Opłaty za prąd przez ostatni rok wyniosły 2557 zł, sama pompa ciepła z wbudowanym zasobnikiem na c.w.u. pobrała go za 950 zł (wykazał to podlicznik energii). Koza grzewcza służy tylko do stworzenia przytulnej wypoczynkowej atmosfery w strefie dziennej. Jarek spala w niej najwyżej 1 mp. drewna za 200 zł.
Dom murowany, parterowy z wolno stojącym garażem; dwuwarstwowe ściany z bloczków betonu komórkowego o gr. 24 cm i styropianu o gr. 15 cm (z grafitem); dach domu mieszkalnego pokryty płaską dachówką betonową, garażu - gontem bitumicznym.
Powierzchnia działki: 1000 m2.
Powierzchnia domu: 99,5 m2.
Powierzchnia wolno stojącego garażu: 45 m2.
Roczne koszty utrzymania budynku (z pompą ciepła): 6214 zł.
W pierwszym domu Ani i Jarka udało się wszystko. Chwalą idealny metraż, parterowy układ pomieszczeń, system grzewczy z pompą ciepła i podłogówką, wentylację mechaniczną z rekuperatorem krzyżowym. Pan Domu, którego konikiem jest motoryzacja, ma również oddzielny przestronny garaż z miejscem na narzędzia i kanałem roboczym.
Koszty instalacji pompy ciepła
Michał odpowiada na pytanie, jakie są koszty inwestycji i eksploatacji pompy ciepła NIBE.
Na postawienie parterowego domu właściciele wybrali otwarty teren, położony 38 km od miasta, w którym pracują. Wytypowali tę okolicę ze względu na tanią, lecz dobrze uzbrojoną ziemię (zapłacili za nią w 2014 r. tylko 60 zł/m2), luźną zabudowę oraz fakt, że na ich głównej trasie dojazdowej, tzw. gierkówce, wkrótce rozpocznie się przebudowa i ruchliwa arteria przemieni się w nowocześniejszą i szybszą. Jarek obliczył, że jeśli przetrwają rok utrudnień remontowych, poruszanie się na linii dom-praca zajmie najwyżej 20 minut w jedną stronę.
Parterowy dom ma zwartą i prostą bryłę, przykrytą kopertowym dachem o nachyleniu 25°. Właściciele wybrali szarą płaską dachówkę cementową i orynnowanie z PVC. Razem z jasnoszarym tynkiem silikonowym oraz lekkim ogrodzeniem z prefabrykowanych elementów z metalu i betonu - budynek prezentuje się nowocześnie, a zarazem bezpretensjonalnie.
NA KŁOPOTY... POMPA CIEPŁA
Drugim argumentem za zakupem tej działki były media.
- Z mediami nie wszystko poszło jak trzeba - opowiada Jarek. - Choć w okolicy mogliśmy kupić tańsze działki, specjalnie wybraliśmy droższą ziemię z dostępem do elektryczności, wodociągu i gazociągu. Oczywiście, chodziło głównie o wykorzystanie gazu z sieci do ogrzewania domu i wody. Podczas budowy, kiedy już stanął systemowy komin, niespodziewanie natrafiliśmy na sąsiedzkie trudności z podpisaniem aktu notarialnego na służebność przesyłu dla Polskiej Spółki Gazownictwa. Z ośmiu potencjalnych użytkowników na podpisanie aktu zgodziło się czterech! Tym samym wykonanie przyłącza gazowego do naszego domu stało się niemożliwe.
Nie zamierzaliśmy dochodzić celu drogą prawną, bo to pochłonęłoby dużo czasu i nerwów. W tamtym momencie potrzebne były szybkie rozstrzygnięcia, nasza budowa, rozpoczęta w marcu, już pod koniec lata dobiegała końca i planowaliśmy rychłą przeprowadzkę. Rozwiązanie znalazłem już po tygodniu.
Oba budynki, mieszkalny i garażowy, są niskie i nie zdominowały działki o pow. 1000 m2. W pobliżu przebiega sieć gazu ziemnego, dlatego postawiono systemowy komin dla kotła gazowego. Po kłopotach z przyłączem gazowym Jarek zdecydował się zamontować nowoczesną pompę ciepła powietrze/woda (jednostka zewnętrzna nie oszpeciła ściany frontowej).
Po konsultacjach z fachowcami od systemów grzewczych, zamontowałem nowoczesną pompę ciepła powietrze/woda i w elektrowni postarałem się o rozliczanie zużycia prądu w dwóch taryfach. Specjaliści zapewnili, że zakupiony model pompy, od przodującego w tej dziedzinie producenta, dobrze sprawdzi się także przy silnych mrozach. I rzeczywiście, tak jest. Na zdjęciu uwieczniłem nawet termometr zewnętrzny wskazujący temperaturę -27°C oraz termometr w pomieszczeniu z temperaturą 22°C. Urządzenie doskonale współpracuje z niskotemperaturową podłogówką, która jest w całym budynku. W fazie instalacji wydaliśmy trochę więcej pieniędzy, niż kosztowałby kondensacyjny kocioł gazowy, lecz teraz mamy w domu bardzo tanie ciepło. Zmiana źródła ciepła wyszła nam na dobre!
Ciekawiło mnie, ile prądu "zje" sama pompa do ogrzewania pomieszczeń i wody użytkowej w zasobniku o poj. 180 l. Dlatego tylko dla niej w kotłowni zamontowałem podlicznik i nawet sporządzałem szczegółowe notatki w każdym miesiącu. Tak ustawiłem sterowniki, żeby urządzenie pracowało głównie w godzinach, w których obowiązuje tańsza taryfa zużycia prądu. Zaobserwowałem, że wbudowana grzałka włącza się rzadko, tylko podczas dużych mrozów. Koszty roczne ogrzewania to zaledwie 950 zł!
Wnioski - jeśli ktoś upiera się przy systemie gazowym, przed zakupem działki warto dokładnie rozeznać, z jakimi formalnościami będzie się wiązać wykonanie przyłącza. Nie wszyscy sąsiedzi są życzliwi! Nowoczesna pompa ciepła i 100% podłogówki to jeszcze lepsze rozwiązanie.
Budynek ma dwie wnęki pod stropem i okapem dachu. W mniejszej znajduje się główne wejście, natomiast w większej (w ścianie tylnej) - częściowo zadaszony taras. Niezadaszona strefa jest dwupoziomowa. Niżej położony, narożny poziom, biegnie także przy ścianie bocznej, która skierowana jest na południe. Na tej odnodze właściciele wypoczywają, kiedy chcą ogrzać się w promieniach słońca.
DOM TYLKO PARTEROWY I KONIECZNIE Z OSOBNYM GARAŻEM
Ania i Jarek celowo wybrali działkę prostokątną, o wymiarach 38 × 26 m. Chodziło oto, żeby zmieściła dwa oddzielne budynki - mieszkalny i garażowy. Oboje wychowali się w jednorodzinnych domach i wynieśli z nich konkretne przyzwyczajenia.
Dla Jarka, który amatorsko poświęca dużo wolnego czasu na grzebanie w samochodach, liczył się obszerny garaż. Ze względu na przykry zapach smarów i spalin, wolał postawić osobny budynek. Nie odwiodła go od tej decyzji nawet wyższa stawka podatku od takiej nieruchomości (zaoszczędziłby rocznie kilkaset złotych, gdyby garaż znalazł się pod dachem budynku mieszkalnego). Na pocieszenie tłumaczy sobie, że w połączonej bryle prawie tyle samo kosztowałoby ogrzewanie garażu.
Projekt: Z 273 A, pracownia Z 500, lustrzane odbicie; Rzut parteru i rzut parteru po zmianach
- Jeśli chodzi o dom mieszkalny, to szukaliśmy gotowego projektu z parterowym układem pomieszczeń - mówi Ania. - Po ślubie mieszkaliśmy w bloku na jedenastym piętrze i źle to wspominamy. Parterowe budynki są po prostu wygodne. Nie ma schodów, ani nagrzewającego się poddasza. Oceniliśmy, że wystarczy nam powierzchnia 100 m2, a jeśli dodatkowo wybierzemy wariant z nieskomplikowaną bryłą i dachem, koszty budowy będą mniejsze.
W tym projekcie bryła jest zwarta, bo pomieszczenia rozplanowano w kwadracie. Połączona strefa dzienna zajmuje 48 m2 i jest dobrze oświetlona przez duże okna - wychodzące na wschód od strony salonu i tarasu, na południe w jadalni i na zachód w kuchni. Modelowy układ! Tę strefę uzupełnia łazienka z prysznicem oraz wiatrołap o pow. 4,2 m2. Przy wiatrołapie jest nieznacznie większa kotłownia z pompą ciepła i rekuperatorem krzyżowym. Znalazło się tam miejsce na ruchomy wieszak, który spełnia rolę podręcznej szatni.
Zadaszona i otwarta część tarasu mają po 10 m2 każda. Właścicielom odpowiada taki podział, podobnie jak wschodnia orientacja. Są zadowoleni z faktu, że po powrocie z pracy mogą ochłodzić się tu w cieniu. Nawierzchnię z kostki betonowej ułożyli metodą na sucho. Kolorystykę nawierzchni dobrali do dachu. Ciepły kolor marmolitu na podmurówce nawiązuje do podbitki wykończonej płytą OSB (pomalowali ją lazurą).
Projekt nie określał wielkości tarasu. Postarałam się zatem, żeby za dużymi oknami w salonie powstał dwupoziomowy wygodny pokój zewnętrzny. Bardzo go lubię. Jest zacieniony, kiedy wracamy z pracy, a część górnego podestu z kostki betonowej znajduje się pod stropem i dachem, więc nie pada tu deszcz. Sam cień jednak nie wystarcza, dlatego dolną nawierzchnię tarasu rozciągnęłam wzdłuż bocznej południowej ściany domu. Niekiedy chce się posiedzieć w słońcu.
W prywatnej strefie mamy 3 pokoje o podobnej wielkości ok. 12 m2 i łazienkę. W tym projekcie ujęło mnie jeszcze funkcjonalne rozplanowanie ciągów komunikacyjnych. Nie ma tu dużych korytarzy i strat z tym związanych.
Również wewnątrz budynku Ania i Jarek zastosowali materiały wykończeniowe i meble w tonacji białej, szarej, beżowej. W kilku punktach przestrzeni dziennej i prywatnej wykorzystali naturalne drewno. Na całej powierzchni parteru, pod płytami gresu o wym. 60 × 60 cm, ułożyli ogrzewanie podłogowe. Pompa ciepła i podłogówka to zgrana para!
DOM PARTEROWY Z POMPĄ CIEPŁA - BUDOWA I INSTALACJE
- Zaletą domu jest wiązarowa konstrukcja dachu, przy której nie potrzeba wylewać monolitycznego stropu lub układać go z elementów - dodaje właściciel. - U nas strop tworzy lekki stelaż, umocowany do wiązarów, i przytwierdzony do niego sufit z płyt gipsowo-kartonowych. Jako termoizolację podwiesiłem na sznurkowaniu wełnę mineralną o grubości 35-55 cm.
Między warstwami ocieplenia poprowadziłem kanały wentylacji mechanicznej. Tę instalację chciałem mieć koniecznie, w poprzednim mieszkaniu w bloku było duszno. Zamówiłem projekt za 100 zł i zamontowałem ją samodzielnie - rekuperator krzyżowy kosztował 2500 zł, akcesoria 1500 zł. Wystarczy ciągła praca urządzenia na najwolniejszym biegu.
Skoro komin z odpowiednimi przewodami jednak stanął, właściciele postanowili go wykorzystać. Rok po przeprowadzce kupili żeliwną kozę i "popalają" w niej dla uzyskania przytulnego nastroju w strefie dziennej. Koza grzewcza to również zabezpieczenie na wypadek dłuższej przerwy w dostawie prądu.
W jednokondygnacyjnym domu ominęło mnie wykonanie schodów na poddasze, które zazwyczaj są drogie. Prosta bryła, konstrukcja wiązarowa, brak ciężkich stropów i schodów sprawiły, że budowa postępowała niespodziewanie szybko. Dom stanął w 7 miesięcy! Przeprowadziliśmy się w październiku w fazie, kiedy urządzenia wymagała kuchnia i łazienka przy strefie dziennej. Ściany, podłogi, rodzinna łazienka były gotowe.
Podczas budowania nie mieliśmy kłopotów, oczywiście, z wyjątkiem tych związanych z przyłączem gazowym. Kolejne ekipy terminowo wchodziły na plac i terminowo realizowały zadania. Wykonawcy dyktowali przyzwoite ceny. Do tej pory na dom wydaliśmy 350 000 zł. To cena razem z wolno stojącym garażem, bo powstawał równolegle.
Kuchnia o pow. 8,6 m2 jest poręczna. Ergonomiczny układ stwarza zabudowa meblowa w kształcie litery U. Szafki wykonano z płyty MDF, którą pomalowano matowym lakierem w śnieżnobiałym kolorze. Blaty z klejonego drewna Ania co jakiś czas zabezpiecza specjalnym olejem przed kuchenną wilgocią i plamami. Prosta skandynawska kolorystyka nabiera przytulności w promieniach zachodzącego słońca.
Ceny niektórych przyłączy, instalacji, urządzeń:
Przyłącze wodociągowe - 3000 zł.
Budowa szamba - 2500 zł.
Pompa ciepła - 30 000 zł.
Podłogówka w całym budynku - 10 000 zł.
Koza grzewcza - 2500 zł.
Koszty, gdzie można zaoszczędzić na eksploatacji?
Utrzymanie domu rocznie kosztuje zaledwie 6214 zł, w czym dużą zasługę ma pompa ciepła.
Ze względu na nią i inne urządzenia elektryczne, właściciel postarał się w miejscowej elektrowni o możliwość rozliczenia zużycia energii w dwóch taryfach (urządzenia zaprogramował w taki sposób, żeby pracowały w tańszej taryfie). Opłaty za prąd przez ostatni rok wyniosły 2557 zł, sama pompa ciepła z wbudowanym zasobnikiem na c.w.u. pobrała go za 950 zł (wykazał to podlicznik energii).
Koza grzewcza służy tylko do stworzenia przytulnej wypoczynkowej atmosfery w strefie dziennej. Jarek spala w niej najwyżej 1 mp. drewna za 200 zł.
Rachunki za wodę, czerpaną z wodociągu, wynoszą 300 zł. Uzdatnienie wody filtrami mechanicznymi to koszt 57 zł. Wywóz ścieków z szamba - każdorazowo 190 zł (rocznie 1100 zł).
Pozostałe roczne opłaty: wywóz śmieci - 220 zł, monitoring 700 zł, podatek od nieruchomości 730 zł (z czego połowa to opłata za wolno stojący garaż), ubezpieczenie budynku 350 zł.
Właściciel domu, Jarek - Z perspektywy trzech lat użytkowania domu, najbardziej zadowolony jestem z systemu grzewczego. Nowoczesny model pompy ciepła powietrze/woda o mocy 8 kW znakomicie współpracuje z ogrzewaniem podłogowym w całym budynku mieszkalnym. Pompa i podłogówka kosztowały 40 000 zł, lecz na roczne ogrzewanie wody użytkowej i domu wydajemy teraz zaledwie 950 zł. Szybko nastąpi amortyzacja kosztów instalacji grzewczej! Instalacja wentylacji mechanicznej świetnie wentyluje parterowy dom, wystarcza do tego działanie na pierwszym biegu. Szybkie stawianie domu umożliwiły bloczki betonu komórkowego i konstrukcja wiązarowa dachu.
Trafne decyzje i rady właścicieli
Po skrupulatnym poznaniu opisów parametrów i kalkulatorów różnych materiałów na ściany, wybraliśmy beton komórkowy, a do ocieplenia - styropian z grafitem. Bloczki betonu komórkowego są ciepłe oraz łatwe do cięcia i wiercenia. Szybko stawia się z nich ściany, podobnie jak wiązarową konstrukcję dachu. Ta druga wymaga wylania idealnie wypoziomowanych wieńców na ścianach, lecz później samo jej konstruowanie jest łatwe. Kiedy przyjechała gotowa z fabryki, postawili ją cieśle. Wiązary powstały z dobrze wysezonowanego (do wilgotności 20%) drewna świerka syberyjskiego - nie wyginą się i nie wichrują.
Autorzy gotowego projektu zaprojektowali dom i instalację grzewczą pod kocioł na groszek węglowy. My zmieniliśmy proponowany system grzewczy, sądząc, że doprowadzimy do budynku przyłącze gazu ziemnego i zastosujemy kocioł kondensacyjny. Ostatecznie zamontowaliśmy pompę ciepła i ułożyliśmy instalację ogrzewania podłogowego. Przebiega ona w całym domu i znakomicie współpracuje z pompą ciepła!
Jarek: Pokrycie kopertowego dachu na budynku mieszkalnym płaską betonową dachówką pochłonęło aż 27 000 zł, dlatego garaż pokryłem gontem bitumicznym, podobnym do wybranej dachówki. Dach garażu zabezpieczyłem początkowo papą, a wykończyłem samodzielnie dopiero w tym roku. Gont bitumiczny kosztował 3000 zł.
Od ponad dwudziestu lat w przystępny sposób opisuje domy i ogrody Czytelników. Współpracowała z kilkoma znanymi poradnikami budowlanymi. Jest autorką tekstów i zdjęć. W wolnych chwilach z przyjemnością zajmuje się własnym ogrodem.
Metodą permakulturową uprawia w nim zarówno rośliny ozdobne, jak i zioła, warzywa itp. Amatorsko interesuje się architekturą, ogrodnictwem, ornitologią, sportem, filmem. Uwielbia podróżować, poznawać nowych ludzi i miejsca. Jeżeli potrzebuje wypocząć, najchętniej wyjeżdża nad morze, poza sezonem wakacyjnym.
Pompa ciepła zawsze ma sens. Kiedyś nikt nie pytał, czy kocioł na węgiel ma sens?. Nadeszła rewolucja w technologii i świadomości. Trzeba się dostosować, nie ma wyjścia. Dzielę się kolejnym filmem, który powinien przybliżyć sceptyków do zagadnienia.
czytam forum i coraz bardziej się zastanawiam czy pompa ciepła ma sens, nie brałem po uwagę serwisów, kosztów energii i innych. Przekonano mnie, że dotacje są tak duże do pompy ciepła, że się opłaca, że można nawet łączyć dotacje szwecką z programem czyste powietrze z polski ...
Dnia 8.02.2020 o 21:27, mhtyl napisał:
Za darmo to pobożne życzenie chyba ze instalacje PV dostało się za darmo to tak
Za darmo to można będzie rzec za kilka lat ale nie obecnie gdy kilka lub kilkanaście tysięcy zapłaciło się za PV.
za darmo ...
69
