Artykuł pochodzi z: Budujemy Dom 1-2/2017

Wanna czy kabina prysznicowa?

Najlepiej mieć i jedno, i drugie, w każdej łazience, albo prysznic w mniejszej gościnnej na parterze, a wannę w dużej – blisko sypialni domowników. Nie zawsze jednak jest to możliwe. Nie w każdym domu oba sprzęty są też potrzebne. Wszystko zależy od indywidualnych potrzeb.

W artykule tym nie dajemy jednoznacznej odpowiedzi na postawione pytanie. Takiej po prostu nie ma. Decyzja o zakupie wanny bądź natrysku zależy od preferencji i potrzeb użytkownika, a także od wielkości łazienki i możliwości, jakie daje. Sprawdźmy zatem, jakie są plusy i minusy każdego z rozwiązań oraz jakie modele proponuje rynek.

CO KTO LUBI

Wspomnieliśmy, że duże znaczenie przy rozstrzygnięciu dylematu „wanna czy prysznic” mają preferencje użytkownika. Poznaliśmy je, śledząc dyskusje na forach internetowych.

 

Większość z nas w wannie relaksuje się, wycisza i odpręża. To także doskonałe miejsce na lekturę książki lub gazety. Wielu chwali sobie wannę za możliwość zażywania kąpieli leczniczych i regeneracyjnych. To w niej wykonamy zabiegi upiększające z dodatkiem olejków i ziół. Rodzice podkreślają, że jest niezastąpiona przy małych dzieciach. Nie tylko wygodnie umyjemy w niej malca, ale także stworzymy mu okazję do zabawy i jednocześnie warunki do nauki samodzielnego dbania o higienę.

 

Zwolennicy natrysków zwracają uwagę na to, że jest to bardziej ekonomiczne rozwiązanie pod kątem zużycia wody. Choć to w dużej mierze zależy od tego, jak długo bierzemy prysznic (i z jak dużą wanną dokonujemy porównania). A jak pokazują wyniki badania, przeprowadzonego przez jedną z międzynarodowych firm produkujących środki czystości, zaskakująco dużo czasu spędzamy pod natryskiem.

Paulina Myszkowiak
fot. Sanplast

Pozostałe artykuły

Prezentacje firmowe

Poradnik
Cenisz nasze porady? Możesz otrzymywać najnowsze w każdy czwartek!