadnik gnilny jednokomorowy o poj. 2000 l, II - trzykomorowy o poj. 2000 l. Przepompownia ścieków. Kopiec filtracyjny, w nim 3 rury perforowane o dł. 16 m o łącznej wydajności 500 l na dobę.

Decyzja: brak sieci kanalizacyjnej był główną przyczyną zamontowania własnej oczyszczalni ścieków przy nowo zbudowanym domu. Wspólnie z mężem w ogóle nie braliśmy pod uwagę instalowania szamba, bo wiedzieliśmy, że jest kłopotliwe i kosztowne w obsłudze. Bez problemu uzyskaliśmy w gminie pozwolenie na budowę przydomowej oczyszczalni, według projektu wykonawcy.

  • Powodem wymiany pierwszej oczyszczalni były kłopoty, które pojawiły się dopiero 5 lat temu, w dwa kolejne bardzo mokre lata. Do osadnika gnilnego, zaczęły wtedy spływać wody opadowe z dużej części działki, więc szybko się zapełniał. 
  • Drugą nieprawidłowością było cofanie się do niego oczyszczonych ścieków z kopca filtracyjnego. Na szczęście, nie wracały do instalacji domowej, ale zmuszały pompę w przepompowni do nieustannej pracy. 

Ponieważ firma monterska szybko zniknęła z rynku, kilkakrotnie wzywaliśmy inżyniera, prowadzącego identyczną działalność, żeby zaradził problemowi. Wreszcie poprosiliśmy go, żeby zamontował nową oczyszczalnię.

Rura wentylacyjna
Rura wentylacyjna usuwa gazy fermentacyjne

Zainteresowaliśmy się bliżej faktem, czy cofanie się ścieków z poletka filtracyjnego nie jest spowodowane zjawiskiem kolmatacji gruntu, czyli zatkania się przestrzeni między ziarnami otaczającego dreny tłucznia przez osady zawarte w ściekach. Ale po odkopaniu sporego fragmentu rur, nasz konsultant stwierdził, że są całkowicie drożne. Nie musieliśmy powtórnie ponosić kosztów wykonania drenażu rozsączającego ścieki. Przebudowa oczyszczalni była i tak droższa od budowy poprzedniej. Zamortyzuje się po 5-6 latach.

Osadniki
Nowy osadnik trzykomorowy umieszczono przy starym, jednokomorowym
Pokrywa osadnika gnilnego
Pokrywa nad poprzednim osadnikiem gnilnym

Przydomowa oczyszczalnia ścieków - porady i przestrogi:

  • Dbaliśmy o pierwszą oczyszczalnię zgodnie z zaleceniami - regularnie wsypywaliśmy do kanalizacji bakterie, stosowaliśmy odpowiednią ekologiczną chemię domową i oczyszczaliśmy osadnik raz na 5 lat. Przy dwojgu użytkowników nie trzeba było tego robić częściej. Mimo naszej starannej opieki, po 12 latach oczyszczalnia przestała dobrze działać. Obsługa obecnej oczyszczalni jest identyczna. Na razie działa bezawaryjnie. Kiedy rzadziej używamy prysznica w dolnej łazience, rura kanalizacyjna zasycha i pojawia się w niej przykry zapach. Ustaje po zalaniu rury wodą. W pobliżu przepompowni, słychać pracę pompy zanurzeniowej.
  • Monterzy odcięli od istniejącej instalacji stary osadnik i, na naszą prośbę, wypełnili go ziemią z wykopu pod nowy, trzykomorowy. W ten sposób pozbyliśmy się góry piasku. Nowy osadnik umieścili obok starego. Przebudowa trwała jeden dzień. Problemy z poprzednim nauczyły nas, aby zatrudniać tylko doświadczonego wykonawcę. Naszego inżyniera znamy od 10 lat. Nigdy nas nie zawiódł, a problemy rozwiązywał bezzwłocznie.

Koszty budowy przydomowej oczyszczalni ścieków:

  • Budowa - pierwsza oczyszczalnia 6000 zł, druga - 15 000 zł. 
  • Eksploatacja - bakterie rocznie 20 zł; 
  • Opróżnienie osadnika gnilnego co 5 lat 200 zł.
Rura napowietrzająca w nasypie nad poletkiem filtracyjnym - zanim rośliny się rozrosły i obecnie

Redaktor: Lilianna Jampolska

Lilianna Jampolska
Lilianna Jampolska

Od ponad dwudziestu lat w przystępny sposób opisuje domy i ogrody Czytelników. Współpracowała z kilkoma znanymi poradnikami budowlanymi. Jest autorką tekstów i zdjęć. W wolnych chwilach z przyjemnością zajmuje się własnym ogrodem.

Metodą permakulturową uprawia w nim zarówno rośliny ozdobne, jak i zioła, warzywa itp. Amatorsko interesuje się architekturą, ogrodnictwem, ornitologią, sportem, filmem. Uwielbia podróżować, poznawać nowych ludzi i miejsca. Jeżeli potrzebuje wypocząć, najchętniej wyjeżdża nad morze, poza sezonem wakacyjnym.

Komentarze

Gość Marksista
25-01-2022 12:56
Po pierwsze inwestycje tego rodzaju odbywają się na podstawie zgłoszenia, a organem właściwym do rozpatrywania wszelkich prac budowlanych jest starosta a nie gmina, pi drugie artykuł dyletancki, a dyskusja jałowa, jak zawsze w stylu polskim
Gość Grzegorz
09-05-2021 17:41
zaufany inżynier powiadasz...? to dlaczego nie zrobił odpowietrznika w instalacji żeby nie zasysało wody z syfonu?
czapla1
13-01-2021 11:23
Przede wszystkim jeśli masz możliwość weż kogoś do nawiercenia gruntu w pobliżu sączków w celu ustalenia poziomu wody gruntowej .Wody gruntowe mogą się zmieniać okresowo , ale żadko drastycznie o jeden metr. Firmy wykonawcze dbają o zarobek i określają często na podstawie ...
Wiecej na Forum BudujemyDom.pl
Czytaj tak, jak lubisz
W wersji cyfrowej lub papierowej
Moduł czytaj tak jak lubisz