Zastanawiając się nad budową własnego domu, wiele czasu poświęca się ścianom zewnętrznym. Mimo że zwykle stanowią zaledwie dziesiątą część wartości całego budynku, w dużej mierze przesądzają o jego wyglądzie, trwałości oraz izolacyjności cieplnej i akustycznej. Dlatego każdy chce...
Zastanawiając się nad budową własnego domu, wiele czasu poświęca się ścianom zewnętrznym. Mimo że zwykle stanowią zaledwie dziesiątą część wartości całego budynku, w dużej mierze przesądzają o jego wyglądzie, trwałości oraz izolacyjności cieplnej i akustycznej. Dlatego każdy chce znaleźć odpowiedź na pytanie: z jakiego materiału wybudować ściany, żeby dom był jednocześnie atrakcyjny i tani w użytkowaniu?
Przykład ściany trójwarstwowej wykonanej z wyrobów wapienno-piaskowych
W kręgu cywilizacji europejskiej ściany domów od dawna budowano przede wszystkim z drewna oraz kamienia, ale także z ziemi, suszonej gliny, trzciny, no i oczywiście cegły ceramicznej. Jednak ubiegły wiek przyniósł w tej dziedzinie ogromny postęp i zaczęto wykorzystywać beton, gips, stal, szkło, a nawet tworzywa sztuczne.
Wobec stałego wzrostu cen nośników energii tworzy się nowe technologie, których wykorzystanie ma przynieść ogromne korzyści – głównie oszczędność pieniędzy lub czasu. Trzeba jednak zdawać sobie sprawę, że zazwyczaj nie są to technologie lub materiały sprawdzone w długim okresie użytkowania (np. kilkadziesiąt lat). Dlatego ich wybór zawsze będzie obarczony pewnym ryzykiem. Może z tego powodu w naszym kraju tak dużym powodzeniem cieszą się tradycyjne metody budowy domów.
Wybór technologii a sposób prowadzenia budowy
To szczególnie ważne, gdy budowę domu chce się prowadzić sposobem gospodarczym. Wtedy właściciel często jest wykonawcą wielu robót, a prace zlecone fachowcom zwykle sam ocenia i kontroluje, pełniąc w ten sposób obowiązki inspektora nadzoru. W takim przypadku powinno się wybierać rozwiązania jak najprostsze i powszechnie znane, gdzie ryzyko popełnienia błędu jest stosunkowo niewielkie.
Wskazana jest technologia tolerująca pewne niewielkie niedociągnięcia – np. lepiej murować ścianę na zwykłą zaprawę i grube spoiny niż na zaprawę klejową, której stosowanie wymaga od wykonawcy dużej dokładności i precyzji. Od takich rozterek jest wolny ktoś powierzający budowę fachowej firmie i zatrudniający inspektora nadzoru. Wtedy stopień skomplikowania zastosowanych rozwiązań jest mniej istotny; ważne, by technologia była jak najlepsza, a uzyskany efekt zadowalający.
Która ściana lepsza?
Znając parametry, jakie powinna spełniać ściana zewnętrzna domu, oraz wiedząc, jak będzie realizowana budowa, można się zastanowić nad tym, jaki typ przegrody będzie najbardziej korzystny w konkretnym przypadku.
Ściana trójwarstwowa wydaje się być rozwiązaniem najlepszym. Dzięki temu, że każda warstwa pełni odrębną funkcję, spełnia wszystkie stawiane przed nią wymagania. Warstwa wewnętrzna, czyli nośna, zapewnia dużą wytrzymałość, trwałość oraz izolacyjność akustyczną. Poza tym dobrze akumuluje ciepło. Odrębna warstwa izolacyjna gwarantuje bardzo dobre właściwości cieplne nie tylko muru, ale też nadproży i wieńców stropowych. Usuwa więc ryzyko powstania mostków cieplnych.
Szczelina wentylacyjna zapewnia optymalny poziom wilgotności. Natomiast zewnętrzna warstwa osłonowa nadaje domowi atrakcyjny wygląd, ma też spory udział w trwałości przegrody, jej izolacyjności akustycznej, a także w zapewnieniu bardzo korzystnego mikroklimatu w pomieszczeniach. Poprawnie zaprojektowana i wykonana ściana trójwarstwowa jest paroprzepuszczalna, mrozoodporna oraz w dużym stopniu odporna na żywioły, szczególnie na ogień i wiatr.
Przykład ściany dwuwarstwowej wykonanej metodą lekką suchą
Poza tym ściana trójwarstwowa wcale nie musi być droga, jeśli wykończenie zewnętrzne stanowi tradycyjny tynk lub ścianka z cegieł wapienno-piaskowych. Jej grubość jest taka, jak ścian jednowarstwowych o porównywalnej izolacyjności cieplnej i niewiele większa niż ścian dwuwarstwowych. Natomiast nieco większy ciężar właściwie nie ma żadnego znaczenia ani podczas transportu materiałów, ani murowania, a tym bardziej podczas użytkowania budynku.
Ściana dwuwarstwowa wykonana metodą lekką suchą jest prawie tak dobra jak trójwarstwowa. Dzięki oddzieleniu okładziny elewacyjnej od warstwy izolacji cieplnej i podobnej warstwie nośnej zachowuje niemal wszystkie cechy ściany trójwarstwowej. Jest jedynie mniej trwała i nie tak odporna na ogień oraz wiatr. Natomiast dzięki lekkiej, najczęściej możliwej do zdemontowania elewacji, o wiele łatwiej ją naprawić – np. wysuszyć po powodzi.
Ściana dwuwarstwowa wykonana metodą lekką suchą ma jeszcze jedną ważną zaletę: jest na tyle łatwa do wykonania, że wiele prac można przeprowadzić samodzielnie, obniżając w ten sposób koszty robocizny. Jest to rodzaj ścian najbardziej korzystny dla osób budujących dom sposobem gospodarczym.