Artykuł pochodzi z: Budujemy Dom 3/2017

Kominki

Kominek to standard w nowo budowanych domach. Stanowi dobre źródło ciepła, daje dodatkowe światło i wrażenie przytulności, integruje domowników. Jest też niewątpliwą ozdobą, a dzięki bogatej ofercie rynkowej, można go dopasować do każdego wnętrza.

Na rynku znajdziemy rozmaite rodzaje kominków – zarówno pod względem funkcjonalnym, jak i wizualnym. Urządzenie takie często jest główną atrakcją w salonie, jego punktem centralnym. Montuje się je w wyeksponowanym miejscu. Pamiętajmy więc, aby styl kominka dopasować do charakteru pomieszczenia. Najlepiej unikać jaskrawych kolorów i zbyt wyszukanej formy. Ale liczy się nie tylko wygląd, również parametry. Jego dobór pod tym względem najlepiej powierzyć doświadczonemu instalatorowi. Kupowanie urządzenia na własną rękę w supermarkecie może dać żałosny rezultat. Należy też unikać wyrobów podejrzanie tanich, nieznanego wytwórcy.

NAJLEPSZA OPCJA

Tradycyjne kominki z otwartym paleniskiem buduje się dziś sporadycznie (a jeśli już, to służą głównie do ozdoby). Najczęściej kupuje się bowiem odporny na wysoką temperaturę wkład z przeszklonymi drzwiczkami (a niekiedy również ściankami) i w różny sposób go obudowuje. Zastosowanie takiego rozwiązania pozwala odizolować ogień od wnętrza domu – co zapewnia bezpieczeństwo i wygodę. Z zamkniętego paleniska nie strzelają iskry, nie trzeba go wygaszać, planując wyjcie z domu. Ponadto drewno pali się wolniej, z uwagi na ograniczony dopływ powietrza – zatem opał rzadziej się uzupełnia. Możliwe jest sterowanie intensywnością spalania.

 

Jest też inne – mniej popularne – rozwiązanie, czyli montaż pieca wolno stojącego, czyli tzw. kozy. Poleca się ją w sytuacji, gdy instalacja kominka z wkładem jest problematyczna. Najefektywniejszy będzie jednak wkład. Może służyć do efektywnego ogrzewania całego budynku – przy wykorzystaniu systemu DGP (dystrybucji gorącego powietrza) lub centralnego ogrzewania (wkłady z płaszczem wodnym). Jeśli kominek taki ma być używany okazjonalnie, czyli głównie do celów dekoracyjnych, nie musi być podłączony do żadnego z tych systemów. Pamiętajmy jednak, że będzie ogrzewał przede wszystkim pomieszczenie, w którym go zamontujemy – podobnie jak koza.

Małgorzata Kolmus
fot. Kominki Dovre

Pozostałe artykuły
Poradnik
Cenisz nasze porady? Możesz otrzymywać najnowsze w każdy czwartek!